...

....

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (23)

  • KarolaKorman 18.12.2015
    Przeczytałam uważnie. Jest kilka błędów, ale późna pora, żeby wypisywać. Smutne są teksty z perspektywy dzieci, które cierpią z powodu nadużywania alkoholu przez rodziców czy choćby jedno z nich. Zawsze jest ni przykro, ale nie umiem sobie tego w pełni wyobrazić, bo nigdy nie przeżyłam podobnych scen.
  • Slugalegionu 18.12.2015
    No to teraz się zastanawiam, po jasną cholerę poprzednie części. :v Mało, bez oceny.
  • Slugalegionu 18.12.2015
    A i mam pewien szczegół. Jakim cudem 6-letnie dziecko w patologicznej rodzinie uzbierało 3 tysiące?
  • patyy 18.12.2015
    Po jaką cholerę poprzednie części, abyś poznał mnie teraz. Kolejnym krokiem jest odtworzenie mojego życia od dzieciństwa, aż po teraz. Będę opsiywać najbardziej istotne aspekty życia, które kształtowały mój charakter. Mało? Długość jest taka, jak poprzednich.
  • patyy 18.12.2015
    Slugalegionu Dlaczego uważasz, że nie mogło uzbierać takiej kwoty? Mogło. Chrzestni są dosyć zamożnymi osobami, ma również innych wujków, dziadków. oraz sąsiadów. U nas na osiedlu, odkąd pamiętam, sąsiedzi zawsze zbierali po parę złoty na komunię i suma sumaróm, uzbierała się ładna kwota.
    Jakbyś dobrze przeczytał, to zauważyłbyś, że pierwszy aspekt opisuję, mając 6 lat, ale komunię ma się już w wieku 8 lat, to logiczne.
    I dlaczego sądzisz, że z patologicznej rodziny? To, że rodzice zaczynają pić, nie oznacza od razu, że cała rodzina taka jest.
  • Slugalegionu 18.12.2015
    No bo poprzednie części też były krótkie, o bogactwie krewnych nic nie mówiłaś, a wątpię, by normalna rodzina pozwalała rodzicom pić oraz olewała siniaki. No i za dużo kasy dla bachorów, nielubienie małych rowerków też nie zabrzmiało najlepiej, poza tym nie mieszkasz tu u wujka, a u rodziców. A i zdecyduj, się, Net to Ty, czy nie, bo piszesz znów tak, jakbyś to byłaś, a wcześniej temu zaprzeczałaś.
  • Slugalegionu 18.12.2015
    A i część pierwsza. To nie odpowiedź, na cholerę mi Twój/jej wygląd za ponad 10 lat? To, że jesteś/jest w teatrze? Skoro mieliśmy Cię oceniać, to nie mogło to wyjść z czasem, bo mej oceny już nie zmienisz. Ocenię dziewczynkę, nie kobietę. Bez sens, mnie prawdopodobnie straciłaś, skoro to ma być wypłakiwanie się. :/
  • patyy 18.12.2015
    Slugalegionu Nie rozumiesz. Opisałam się tak, jak jest teraz, a teraz chcę przedstawić to, przez co przeszłam. Nie chcesz, to nie czytaj. Ja cię nie zmuszam. To tylko opowiadanie.
  • Slugalegionu 18.12.2015
    No dobrze, ale co to ma wspólnego z jej/Twoim wyglądem za parę lat? Na co on był? Zbędny zapychacz. No i czego mam się dowiedzieć? Czemu chodzi/chodzisz do teatru? Mówiłaś nam to. Czemu wyprowadza/wyprowadzasz się aż tak często? Też nam to mówiłaś. A zoza tymi rzeczami nie ma/masz w znanym mi rysopisie nic interesującego, więc po co mam obserwować te losy po to, by wiedzieć co ją/Cię sprowadziło na tę a nie inną drogę? Gdybyś ubrała to w interesujące słowa, czytałbym dalej, ale teraz to już nie opis jednej rzeczy więc forma streszczenia powoduje, że skorzystam z raczej skorzystam z tego nie zmuszania.
  • patyy 18.12.2015
    No to skorzystaj, nie mam zamiaru tłumaczyć, dlaczego piszę tak, a nie inaczej. Jak czyta się książkę, to nie pyta się autora dlaczego tak coś opisał, a nie inaczej. Tylko albo się czyta, albo nie. To jest właśnie głupie, że ktoś zadaje pytanie autorowi i liczy na odpowiedź, której tak naprawdę nie powinien dostać. Nie chcesz czytać, to nie, Twój wybór. Ja do niczego nie zmuszam, więc nie mniej do mnie pretensji, jak to opisuję, bo ja w Twoje opowiadania się nie wtrącam.
  • Slugalegionu 18.12.2015
    Do poziomu książki jest Ci o wiele zbyt daleko, a na dodatek jesteś obok, że tak powiem, więc zadaję pytania. :)
  • patyy 18.12.2015
    Slugalegionu Przykro mi, że ci nie pasuje moj styl. A nie, sorry, nie jest mi przykro :D
  • patyy 18.12.2015
    Slugalegionu Jak już poweiedziałam, mam w poważaniu zdanie innych.
  • patyy 18.12.2015
    Slugalegionu I książka była tylko przenośnią.
  • Slugalegionu 18.12.2015
    Spoko. :v Zajrzę tylko pod następną część, bo może się coś zmieni...
  • patyy 18.12.2015
    Slugalegionu Nie musisz, nie zmieni się. Narazie będę opisywać swoje dzieciństwo.
  • Slugalegionu 27.12.2015
    I jednak kontynuacji nie ma. Jeśli to moja wina, to przepraszam.
  • patyy 28.12.2015
    Tak, zrezygnowałam z pisania tego opko, x jednej strony za twoją opinią, z drugiej... sama nie wiem. Miało wyjść inaczej a wyszło zupełnie inaczej niż chciałam i zajęłam się pisaniem czegoś innego.
  • Slugalegionu 28.12.2015
    Za bardzo wtedy na Ciebie wlazłem, przepraszam.
  • patyy 28.12.2015
    Slugalegionu Nic się nie stało. Początkowo miałam trochę inny zamysł, ale pokierowałam to w taki sposób, w jaki widać i niewiem jak z tego wyleżć. Może kiedyś wrócę do tego, ale narazie nie mam takiego zamiaru. :)
  • Slugalegionu 28.12.2015
    Jak nie chcesz, to nie pisz. :P Ja aktualnie łamię tę zasadę, ale to w imię wyższych celów. :)
  • patyy 28.12.2015
    Slugalegionu Jaką zasadę?
  • Slugalegionu 28.12.2015
    No nie pisz, jak nie chcesz. Muszę coś dokończyć, by zacząć nową historię.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania