karawaki

drewniane talizmany zapomniane i samotne

chroniące od zarazy

krzyże morowe i choleryczne

krzyże nadziei

stoją jak

pierwowzory drzazgi

przyniesionej przez aniołów

z krzyża męczeńskiego Chrystusa

modlitwa wyryta na ramionach

to wołanie

o wstawiennictwo do świętych

pień i dwie poprzeczki

drogowskazem do wybawienia

od powietrza

Komentarze (27)

Johnny2x4 03.05.2020

Bardzo fajnie napisane. Podoba mi się, pasjo

Pasja 03.05.2020

Piękne dzięki za obecność i ślad. Pozdrówka

JamCi 03.05.2020

Mocno i czysto przemawia, lubię tak.

Pasja 03.05.2020

Oj jak miło cię widzieć i pięknie podziękował za słowa. Pozdrawiam

Szpilka 03.05.2020

morowego, tak mi się skojarzyło, ładnie i poetycko ?

Pasja 03.05.2020

Powietrza... wypędzić jak najszybciej od nas ?

Shogun 03.05.2020

Ciekawy wiersz i intrygujący klimat. Podoba mi się.
Pozdrawiam ;)

Pasja 03.05.2020

Dzięki Shogun za komentarz i ocenę. Pozdrawiam

Piotrek P. 1988 03.05.2020

Tekst "Karawaki" inspiruje i pobudza wyobraźnię, 5, pozdrawiam :-)

Pasja 03.05.2020

Dziękuję za wyobraźnię. Miłego

befana_di_campi 03.05.2020

Zapomniane, a przecież tak skuteczne :)

Pasja 03.05.2020

Witaj befano
Każda modlitwa w jakiś sposób jest skuteczna i dla każdego ważna. Pozdrawiam

Bożena Joanna 03.05.2020

W ten czas potrzeba modlitwy, w niej nadzieja. "Od powietrza, głodu i wojny, ratuj nas Panie". Przypomniałaś o ważnym przesłaniu w czasie zagrożenia w poruszający sposób. Serdecznie pozdrawiam!

Pasja 03.05.2020

Witaj Bożenko
Smutne czasy, ale będzie dobrze, Pozdrawiam

Dekaos Dondi 03.05.2020

Pasjo→Co tu dużo komentować, skoro tak wiele prawdy ładnie napisane.
No fakt. Teraz szczególnie od tego, co w powietrzu...
Wielki człowiek... i nagle taki mały→w pewnym sensie.
Pozdrawiam:)→5

Pasja 03.05.2020

Dzięki Dekaos za takie słowa. Pozdrawiam