Kolej istoty
Jak w jednej chwili radość cię ogarnia.
Jak w jednej chwili czujesz słodycz życia.
Tu nie ma miejsca na łzy,
zresztą i tak nie ma na nie sił.
Kojący ból zamienia się w dawkę odrazy,
głęboki oddech zatrzymany w połowie.
Już przyszłaś czysta duszo?
Odebrane do ziemi stały się cząstki energii,
rozkład przebiega powoli.
Ostatnia z tych przyzwoitych łączności do świata
odpływa, odchodzi mój duch - donikąd?
Ach, pojawiają się anielskie bramy.
Biegnę, bo z tyłu podąża uparcie ciemność.
Pełzają i strachy na wróble, i sny.
Dobiegam na szczeble królestwa.
Zielonooka dziewczyna wchodzi pierwsza.
Światło biegle znika?
Wydłużone cienie widać, że zanikają.
Nadchodzi pierwszy krok, aby - zniknąć?
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania