Poprzednie częściKoniec

Koniec żywota

Jechałam do Ciebie,

Spieszyłam się,

Dodawałam gaz,

Skupiona na myślach,

O Tobie i o Nas,

Nie myśląc o drodze,

Nieświadoma tego co dookoła,

Coraz szybciej i szybciej,

By tylko móc Cię poznać.

 

Wtem jedna chwila,

Ten jeden moment,

Moja ślepota,

I drogi koniec,

Widzę siebie,

A raczej me ciało,

Martwe,

Nie żywe,

Już wiem co się stało.

 

Moja to wina,

Ja siebie zabiłam,

Tak pragnęłam być obok,

Przytulić do siebie,

Powiedzieć, że Kocham,

I wciąż mam nadzieję.

 

Pędziłam na oślep,

To moja głupota,

I wnet nastąpił,

Koniec mojego żywota.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • ausek 26.10.2015
    Piękne :)'' W ten jedna chwila'' czy nie ma tu czasem błędu? 5
  • KrwawiącaDusza 26.10.2015
    Literówka kochanego słownika telefonu się wkradła ;)
  • ausek 26.10.2015
    KrwawiącaDusza jak szybko piszę to nie dociskam klawiatury, dopiero mi dziwactwa wychodzą :)
  • KrwawiącaDusza 26.10.2015
    Mój złomek też tak ma, a szczególnie jak się szybko piszę :)
  • Rasia 26.10.2015
    Świetny wiersz. Zmuszający do myślenia. Nie rzuciły mi się w oczy żadne błędy. Zostawiam 5 :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania