Kłamstwa doskonałości

Usłyszałam trzepot skrzydeł

za oknem biel spowiła świat

świat brudny

zeszpecony.

 

Ptaki porzuciły wrogi kraj

opuściły go z rozkoszą

małe serca łaknące ciepła

pompujące zimną krew.

 

Senne opowieści szronu

odciśnięta drobna dłoń

odpowiedzi których nie ma

i niebiańska morska toń.

 

Ludzie nie latają

przestworza dla wielkich są istnień

człwiekowi dna gleba

rodząca i grzebiąca.

 

Spadające czyste gwiazdy

zbuntowane nieboskłony

nie ukryły przed mym okiem

anielskich skrzydeł

 

błotem przyzdobionych.

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • Rasia 11.11.2015
    1. "cipła
    pąpujące zimną krew." - ciepła*, pompujące*
    2. "szromu" - szronu*
    3. "przyzdonionych" - przyozdobionych
    Wiersz ładny, ale te błędy bardzo go zaburzają. Zostawię 3,5 czyli 4. Powodzenia w dalszym pisaniu :)
  • Anonim 11.11.2015
    Błędy owszem rzucają się w oczy, w szczególności, że są to zwykłe literówki, jednakże wiersz lekki w odbiorze i interpretacji, łatwo lekko się czytało - przyjemny. Prócz takiej dosłownej mrocznej interpretacji, rzuca mi się na myśl 11 listopadowa interpretacja :)
  • Lawler 11.11.2015
    Szczerze mówiąc, nie przepadam za wierszami. Nieczęsto udaje mi się taki poprawnie zanalizować, a jak już styl jest pełen udziwnień, to tym bardziej się za niego nie łapię. Ale twój wiersz jest naprawdę piękny.
  • Hosseni 11.11.2015
    Aw :3 To zaszczyt, że skoro nie lubisz wierszy, spodobał Ci się akurat mój :D
  • ausek 11.11.2015
    Bardzo ładny wiersz Hosseni :) 5
  • Hosseni 12.11.2015
    Oj dziękuję :)
  • NIka 12.11.2015
    A ja zostawiam 5! Akurat moje klimaty, więc bardzo mi przypadł do gustu. Gratuluję :)
  • Hosseni 12.11.2015
    Miło :3

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania