KIM JESTEM

KIM JESTEM

Ktoś kiedyś mnie zapytał, co myślę tak w ogóle.

Czy jest ktoś blisko przy mnie, do kogo mówię czule.

Czy mam przyjaciół wokół, oddanych mi do końca.

A może jestem w grupie wyznawców boga słońca.

 

Tych pytań było wiele, podobnych oraz innych.

Be przerwy wygłaszanych przez ludzi ciut naiwnych.

Nie wiedzieć – skąd, dlaczego? Ich myśli tak goniły.

Nie miały w nich spoczynku i jeszcze ich raniły.

 

Nie miałem z tym problemu, by odpór dać napaścią.

Pogodzić wodę z ogniem a rany leczyć maścią.

Zrozumieć także prawdę związaną z późnym wiekiem.

Że człowiek jest swym panem – ja jestem tym człowiekiem.

 

Marian Adonajski

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • O-Ren Ishii 24.03.2016
    Świetne zakończenie. 5 :)
  • Rasia 24.03.2016
    "Be przerwy wygłaszanych przez ludzi ciut naiwnych." - bez*
    "Nie miały w nich spoczynku i jeszcze ich raniły.
    Nie miałem z tym problemu, by odpór dać napaścią." - troszkę nieładnie brzmi tutaj to powtórzenie "mieć"
    Podoba mi się ten wiersz, po części ukazujący swoistą chęć człowieka do poznawania świata poprzez zadawanie pytań, nawet jeśli nieumiejętnych. Zostawiam 5 :)
  • KarolaKorman 25.03.2016
    Ciekawe spostrzeżenia i tym samym wiersz, 5 :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania