.

 

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (22)

  • Pasja 28.11.2017
    Sterylny biel i czarne pudełko, a w nim kolorowa film. Przeszłość złapana do pudełka jak urwany film.
    Smutny obraz, ale jak bardzo wynikający do trzewii czytelnika.
    Ja poczułam zapach i ujrzałam kolory. Tylko jestem niedokończona jak ta bajka bez miodu i wina.
    Dziękuję i pozdrawiam cieplutko. :)
  • Blanka 28.11.2017
    Pasja, niedokończona? Hmm. Dziękuję.
  • Violet 28.11.2017
    Życie. Tylko życie i aż życie. Ból istnienia, ze wszelkimi jego dobrodziejstwami zamknięty w jednej scence, w jednej niepozornej minucie całego świata człowieka. Nic we wszystkim albo wszystko w niczym. Nie przeżyjesz, nie doświadczysz... 5
    Pozdrawiam.
  • Blanka 28.11.2017
    Violet, dziękuję.
  • Dekaos Dondi 28.11.2017
    Pięknie opisane. Co tu dużo mówić. Z przekonaniem - 5 Pozdrawiam.
  • Blanka 28.11.2017
    DD, dzięki, bardzo mi miło
  • Canulas 28.11.2017
    Ładnie malujesz. Bardzo ładnie malujesz. Podwaliny z sugestywności, prowaszenie za rękę, acz... nie na chama. Z należytą przestrzenią. Twe obrazy - przemawiają.
    Twa historia - wciąga
    Twe emocje - żyją
    Jestem bardzo na tak.
  • Blanka 28.11.2017
    Canulas, wow... Bardzo się cieszę, dziękuję.
  • Alijar 14.12.2017
    Podpisuję się pod Canulasem. Dostałam gęsiej skórki czytając. (Czy ktoś zna lepsze określenie na "gęsią skórkę" , której się dostaje w obcowaniu ze sztuką?)
  • Blanka 14.12.2017
    O. Żem się poczuła dopieszczona:) Potarmoszona po łebku:) Dziękuję pięknie:)
  • Ritha 23.01.2018
    "Wszystkie kolory, jakie można spotkać biegnąc od srebrnego księżyca do złotego słońca" - ładnie ujęte

    Bardzo subtelnie dawkujesz ten smutek, wspomnienia, nostalgia, jakiś ciężar duszy. Łapie za serce :(

    "Życie wcisnęło mi suche fakty do zaciśniętego gardła i karmiło na siłę samotnością czekając, aż się zadławię" - cudnie

    "Bywam tym samym dzieckiem, które wbijając paznokcie głęboko w skórę próbuje wzbogacić swój żal, zwiększając go o fizyczne cierpienie" - i to też

    "Nie krzyczę już, żeby ktoś opowiedział mi moje życie" - i tu

    W zakończeniu podsumowanie, takie pogodzenie się ze stanem rzeczy, po czym ciut, ciut nadziei na przyszłość.
    Ech... zasmuciłaś czytelnika. Poruszyłaś czytelnika. Znaczy umiesz to robić. znaczy bardzo gites.
    Pięć pociągających nosem gwiazdków ;)
  • Blanka 23.01.2018
    Ritha, pięć uśmiechających się szczerze i szeroko dziękuję !
  • "Życie wcisnęło mi suche fakty do zaciśniętego gardła i karmiło na siłę samotnością czekając, aż się zadławię."
    To moje ulubione zdanie tutaj.
    Lubię takie nostalgiczne, poruszające i zmuszające do zastanowienia teksty. Cóż mogę powiedzieć? Pięknie! Pewnie nie muszę mówić ile gwiazdek płynie :)
  • Blanka 06.02.2018
    Co Cię tak naszło?:) No już dobra, nie pociągnę Cię do odpowiedzialności za ten strach, uszczerbek na psychice, straty moralne itd. Spokojnie.
    Za wizytę dziękuję;)
  • Blanka spoko, winiarskie hobby było zawsze i mogło zaistnieć właśnie dlatego, że byłem zatwardziałym abstynentem, no poza odrobiną winka. Ale pózniej stało sie tak, że... trochę nie byłem, ale mi minęło. To mogę swoje hobby dalej uskuteczniać.
    Miłej nocy:)
  • Elorence 04.04.2018
    Piękne. Piękne. Piękne.
    Szklą mi się oczy. Tekst udusił chwilowo mój dobry nastrój.

    Bardzo ładnie operujesz nie tylko słowami, ale i emocjami.
    Pozdrawiam :)
  • Canulas 04.04.2018
    Mówiłem, Elołapku - się słuchaj. Wim co dobre :)
  • Elorence 04.04.2018
    Can, póki co, wszystko co polecasz przypada mi do gustu :) Znasz się :D
  • Blanka 04.04.2018
    I tutaj dziękuję;) Za uduszony nastrój - sorry, ale winę dzielę na pół z tym co Cię tu przygonił:)
  • Canulas 04.04.2018
    Elorence, no baaa
  • Justyska 01.05.2018
    O matko Blanka jak Ty to robisz, znów mam łzy w oczach. Ach...
  • Blanka 02.05.2018
    Hmm. No, dziękuję, choć w sumie nie wiem, co napisać.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania