„Kayah i Bregovic“.

Dzisiaj odkryłem, że Szczepan Twardoch wydał swoje dzienniki - to genialne. Ja też jeszcze nie jestem żaden wielki cwaniak w pisaniu, dlatego również postanowiłem zacząć prowadzić notatki ze swojego życia, jak Szczepan właśnie. Posłuchajcie:

 

Wczoraj wieczorem założyłem swoje kimono ze sztucznego jedwabiu, setny raz przekreśliłem wszystko tego dnia, paliłem papierosa i znów próbowałem się dodzwonić do jednej z byłych dziewczyn, kiedy pomyślałem - chwileczkę, kimono ze sztucznego jedwabiu to idealny tytuł dla historii. Położyłem na talerz gramofonu płytę „Kayah i Bregovic“, przy której zawsze spisuję swoje pomysły. Pełen euforii zapisałem wymyśloną frazę na maszynie Olimpia Traveller 01. Zaraz po tym przypomniałem sobie, że taki tytuł już istnieje i jest to piosenka grupy Marillion. Ten strój jest chyba atrybutem każdego zdesperowanego człowieka (Szczepan?).

 

Spojrzałem wtedy na swojego psa rasy beagle i pomyślałem, takich psów - może nawet identycznie umaszczonych, są miliony. W takim razie muszą istnieć identyczne osoby jak ja; wpadamy na bliźniacze pomysły, może nawet w tej samej chwili, pracujemy nad nimi przy tej samej muzyce! To niemożliwe, żeby żyły one w Polsce - na pewno bym już się o nich dowiedział. Postanowiłem więc wybrać się do jednego z krajów, w którego narodowym języku powstały inne wersje piosenek z płyty „Kayah i Bregovic“.

 

Jestem zatem na lotnisku w Belgradzie i przed chwilą odebrałem kopertę z moim nazwiskiem - co ciekawsze, ja też przed odlotem zostawiłem list w Warszawie.

Rozrywam papier, wyjmuję kartkę na której koślawymi literami jest napisane - „czekam na Ciebie w Polsce, musimy porozmawiać o kimono ze sztucznego jedwabiu“. Niezwykłe, moje podejrzenia się potwierdziły. Wiadomość prawie identyczna do tej mojej, czyli ktoś taki istnieje!

 

Wracam już do domu. Pewnie się miniemy z moim bratem od pomysłów, ale nieważne - to naprawdę historyczne odkrycie! To może być początek produkcji międzynarodowego filmu science fiction, będziemy zostawiać dla siebie fragmenty scenariusza na lotniskach. Obiecuję informować o dalszych losach.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Aisak 10.01.2019
    Och, Marillion & Fish...

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania