kilkaa dni
Zostalo kilka dni ,moze troszke wiecej i znow przyjedziesz.
Ja,ty dobrze o tym wiesz,ze wiele nie chce,poprostu zebys mnie przytulil i pocalowal jak przyjedziesz wskocze ci w ramionaa szepne kocham cie i pocalujesz mnie wszystko stanie sie takie cudowne ale pomalu wszystko sie konczy i znow wyjedziesz ale wczesniej , bedziesz tylko moj bedziesz tylko mnie dotykal mikogo wiecej kochac bedziesz mnie i mocmo tulil i kochal nikt nam tej chwili nie zabierze cirkawe ze gdy tylko przyjezdzasz to nie odczuwam tego ze cie tyle nie bylo jak jestes tu wszysrko wydaje mi sie takie realne takie codzienne.Wszystko jest poprostu normalne ale jak madz wyjechac jestem senna,zla,pelna wielkiego smutku i lzy leca same nikt wtedy nie jest w stanie mnie uspokoic tyllo ty ...pocalunkiem i gdy mnie wczesniej przytulisz wtedy wydaje mi sie ze ciagle jestes obok choc poznlej gdy z chodzisz z moich schodow zegnasz mnie pocalunkiem ,otwierasz bramke i wsiadasz do samochodu tracisz kontrole nad czasem ,masz go za malo i odjezdasz ja nie mogac na to patrzyc zaczynam plakac uciekam do domu i rycze .....tak mi smutno... coezko i tak bardzo zle przychodzi mama i mnie prztula ale nie ma szans na pocieszenie czekam tylko na cirebie .Skutczam nogi pod brzuch i lapie rekoma ,placze i nie moge przestac i chce byc teraz sama teraz juz za nie dligo popatrzymy sobie w oczy i szepniesz z pocalunkiem w czolo mi kocham cie
Komentarze (5)
Interpunkcja, interpunkcja i jeszcze raz interpunkcja.
Dużo literówek, nawet bardzo dużo. Podobnie jest z powtórzeniami.
Nie wstawiaj od razu jak coś napiszesz skarbie, torturuj tekst, żeby nie torturować czytelnika :)
Przy okazji zapraszam do mnie.
więc nie mogę oceniać, ale nie zniechęcaj się proszę.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania