Kojarzę
Nigdy przez ramię nie patrząc,
Trzynaście centymetrów powyżej,
Krocząc, unosząc się, coś znacząc,
Wzrokiem nie zchodzić oczu niżej,
Będąc wytrwale wpisanym, dziś,
Okazując niemożliwą imaginację,
Obdarzony jak z dzieciństwa miś,
Zaufaną, naszych uczuć kolaborację,
A te wszystkie lata i sekundy,
Mijane co każdą chwilę i momenty,
Pamiętam jakoby życia rundy,
Przegrane, w walce tylko talenty,
Bo jakoż można przecie żyć?
Kojarząc taką jedną zawiłość,
Gdy pewnego dnia zacząłeś być,
Człowiekiem, który porzucił miłość.
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania