koabitacja
Córka jest wegetarianką.
Ja wszystkożerny.
Korciło mnie sprawić jej manto
- będąc dla niej naczelnym.
Opamiętałem się w porę.
I nie z braku krzepy
- pochyliłem się nad jej wyborem,
ważąc wady i zalety.
Różnimy się zgodnie przy stole
- nie zaglądamy pod widelce,
szanuję jej, ona moją wolę,
bo tak podpowiada nam serce.
Jeśli mogę czyjąś wolę uszanować,
(gdy nie staje mi na odciski)
to niech rodaków nawiedzona połowa,
do swojej, nie nagina... wszystkich.
Komentarze (8)
Nie oceniam
Jeśli nie trybisz, to nie dla ciebie, jak MediaMarkt nie dla idiotów.
-----
Nie ujma rozprawiać z głupcem, który zdaje sobie sprawę ze swojej głupoty, ale z głupcem z ambicjami traktowania go jak mądrego.
(ireneo, Listy do myślących inaczej, 5;9).
Nie podnoś sobie ciśnienia bez potrzeby, tylko ucz się pisać poezję, skoro już musisz...
(gdy nie staje mi na odciski)
to niech rodaków nawiedzona połowa,
do swojej, nie nagina... wszystkich.'
Bardzo celna konkluzja i bardzo zgrabna zwrotka (งツ)ว
Niestety, wielu nie przestrzega zasady - żyj i pozwól żyć innym.
Jesteś egzemplifikacją tej myśli
- kobieta z rozsądkiem w zgodzie,
zyskuje na urodzie.
Mimo, że ten, ostatnio nie w modzie.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania