Kochanka
Jako że to mój setny tekst tutaj, na opowi, chciałbym zadedykować go wszystkim Wam razem i każdemu z osobna. Rasiu, Lucindo, Ren, Beznadziejo, Karo, Neuro, Okropny, Lotto, Morelio, Karolo, Eleno, Ausku, Angelo i Wy o których nie wspomniałem - dzięki że tak mnie tutaj przyjęliście!
Nietypową mam kochankę
Taką co to kocha szklankę
Albo kufel lub kieliszek
Aż pijany marsz mych kiszek
Czasem bardzo ona miła
Aż miłości w niej jest siła
Bywa jednak że bezwzględnie
Serce rani aż to zwiędnie
Czasem tak jak w każdym związku
Poczuwam się w obowiązku
Żeby kupić mej kochance
Kwiatów długich piękne lance
Bywa jednak czas i taki
Kiedy na wierzch wschodzą braki
I kłócimy się uparcie
Zaogniając tylko starcie
Lecz świadomy jestem tego
Gdy zostawi mnie samego
Smutny będę wnet niezmiernie
No bo kocham ja ją wiernie
Chwila jedna w moim życiu
Kiedym ją zostawił w skryciu
Innej serce me oddałem
Wnet tego pożałowałem
Szczęściem losu jest niezmiernym
Że w uczynku moim miernym
Miłość do mojej kochanki
Zobaczyłem na dnie szklanki
Pewnej nocy gdy płakałem
Straty obie żałowałem
Przyszła do mnie wnet nieśmiało
Szczęście w życiu znów nastało
Przytuliłem doń się czule
Spadły z mego serca kule
I znów głos cichy i dźwięczny
,,Otom wrócił ja niewdzięczny"
Wybaczyła mi me winy
Nie ma w głosie żadnej drwiny
Znowu czuję jej ramiona
Mam nadzieję że w nich skonam
Dziś razem sobie żyjemy
Związek nasz wnet opijemy
Samotności drogi panie
Cudnie poczuć jest kochanie
Komentarze (66)
Krzyknij "wynocha z mojej chałupy!"
Z czystym ( przed chwilą upranym) sumieniem, zostawiam 5 : )
Zwykle nie lubię braku interpunkcji w takich wierszach, lecz dzięki tobie polubiłem :D Serio.
Gdybyś nie miał kochanki, to ja zostanę twoją fanką :D będę na każdej premierze książki/ tomiku wierszy machać pomponami i zachęcać do dalszego pisania :D brawo :D 5
Piątka :D
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania