KOMISARIAT: MIÓD

pewnego razu pszczelarz robił miód. I nagle przyszedł jego dostawca uli. Jak przeczytał został bardzo zdziwiony że musi niestety przenieść sie w inne miejsce. Ale nie przeczytał strasznego końca. Dopiero potem zajrzał jeszcze raz bo tam była niedokończona litera. Odwrócił list z drógiej strony i było tam napisane: jesteś prześladywany przez szpiega, jak mi szpieg powie że coś źle zrobisz to zabije cie". Nie myślał że wysłali szpiega więc ze wszystkich stron sie odwrócił i żeczywiście, nawet sie nie chował, był na drzewie. Popatrzył na jego komórke i chciał wziąść jakby za dużo raportów wysyłał. Pewnej nocy zakradł się na drzewo i wzioł komórke. Teraz musiał szpiega doprowadzić gdzieś gdzie nie ma jego siedziby. Następnego dnia pasił sobie pszczółki ale odwrócił sie na drzewo. I zobaczył że wyciąga broń strzelił tylko w jeden ul ale pszczoły wylatały i tak na obrone ukąsiły go:) zawsze lepiej jak ktoś chce kogoś zabic jeszcze trzemiel go ukąsił na drzewie a obok latał szerszeń ale spadł z tego drzewa i udawał nieżywego. Szerszeń bronił człowieka od uli przed zagrożeniami. Szerszeń go tylko jeszcze obwąchał ale po kilku minutkach poleciał bo uważał że za dużo żądeł jak na dzisiaj ma w ręce i w brzuchu. po chwili przyszedł do niego jakiś człowiek i powiedział że jest jego rolnikiem, niestety przebrał się za niego a prawdziwego zastrzelił z własnej ręki. ten zauważył u niego pewną różnicę, nie miał zadry na palcu i w ogólę nawet tego nie miał i powiedział: mogę ci rzęsę zabrać która spadła? zgodził się a ten szybko wyciągnął broń i zastrzelił przebranego rolnika gdy nagle za drzewem pojawił się znów szpieg, strzelił mu głowę żeby już się nie martwić prywatnymi rozmowami, nagle przyszedł do niego kolejny list: "co zrobiłeś z naszym szefem?" pszczelarz odpowiedział że go zabił i ciało pochował pod ziemią, minął dzień, list już był wysłany… i naglę przyjechała biała limuzyna skąd wysiadło 5-ciu człowieków, byli w czarnych garniturach gdy po chwili jeden zawołał: patrz! pszczelarz odwrócił głowę a ci wyciągneli broń i go zastrzelili:( na szczęścię na zgon przyjechała policja i szybko się zajeła sprawą, zakazali pisania o tym w gazetach ponieważ jakby się oczywiście dowiedziała o tym mafia to by wyjechała poza miasto:) przesłuchiwała policja wszystkich i najbardziej podejrzanym był człowiek którego odciski znaleziono przy zgonie, prawdopodobnie chciał mu ukraść portfel, jak się okazało to był jeden człowiek z mafii ale komisariat powiedział że jak nam nie powię gdzię jest reszta mafii to go wytortorują do śmierci, i nie powiedział. policja wyszukała wszędzie innych mafiosów i maszyna pokazała im dokładnie gdzie oni są, w razie czego komisarz wziął pistolet żeby zastrzelić szefa mafii, pojechał tam i tam cała czwórka paliła cygaro, i nagle jeden zakrzyczał: patrz! No i się odwrócił mafiosi wyciągneli broń ale drugi policjant też wyciągnął broń i zastrzelił jednego tak aż wpadł do jeziora obok. niestety jeden mafios uciekł ale miejmy nadzieję że został złapany:) reszta poszła do więzienia

Średnia ocena: 2.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • TeodorMaj 23.08.2016
    Witamy na opowi kolejnego trolla :D
  • ObcaPlaneta 23.08.2016
    Cześć, trollu :)
  • Szalokapel 23.08.2016
    Też się przywitam. XD. Witamy, Michale.
  • Moniczka 23.08.2016
    Dziwne to trochę ale ma coś w sobie :)
  • detektyw prawdy 24.08.2016
    Dostawca uli? Hahahah. Widac ze pisane rzez 6latka

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania