tatuaże mlecznej drogi

nie wiem czy potrafię zrzucić koszulę

i stanąć przed lustrem

najbardziej się boję że zobaczysz tatuaże

ogromne jak dzielące słowa

albo kamienie

 

szukałam ich pod mostem

tym samym na którym znaleziono naszą melodię

płynęła w ekstazie później roztrzaskała się o brzeg

gdzieś jeszcze leżą struny

chciałam je pochować zamknąć trupom usta

 

wszak nadal siedzą pod skórą pieką od dotyku

chociaż nie był to policzek wymierzony w jutro

przecież tak naprawdę to tylko czas się zgubił

jakby poszedł w inną stronę

ktoś mówił że wtedy księżyc tańczył na mlecznej drodze

 

do upadłego

Średnia ocena: 3.1  Głosów: 15

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (15)

  • Pisząc, że nie rozumiem pewnego wersu- zrozumiałam go i skasowałam. Piszę więc, że wiersz bardzo mi się podoba, leci 5!
  • Jacom JacaM 13.06.2019
    Dobry tekst
  • yanko wojownik 14.06.2019
    Trudne (za dla mnie), nie skumałem z połowy metafor.
  • betti 14.06.2019
    No coś Ty, yanko. Ten trochę prostszy od innych...
  • Canulas 14.06.2019
    "przecież tak naprawdę to tylko czas się zgubił" - to!

    OK, mam już wspomnianą przestrzeń, choć w parze z nią metafory straciły nieco na zębie. Są delikatne.
    Całość łatwiejsza interpretacyjne, więc taka dla mnie. Z drugiej strony tematyka u Ciebie już poruszana. Miejscami bardzo dobre, miejscami zbyt osobiste-hermetyczne, bym moc współodczuwać
  • betti 14.06.2019
    Starałam się, Can. Kiedyś było mi dobrze tak pisać, dzisiaj, to męka - za daleko odeszłam. Wiem, powinnam więcej myśleć o czytelniku, ale chyba zbyt wielka egoistka ze mnie, zresztą nigdy nie pisałam pod publiczkę, zawsze z przymusu serca - oczyszczająco.

    Dziękuję, że zostawiłeś ślad.

    Pozdrawiam.
  • Wrotycz 14.06.2019
    I tu inny zapis treści, fajny, jest oddech, odwaga. Naturalniej, płynniej oddana treść. Historia.
    Ciekawy metafora tatuażu.
    Podoba mi się.
  • Wrotycz 14.06.2019
    Ale tytuł nie... i sama nie wiem czemu. Zbyt duża sugestia?
  • betti 14.06.2019
    Wrotycz mi też się tytuł nie podoba, ale z braku laku i kit git... jakoś nie miałam pomysłu, pustka totalna.

    Miło, że mnie nawiedziłaś, dziękuję.
  • Wrotycz 14.06.2019
    tatuaże mlecznej drogi - ?
  • betti 14.06.2019
    Widzisz jaka Ty jesteś mądra. Dziękuję pięknie.
  • Wrotycz 14.06.2019
    Naprawdę się przydałam? Dziękuję!! :)))
  • betti 15.06.2019
    Wrotycz zawsze się przydajesz, nawet jak Twoje spojrzenie jest bardzo odległe od mojego zamysłu, to jest wskazówką, przecież nic tak nie cieszy jak świadomość, że jeszcze jest coś do zrobienia, poprawienia. Sama wiesz, osiąść na laurach - to śmierć.

    Tak więc nie tylko się przydajesz jesteś wręcz niezbędna.
  • Kjow 19.06.2019
    Nic mnie nie poruszyło w tym wierszu. Jak widać, muszę szukać dalej. Co do "Tatuaży mlecznej drogi" - nie zgadzam się z podmiotem lirycznym w żadnym fragmencie utworu. Ten jego problem przedstawiony w pierwszej strofie wcale mnie nie wprawia w zainteresowanie, nie współodczuwam wraz z nim, w sumie tyczy się to i rozwinięcia. Jeszcze to hasło, że "to czas się zgubił" - głupie pierdzielenie, czas jest najsilniejszy z nas wszystkich, jego nic nie poruszy, wciąż bezwzględnie odliczał będzie sekundy, minuty, godziny, lata... Dwójka ode mnie.
  • betti 19.06.2019
    O, widzę, że Ty metaforę rozumiesz jak nikt... albo jak większość tutaj. Jestem pod wrażeniem, naprawdę.

    Jeśli można zapytać, to jaki Ty problem podmiotu masz na myśli, tak z ciekawości pytam?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania