Kiedyś wstanie słońce
Zaświeci znowu słońce nam
Nad horyzontem świata
Ogrzeje szramy naszych ran
I serca nam połata
Rozbiją się słoneczne skry
O zimne, szare skały
Rozbiją się o nasze łzy
O nasze ideały
Zaświeci słońce, wstanie świt
Uśmiechną się ogrody
Kiedy tak będzie nie wie nikt
Pytajcie więc pogody
Zaśmiejesz się kolejny raz
I znów się mgły rozwieją
Pokaże dobrą drogę czas
Kierujmy się nadzieją
Narysuj mi we włosach kwiat
I koszyk jabłek w ręce
Szczęśliwy bądź po prostu tak
Jak podpowiada serce
Zaświeci słońce kiedyś znów
Czy będziesz czekał ze mną?
Czy będziesz słuchał moich słów
W niebieską noc bezsenną?
Zerwiemy razem z nieba deszcz
I świat zaśpiewa dla nas
Czy wtedy będziesz ze mną też
Czy znowu będę sama?
Komentarze (21)
O zimne, szare skały
Rozbiją się o nasze łzy
O nasze ideały" ~ ♥
Nie wiem czemu, ale zawsze mam wybitny problem z komentowaniem Twoich wierszy :c
Uroczy wiersz, taki rozczulający wręcz i pozytywnie nastrajający, a teraz właśnie tego mi potrzeba! Zostawiam 5 :)
I koszyk jabłek w ręce"
Optymizm pomieszany z niepewnością, gra słów, nowe słownictwo, rymy inteligentne, idealny i pełny wiersz, 5
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania