Kamienica
czerwona cegła wnika w błękit nieba
ugrzązł mój wzrok w kamiennicy starej jak świat
stoi pewnie ten cholerny monument
jak matka gdy przez łzy z rękoma na krzyż
ganiła mnie za myśli szkaradne
jak ta kamienica
przewierciłbym się przez życie
bo choć zawsze skuwało mnie łóżko
to rzadko zamykam oczy
patrzę w niebo i zawsze na przeszkodzie
ta sama kamienica
wydziera ze mnie duszę ciekawość
do tego skrawka nieba
a sił brak by zburzyć
tą przebrzydłą kamienicę
cokolwiek przychodzi
to na pewno nie sen
kurtyna chmur zakryła niebo
Komentarze (6)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania