Już nie chcę
Umieram w swych oczach, nocami się dławię
myślami o niczym i zewsząd tak krwawię
Już nie chcę z tym walczyć, już nie jestem w stanie
Zapragnąć powietrza, jak wczoraj koch.. a nie
I tłumię emocje, gdy nie słychać czasu
I żyje bez marzeń zbędnego hałasu
A gdy ten świat cichnie - umieram wśród lasów
I leję do serca, litr smutnego kwasu
Umieram od środka - nie gasnę jak świeca
Bo knot się wypalił, a ktoś mi obiecał
Że płomień jest wieczny, i co powiesz teraz?
Nic nie odpowiesz, pytałem już nie raz
I nie krzycz, gdy milczę, bo kocham tę ciszę
Gdy gdzieś między niczym a wszystkim tak wiszę
I uwierz, że nie chcę - lecz jak Ikar latam
I łączy nas wszystko - dziś ginę i spadam.
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania