Kilka reinkarnastycznych słów

Przepiękne drzewo, ubrane w nieograniczone ilości barw a

z jego pnia widzisz nieograniczone ilosci gałęzi.

Jego krwawa korona z cierni otacza całe życie.

Siedząc na wierzchołku, spoglądasz w dół.

Dostrzegasz siebie, na każdej gałęzi z kolei.

Szary wiatr często próbuje cię zrzucić, ale na każdej z gałęzi w końcu wychodzisz zwycięsko z wszelkich wietrznych pojedynków.

Widzisz jak pniesz się ku gorze, w stronę miejsca w którym znajdujesz się teraz.

Jesteś głównym bohaterem dla siebie, bezustannie podają dłoń Ci malutkie świetliki, zadajesz sobie pytanie: co masz zrobić aby być głównym bohaterem nie tylko dla siebie?

Walczysz o to, niszcząc gałęzie tęczowego drzewa.

W końcu dociera do Ciebie, że jesteś niczym nie różniącym głównym bohaterem, od masy innych głównych bohaterów.

Każdy jest samotnym bohaterem, samotnie pnącym się i upadającym. Bohater na drzewie jest zawsze jeden.

Bohater samotnie jedynie jest w stanie spoglądać w dół z perspektywy wierzchołka.

Teraz juz wszystko wiesz, będąc na szczycie, powyżej wierzchołka nie ma juz nic, jestes juz tylko ty, wszechmogący, wszechwiedzący.

Zesjakujesz z drzewa, poprzez uderzenie o ziemię, tracisz pamięć.

W końcu, otwierasz oczy.

Widzisz podnóża drzewa.

Nie wiedząc kim jesteś i skąd się wziąłeś

postanawiasz wejść na szczyt drzewa

aby z góry się rozejrzeć.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania