Kolejne

Zraniony staram się iść do przodu. Ciągle przypominam sobie o Tobie.

Jak to możliwe? Przecież chciałem zapomnieć.

Nie brakuje mi niczego do celu. Coś karze mi się zatrzymać.

 

Czekam w bezdechu bojąc się wykonać kolejny krok. Jego skutki przerażają mnie.

Jak ja mogę żyć bez Ciebie? Moje łzy są chyba mym marzeniem.

Ciągle pragnę tego czego nie dostanę. Nie potrafię iść do przodu.

 

Ćwiczenia moją ucieczką. Jeszcze trochę pozwól mi pocierpieć.

Niech ten ból stanie się moją motywacją. Dam radę przejść przez ten mur.

Jednak jeszcze raz chcę uciec. Nie obserwuj mnie swym wzrokiem rządnym zemsty.

 

Moje serce rozkazuje mi pobiec do ciebie. Rozum z całych sił odciąga mnie od tego szaleństwa.

Wielka wojna wewnątrz mnie. Jak ona się zakończy?

Wielkie spustoszenie pozostawia po sobie. Chyba nigdy nie znajdzie swego sensu.

 

Chciałbym już być przy tobie, ale ciągle boję się. uciekam od tego co mi do szczęścia jest potrzebne.

Nie obwiniaj mnie za to. Nic już w sobie nie rozumiem.

Przed lustrem widzę obcego człowieka. Moje oczy stały się puste.

Następne częściKolejne myśli dla Wi...

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania