Katakumby w Rzymie - Żyje się tylko raz.

Śmierć zapukała, nie otworzyłem

Pod skrzydła mnie wzięła

Uciekłem

Stchórzyłem

 

Złapała za rękę, ja ją wyrwałem

Jedna, dwie próby

Płakałem

Krzyczałem

 

Nie uleczy mych ran, ubraniem zakryje

Nie uwolni od męki

Bo raz się żyje

Średnia ocena: 4.4  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • motomrówka 24.05.2017
    Czy ta jaikś cykl? Podążam twoim tropem, Min i widzę ciekawe rzeczy, ( może za wyjątkiem "pokemonów"). W sumie całe życie spedzamy pod jej skrzydłami, ona zawsze czuwa nad nami. Mrówka Piątkówna :)))
  • MinYoongi 24.05.2017
    Tak, staram się tworzyć cykl wierszy. ''Pokemony'' to moje luźniejsze opowiadanie i zobaczymy co z niego wyjdzie. Dzięki za ocenkę :)
  • Pasja 24.05.2017
    No nie tak łatwo uciec śmierci, obawiasz się z nią w chowanego. Pozdrawiam 5
  • Pasja 24.05.2017
    *bawisz
  • MinYoongi 24.05.2017
    Dziękuję i pozdrawiam :)
  • Vita 25.05.2017
    Jest to dobry wiersz ale ciekaw jestem dlaczego "Katakumby w Rzymie"? :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania