Kocham cię?

Niosę ten ciężar nieposkromiony.

Grad uderza moje zmęczone plecy.

Czymże zasłużyłem sobie na taki los.

 

A ty?

 

Gdy po raz pierwszy cie spróbowałem.

Nie wiedziałem gdzie, kiedy jestem.

Dotyk twych ust delikatnych,

Ciepło tej białej duszy,

Te grzejące serce…

Nie zapomnę obrazu.

Ciebie stojącej naprzeciw mnie.

Nucącej pieśni okrywając.

Jak w pięknej bajce…

W cudownym raju…

 

A ja?

 

Nie przyszło mi czuć takiej bliskości w życiu.

To był dla mnie pierwszy raz i ostatni.

Samotny, opuszczony, opadły.

Przy tobie czujący coś, o coś…

No tak ah! Pięknego!

Olśniewającego!

Twe grzejące serce…

 

A… my?

 

Chciałbym być w mocy powiedzieć,

Lecz mrok zakrywa oczy,

Noc ta pochłania widoczność,

Czas schować się w łóżku,

Jakże daleko od siebie,

Na zawsze.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • betti 20.10.2018
    Gdy czytam ''me'' w wierszu, od razu przerywam... czas na ''me'', ''twe'' już dawno minął, dzisiaj to brzmi idiotycznie. Jeszcze to ''niose''. Niosę. Reszty nie czytam, chyba, że poprawisz...
  • All 20.10.2018
    Poprawione
  • Aisak 20.10.2018
    Kocham się?
    No, jasne że tak!
  • betti 20.10.2018
    Doczytałam do ''udeża'' - UDERZA. Boję się czytać dalej...
  • Canulas 20.10.2018
    Cie - cię
    Zapomne - zapomnę
    I ogólnie.
    Nnoo, takie tam.
  • sensol 20.10.2018
    Nie zapomnę obrazu.

    Cię stojącej naprzeciw mnie.

    grafomania niegramotna w dodatku

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania