Angelo→Ważne, żeby odrosły skrzydła właściwe, którymi można pomachać, poszybować wysoko i pochwycić swoje uśmiechy, zanim wiatr je zniesie za daleko:)) Ładny tekst!! Pozdrawiam:)
Skąd wy bierzecie tych facetów?
Same kutafony, a normalnych to już nie ma?
Kolejny tekst o gościach psychicznych i chyba jakieś skrzywienie widzę, bo trochę modne i fajnie się czyta...
Nawet Twoja ulubienica o takich pisze...
Naprawdę nie spotykacie normalnych facetów?
Takich, co lubią noc, gwiazdy i są zwyczajnymi, romantycznymi dupkami?
Spotykamy, nie bój żaby, ale żeby takiego docenić, najpierw trzeba choć raz w życiu na dupka trafić.
Przynajmniej później się wie, jakie ma się szczęście i takiego "dupka" się docenia, no i wrażeń się nie szuka.
puszczyk paczaj, a ta historyjka prawdziwa i nawet deko nie przerysowana.
Miałam kiedyś historyjkę tej kobiety rozpisaną znacznie szerzej, z rozdziałami, ale pousuwałam,
bo wtedy byłam dop na początku drogi i roiło się od byków wszelakich.
puszczyk nie zgadzam się co do tej męskofobi, mam w domu dwa cudowne egzemplarze facetów,
ponadto zawsze uważałam, że z facetem zawsze się łatwiej dogadać.
Nie tak dawno spotkałam się z opinią, że są takie, które to lubią... To nieźle wpisuje się w klimat. Bo przecież w naszym kraju, jak mąż raz żonie prz...li to jeszcze nie jest przemoc domowa - przynajmniej w oczach rządzących.
Mocny tekst...
... niestety nie wierzę, że odrastają. I głupio dodam, że mam nadzieję, że nie mam racji.
Tjeri, na własne oczy widziałam, że odrastają, choć może nie wszystkim.
Odnośnie podejścia władz do tematu, lepiej co bym milczała, bo na samą myśl krew mi się gotuje.
Poła jesteś i tyle...
Myślę co wstawić jako powtórkę o takich dupkach co gubią księżyc.
Zara wymyślę, choć powtórki tu czytają, tylko nie gadają w temacie...
To jest ładnie napisane, gdzieś jednak zgubiła się groza prozy życia z sadystą psycholem.
Na pewno niełatwo odbudować skrzydła po tak traumatycznych przeżyciach.
Bardzo rzadka umiejętność, wyjątkowa dobroć.
Pozdr.
Czy rzadka? Myślę, że nie tak do końca, wielu się udaje, choćby przez wzgląd na potomstwo. By muc
wspierać dzieci w nauce latania, trzeba mieć mocne skrzydła.
Ślicznie dziękuję za przeczytanie.
Pozdrawiam.
Krótkie, lecz skondensowane. Przypomina mi troszkę jedno z opowiadań J. Carroll. Natomiast atom rozbija u Ciebie detal.
Nagromadzenie słowa "się" w pierwszej fazie tekstu skupia na sobie uwagę.
Również nie jestem przekonany do zapisu "ból na policzku". Czy nie lepiej bez udziwnień: Ból policzka?
No nic. Nie rozwaliło mnie, choć zaciekawiło.
Masz rację, "się" namnożyło, a przecież da się inaczej i zaraz posprzątam. Odnośnie pierwszego zdania,
zostaje, jakoś bardziej mi pasuje.
Ślicznie dziękuję za uwagę i pozdrawiam ciepło : )
Angela, a pewno. Moje rady podane są wprost, bo się nie siłe na jakieś udobruchujace czy zmiękczające głaski-łaskotki, ale to wciąż jedynie rady. Się można nie zgadzać. A i jak trza, to i mnie palnąć w papę.
Canulas bić nie bedę, obiecuję. Cenie Twoje rady. Dwa razy "się" usunęłam ze środka i cieszę się, że zwróciłeś mi na nie uwagę, bo ja tak na żywca, skrobnę i wstawiam, choć to ponoć niedobrze.
Jeszcze raz dziękuję.
Porównanie wolności do skrzydeł znakomite. Podcinanie ich to powolny zabieg i bolesny na początku. Potem przychodzi zniewolenie i wewnętrzna cisza która już nie boli i nie uśmiecha się. Skrzydła odrosną, ale już nie takie same.
Kobiety są silne, ale w tym wypadku często milczą.
Pozdrawiam serdecznie
Komentarze (78)
Dziękuję pięknie i pozdrowionka ślę.
Dziękuję pięknie.
Pozdrawiam.
Dziękuję i pozdrawiam.
wpadnie : )
Same kutafony, a normalnych to już nie ma?
Kolejny tekst o gościach psychicznych i chyba jakieś skrzywienie widzę, bo trochę modne i fajnie się czyta...
Jak by tych złych nie było, ciężej by było tych dobrych zauważyć.
Fajnie, że wpadłeś.
Podziękował.
Naprawdę nie spotykacie normalnych facetów?
Takich, co lubią noc, gwiazdy i są zwyczajnymi, romantycznymi dupkami?
Przynajmniej później się wie, jakie ma się szczęście i takiego "dupka" się docenia, no i wrażeń się nie szuka.
Jest tak samo nabzdyczona męskofobią jak koleżanki.
Miałam kiedyś historyjkę tej kobiety rozpisaną znacznie szerzej, z rozdziałami, ale pousuwałam,
bo wtedy byłam dop na początku drogi i roiło się od byków wszelakich.
ponadto zawsze uważałam, że z facetem zawsze się łatwiej dogadać.
Jednak dla mnie za krótkie. Bardziej mi to przypomina wiersz niż miniaturę. Bo:
"Najdłużej jednak trwało na nowo nauczyć się uśmiechać."
to dla mnie zbyt zdawkowe. Zdawkowe, jednak pointujące.
Pozdrawiam.
po kilku latach.
Dziękuję za przeczytanie.
Ja perdziu..
Mocny tekst...
... niestety nie wierzę, że odrastają. I głupio dodam, że mam nadzieję, że nie mam racji.
Odnośnie podejścia władz do tematu, lepiej co bym milczała, bo na samą myśl krew mi się gotuje.
Jestem po 1000 km.
znaczy śpi, pewnie jutro nadrobi :)))
Znalazłem jakąś prozę poetycką o dupkach :)
Myślę co wstawić jako powtórkę o takich dupkach co gubią księżyc.
Zara wymyślę, choć powtórki tu czytają, tylko nie gadają w temacie...
Pozdrawiam.
Masz pojęcie i wyczucie, a to rzadkość portalowa.
proces.
Dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Na pewno niełatwo odbudować skrzydła po tak traumatycznych przeżyciach.
Bardzo rzadka umiejętność, wyjątkowa dobroć.
Pozdr.
wspierać dzieci w nauce latania, trzeba mieć mocne skrzydła.
Ślicznie dziękuję za przeczytanie.
Pozdrawiam.
Nagromadzenie słowa "się" w pierwszej fazie tekstu skupia na sobie uwagę.
Również nie jestem przekonany do zapisu "ból na policzku". Czy nie lepiej bez udziwnień: Ból policzka?
No nic. Nie rozwaliło mnie, choć zaciekawiło.
zostaje, jakoś bardziej mi pasuje.
Ślicznie dziękuję za uwagę i pozdrawiam ciepło : )
Jeszcze raz dziękuję.
Baby som fajne jedynie.
Kobiety są silne, ale w tym wypadku często milczą.
Pozdrawiam serdecznie
Piękne dzięki za refleksje.
Pozdrawiam.
światła :) Dziękuję za dobre słowo.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania