Już nie mogę

O panie boże, już kurwa nie mogę!

Płakać nad swego żywota katorgę.

Gdy nad sznurem wesoło kwili ptak

Gdy mosiężne słowa rozwiewa wiatr.

 

Chciałbym krzyczeć każdego ranka, o ja pierdolę!

Uderzyć pięć razy serce - Tym się zadowolę!

Lecz nie potrafię gdy słońca ramiona tłuką szybę

I cichy szum liści ciągnie ku sobie me dłonie.

Średnia ocena: 3.3  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (27)

  • Ritha 29.09.2017
    Zdaje mi się, że tu jest masa błędów duperelowatych, typu przecinki, wielkie litery itp. Ale ja nie o tym. Kest mniej marazmowo i mdło niż zwykle, więcej emoccji czuć. Coś chyba ruszyło ku zmianom ;)
  • Neurotyk 29.09.2017
    Co za intelektualna pornografia
  • Ritha 29.09.2017
    Ale liście ma :P
  • Pasja 29.09.2017
    Ritha figowe
  • Neurotyk 29.09.2017
    Ritha liście kapusty kiszonej:)
  • Pasja 29.09.2017
    David kup sobie worek treningowy i zamiast sznura powieś worek. I codziennie bij w ten worek. Ulży ci na pewno. Pozdrawiam
  • D4wid 29.09.2017
    Nie chodziło mi o to by się wyżyć. Teraz troche eksperymentuje, w którą stronę iść
  • D4wid nie w tę napewno :)
  • Szudracz 29.09.2017
    Dawid napisz o jednej rzeczy i zobacz ile da się z niej wyciągnąć różnych skojarzeń.
  • D4wid 29.09.2017
    Jedna rzecz powiadasz. Tylko pytanie jeszcze jaka rzecz
  • Szudracz 29.09.2017
    D4wid lupa
  • Nuncjusz 29.09.2017
    albo kupa
    Ja z kupy bardzo dużo wyciągnąłem i nadal eksploatuję :)
  • Nuncjusz 29.09.2017
    Dalej mi się to jawi posągowo, mimo kolokwializmów
  • D4wid 29.09.2017
    Jednak jest już trochę mniej skamieniałości
  • Nuncjusz 29.09.2017
    D4wid deko mniej :)
  • D4wid 29.09.2017
    Nuncjusz to już co raz bliżej do kilograma
  • Nuncjusz 29.09.2017
    D4wid np ten wers
    Gdy mosiężne słowa rozwiewa wiatr
    - on jest mocno posągowy, spiżowy prawie że :)
  • Canulas 29.09.2017
    Dawid, jakoś tak mi się kojarzy po tym wierszu, jakbyś miał u kopytek ołowianą podstawkę.
  • D4wid 29.09.2017
    Może tak byc
  • Niemampojecia96 29.09.2017
    Posągowo, monumentalnie, wzbogacono przerywnikami alla Sebix z lubością wplatajacy wurgaryzmy. Czyli na Twój ulubiony styl, z absurdalną kryzą z brzydkich słów. Dawid, ja też se lubię zakląc, ale tutaj jest to w mym odbiorze deko wymuszone, przez co śmieszne.
  • Enchanteuse 29.09.2017
    Zgadzam się. Ale pracuj dalej, to na pewno krok w dobrą stronę.
  • D4wid 29.09.2017
    Wiersz testowy bym rzekł. Głównie chodziło mi o wasze opinie i widzę, że są zróżnicowane. Jednak chyba jest to lepsze od tego co piszę zwykle
  • Enchanteuse 30.09.2017
    D4wid jest lepszy, bo bardziej Twój.
  • Adam T 29.09.2017
    Pierwsza strofa, drugi wers - nie powinno być "ą"?
  • Neurotyk 29.09.2017
    Już nie mogę

    Idź do łązienki :)
  • betti 29.09.2017
    Bardzo dużo smutku, rozpaczy i chaosu... jakbyś to uporządkował, mogłoby wyjść coś fajnego. Spróbuj jeszcze raz, na spokojnie przeanalizuj, co jest złe, a co dobre. Zapewniam Cię, że dużo można z tego wycisnąć.
  • Niemampojecia96 30.09.2017
    Po ponownym przeczytaniu to jest najśmieszniejszy fragment, z którego rozważyłbym zrezygnować, zastąpić go jakoś inaczej, albo znaleźć uzdolnioną partnerke xd:
    "Chciałbym krzyczeć każdego ranka, o ja pierdolę! "


    Myślałam jeszcze o tym, że Tobie jest zazwyczaj niewyraźnie na duszy i o tym są Twoje twory.
    O takich rzeczach najlepiej wydzwiekowo mówi się prosto, bez kokardek z patosu, bo wtedy już w linii prostej że smutku robi się śmiech, jak niezdarnie.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania