7

W

Średnia ocena: 3.1  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (40)

  • Majeczuunia 29.05.2016
    skoro ona ma jakieś przykre doświadczenia z facetami, to po jasny gwint wprowadzała się do jakiegoś nieznajomego? skąd wiedziała, że nie był jakimś zwariowanym maniakiem pił elektrycznych? już lepiej, żeby mieszkała u tego ziemniaka Piotra, którego przynajmniej znała w jakimś stopniu. mogła nawet kręcić się po tym nowym jorku jak żyd po pustym sklepie, byłaby tak samo bezpieczna.
  • Kajamoko 29.05.2016
    Może czuje się bezpiecznie, przecież dom porządny, Piotrek go zna, i nie jest z nim sama w domu tylko jest jego matka
  • Okropny 30.05.2016
    Kajamoko matka może być wspólnikiem w porwaniach
  • Kajamoko 30.05.2016
    Jeju...
    Tego nie wzięłam pod uwagę xD
    Może w sumie jest nierozważna. I ciągle się zastanawiam jaka była ta przeszłość...
  • Kajamoko 29.05.2016
    Moim zdaniem jest wszystko okej
    Jak się nie podoba to idźcie czytać co innego, a nie hejtujecie
    Oczywiście zostawiam 5 ^.^
  • Ginny 29.05.2016
    Kajamoko, nie za bardzo Cię ponosi?
  • Kajamoko 29.05.2016
    Może troszeczkę xD
    Ale tylko troszkę
    Po prostu mam złe wspomnienia z ludźmi typu "hejterzy"
  • Ginny 29.05.2016
    Trochę bardziej niż troszeczkę. Jeżeli oczekujesz, że wszyscy będą pisać: FANTASTYCZNIE, CHCĘ WIĘCEJ, czy coś w ten deseń, wbijcie na facebooka, a nie tutaj śmiecicie. Nie oszukujmy się. Andzia nie potrafi pisać, koniec, kropka. I niech nie drze mordy, że komuś coś się nie podoba, to niech idzie gdzie indziej. Tu chodzi o coś innego.
  • xMadelinex 29.05.2016
    Podoba ci się, bo jak sama stwierdziłaś w opisie twojego profilu: „Słabo piszesz” więc nie zauważasz błędów
  • Kajamoko 30.05.2016
    Może...
    Ale mi się podoba
  • Ginny 30.05.2016
    Kajamoko, na pewno, trzeba pilnować swojego poziomu ;[
  • Kajamoko 30.05.2016
    Może...
  • Ginny 30.05.2016
    Kajamoko, niewątpliwie
  • Andzia 31.05.2016
    Ginny jak napisałam w poprzednim komentarzu : SPIERDALAJ i ode mnie i od Kajomoko :D
    Sama nie umiesz pisać debilu.
    Majeczuunia nie powiem u kogo jest '' za mało chrzanu i cebuli''
    Ty tez możesz spierdalać :D
  • Sasia1102 29.05.2016
    Super opowiadanie
  • Ginny 29.05.2016
    Nie wierzę!
  • Andzia 29.05.2016
    Dzięki Kajamoko i Sasia1102. Chyba piszę tylko dla was bo inni mnie tylko krytykują :(
  • Kajamoko 29.05.2016
    Nimi się nie martw
    Masz nas ;)
  • Ginny 29.05.2016
    Andzia, martw się, martw.
  • Lotta 29.05.2016
    Andzia, krytyka to nie to samo co hejty. Krytyka jest po to byś wiedziała jakie błędy robisz i co możesz poprawić. Jesteś tu (chyba?) po to by pisać lepiej a nie stać w miejscu. Nie czytałam wszystkich rozdziałów, ale fabuła wydaje się być już milion razy przerabiana, a emotikony w dialogach... To jest trochę żałosne, tak jakbyś chciała narzucić czytelnikowi, co ma czuć w danym momencie. A to oznacza, że nie cenisz danego czytelnika zbyt wysoko, chyba nie jest na tyle tępy, że nie wie co ma czuć czytając Twój tekst. A to tylko spłyca całe opowiadanie. Ode mnie bez oceny. Mam nadzieję, że przyjmiesz szczere słowa do serca i popracujesz nad pisaniem. Nikt nie chce Cię tutaj obrażać. Powodzenia w dalszym pisaniu.
  • nagisa-chan 29.05.2016
    Ja lubię takie bezpośrednie opowiadania ale emotki you mała przesada ;D
  • xMadelinex 29.05.2016
    Może nie umiem pisać, może mam problemy z interpunkcją, no ale... Emotikonki w zdaniach? Czy ty miałaś kiedyś doczynienia z książką? Widziałaś tam jakieś uśmiechnięte buźki? Bo ja nie. Może spróbuj pisać na innych stronach, bo tutaj lekko mówiąc opowiadania bierze się na poważnie. Każdy będzie tutaj wypominał ci takie rzeczy, więc nie krzycz, że jesteś hejtowana. Cało opowiadanie jakoś mi die nie spodobało, dlatego zostawiam po sobie dwie gwiazdki
  • xMadelinex 29.05.2016
    *się
  • Andzia 30.05.2016
    Okej. Nie powinnam używać emotek w takim opowiadaniu Ale ... Już nie chce dłużej się tłumaczyć. Usunę je. Ale proszę was. Jeśli wam się nie podoba to tego nie komentujcie, ponieważ gdy ja przeczytam wasz kom. mnie boli i myślę ze się nie nadaje.. Jeśli nadal będę miała krytykę będzie koniec moich opowiadań. Zajmijcie się własnymi A ja zajmę się swoim.
  • Ginny 30.05.2016
    Bo się nie nadajesz! Tu chodzi o wzajemną ocenę, pokazanie co robisz źle, co powinnaś naprawić :/
  • Okropny 30.05.2016
    Ginny nie zmieniaj się w Moni albo elenę, proszę
  • Ginny 30.05.2016
    Okropny, ach... dobra :/
  • Okropny 30.05.2016
    Ginny Wiem, że stać Cię na lepszą krytykę i lepszy dobór słów :)
  • Ginny 30.05.2016
    Okropny, możliwe :}
  • Andzia 30.05.2016
    Bardzo dziękuję za rady. Może skorzystam może nie. Raczej nie. Ale dziękuję. Będę dalej pisała nawet jeśli wam się to nie podoba. :P
  • Nazareth 01.06.2016
    Miałem przeczytać tekst ale po tym komentarzu odpuszcze sobie. Jesli pobedziesz trochę na opowi zauważysz ze wielu doświadczonych autorów którzy tu publikują i są naprawdę dobrzy, prosi o krytykę i dziękuje za każdy wskazany w ich tekście błąd. To właśnie dzięki temu podejściu stali sie dobrymi pisarzami.
  • Andzia 02.06.2016
    Nazareth Nie to nie.
  • vilemo 01.06.2016
    Andzia, nie było moim zamiarem rozpętać tego co wyszło. Sorry. Opowiem ci trochę o sobie. Jestem na opowi od nie dawna. A piszę dużo do szuflady. Tu zamieściłam kilka wierszy i opowiadań. Naprawdę mało. Dlaczego? Kiedy zaczęłam je czytać, byłam przerażona.
    Ja to napisałam? Chyba zwariowałam. Tak mogła pisać tylko pięciolatka. Wszystko wyrzuciłam. I co teraz? To proste. Podniosłam
    poprzeczkę wyżej. Pracuję nad serią opowiadań z inspektorem Bakerem. Zamieściłam dwa, pracuję nad trzecim. Tylko z czasem
    kłopoty. Ciągle mi go brak. Ale przejdźmy do sedna. W "Kryptonim "Wampir" jest wampirzyca. Ją opisałam bo każdy mógł ją sobie różnie wyobrazić. Początek jest w tej serii zawsze makabryczny. Jedzie facet samochodem i ją spotyka. I co? Miałam opisać może w co facet jest ubrany i może jakim samochodem jeździ? To czytelnika nie interesuje. Spotkał ją i źle skończył! I pojawia się Baker. I nikt
    nie wie jak on wygląda. I dobrze. Macie wyobraźnię! "Serce dziewicy" to drugie opowiadanie tej serii. Są młode laski , krótki opis i nic poza tym. Gdybym miała opisywać każdą nową postać wprowadzoną do opowiadania czytelnik umarłby z nudów. Twoje opowiadania nie są złe tylko wiele w nich niedopowiedzeń. Mama Bruna kupiła Em tyle sukienek i to z wyższej półki. T o chcę wiedzieć czym ona i jej syn się zajmują, że ich stać na taki wydatek. Jak na razie otoczenie Em to wielka tajemnica. A twoja bohaterka wychodzi na pustą, głupią laskę. Gdybym pisała opowiadania gdzie akcja toczy się w świecie mody to owszem skupiłabym się na opisach ciuchów , dodatków, makijażu bo tego by wymagali czytelnicy. Ale Em jest niby zwykłą dziewczyną a bardzo nie korzystnie ją przedstawiłaś. Pusta,głupia i lecąca na każdego faceta, który jest w miarę przystojny i ma co jej oferować. I gdzie tu wielka miłość. Pojawi się inny lepszy i pofrunie do niego?
    Tak, jestem nastawiona krytycznie, ale siebie oceniam jeszcze gorzej. Szkoda tylko, że moja opowiadania czytają ale nic nie piszą. Ja przyjmę każdą krytykę bo po to jest ten portal abyśmy dzięki czytelnikom wznosili się jeszcze wyżej. O Boże chyba nie usnęłaś i wytrwałaś do końca mojego monologu?!
  • Andzia 01.06.2016
    Przeczytałam xD Nie chciałaś do tego dopuścić okej. Nie lubię jak ktoś mnie krytykuje a tym bardziej jak pisze takie komentarze jak Majeczuunia, Ty i inne :P Ja narazie próbuje napisać na tyle ile mogę a później poprzeczkę podniose wyżej. I moim zdaniem nie robię za dużo opisów - jest ich w sam raz.
  • Nazareth 01.06.2016
    To ty opisałaś ten tekst o wampirzycy! Nie mogłem go znaleźć drugi raz:)
  • vilemo 01.06.2016
    Nikt nie lubi krytyki, ale trzeba się nauczyć przyjmować ją z podniesioną głowa. Z twoich wypowiedzi wnioskuję, że jesteś bardzo młodą osobą. Więc wszystko jeszcze przed tobą i nauczysz się cenić krytykę. Powodzenia:)
  • Andzia 02.06.2016
    1. Przyjmuje krytykę ale nie rozumiem jej. Każdy popełnia błędy.
    2. Nie jestem ''bardzo młodą odoba'' jak napisałaś.
    3. Nie nie nauczę.
    I mogłabyś już przestać komentować.
    Nie pozdrawiam xD
  • DarthNatala 02.06.2016
    Andzia A tą "bardzo młodą" to ile dla ciebie znaczy dokładnie, że się za taką nie bierzesz?
  • Andzia 02.06.2016
    DarthNatala Moim zdaniem ''bardzo młoda'' to 10-16 lat
  • DarthNatala 02.06.2016
    Andzia Ja na przykład mając 21 uważam się za takową. Więc wiesz.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania