Korespondent

Drogi Boże,

Minęło już wystarczająco dużo czasu, abym mógł znowu z tobą rozmawiać. Piszę do Ciebie tych kilka słów, następnym razem napiszę więcej. Na początek pozdrawiam Cię gorąco i pytam co u Ciebie? Z pewnością dobrze, u Ciebie zawsze jest dobrze. Lepiej niż u tych wszystkich, za których cierpienie Cię obwiniałem. Może tak było mi wygodniej? Wierzyć, że to przez Ciebie na świecie jest tyle zła, ale nie oszukujmy się. To ludzie ludziom zgotowali ten los i ty nie masz z tym nic wspólnego.

 

Wciąż nie jestem pewny, czy to ty nas stworzyłeś, czy to my stworzyliśmy Ciebie, ale chcę żebyś mnie lepiej poznał. Nie chcę stać się nieproszonym gościem. Teraz, gdy już wiem, że niebawem powinniśmy się spotkać, znowu zacząłem się nad tym zastanawiać, czy kiedykolwiek się spotkamy. Jestem dzielny, przyjmuję moje cierpienie z dumą, wiem, że miałem dobre życie. Człowiekowi chce się żyć, dopiero gdy zaczyna umierać. Już raz mnie nie było na tym świecie i w sumie nie wspominam tego okresu źle. Dlaczego, więc teraz tak się obawiam? W tym życiu zostało jeszcze tyle do zrobienia, daj mi proszę więcej czasu. Współczuję tym wszystkim, którzy obudzą się za późno. Życie jest kruche, ulotne, jedyne - wszyscy o tym wiedzą, a mimo to dobrowolnie nie wykorzystują go maksymalnie.

 

Mam umysł pełen wspomnień, ale jeszcze więcej miejsca na nowe wspomnienia. Gdybym tylko mógł dostać jeszcze więcej dni. Wczoraj była u mnie babcia, ta to dopiero ma cały arsenał wspomnień - zazdroszczę jej go. Trochę ją teraz przypominam, oboje wyglądamy, jakbyśmy wisieli nad grobem. Oboje ścigamy się ze śmiercią w wyścigu o życie. Tylko, że ona jest długodystansowcem, ja okazałem się sprinterem.

 

Na dzisiaj już kończę. Przyznam, że nie mogę doczekać się już naszego spotkania, jednak naprawdę mogę jeszcze poczekać.

Następne częściKorespondent I2 Korespondent I3

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • xnobodyperfectx 04.01.2015
    Utwór przypomina mi książkę pt. "Oskar i pani Róża", poprawnie napisane, miło się czyta. Zawarłeś element tajemniczości, co jest nawet dobre. :D Lekko, krótko i przyjemnie. Chociaż zastanawia mnie co to za osoba i dlaczego już swe kroki do śmierci przybliża. ;)
  • Ekler 04.01.2015
    Nie czytałem, więc nie wiem, czy to dobrze, czy źle, że są podobieństwa :
  • xnobodyperfectx 04.01.2015
    "Oskar i pani Róża"- opowiada o chłopcu chorym na raka, jego rodzice rzadko odwiedzają go w szpitalu, ponieważ boją się zbytnio przywiązać do niego, by nie odczuwać jeszcze większego bólu z związku z jego zbliżającą się śmiercią. Jednak w tunelu można dojrzeć światełko, którym jest pani Róża, starsza pielęgniarka, która podaje się za (i tu mnie zabij bo nie pamiętam) bokserkę? Wymyśla historie by umilić chłopakowi jego pozostały czas. Książka składa się z listów napisanych przez Oskara do boga. Opisuje w nich swoje dni i prosi o jeden dar "psychiczny" dla siebie i swoich bliskich. Sam chłopiec nie wierzy w boga, jednak za namową pani Róży zaczął pisać do niego listy. ;)
  • Ekler 04.01.2015
    Faktycznie...okazuje się, że jest parę podobieństw :O
  • xnobodyperfectx 04.01.2015
    I jak zdradzisz trochę wiadomości o swojej głównej postaci? ;)
  • Ekler 04.01.2015
    Uznałem, że lepiej jak będę wstawiał małe partie tekstu. Ludzie chętniej przeczytają krótki tekst, niż jeden wielki spam.
  • xnobodyperfectx 04.01.2015
    Racja. Ciekawym będzie sposobem powoli odkrywać tajemnice o byciu jegomościa.
  • Tynina 19.01.2015
    W porządku

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania