Kościół ma coś wspólnego z małpami? Co one tam robią?
- Tak, teraz to dopiero rozpoczną się ataki, może nawet ktoś wezwie policję? Jednak lepiej to przeczytać spokojnie do końca, bo tu nie chodzi o obrazę tzw. uczuć religijnych. Mam coś do powiedzenia odnośnie historii sztuki, a sprawa dotyczy małp w kościołach - małp jako wizerunków, oczywiście w znaczeniu artystycznym!
Otóż wielki teolog i filozof, św. Bernard z Clairvaux (1091-1153) swego czasu napisał: "Cóż robią tam nieczyste małpy, dzikie lwy i potworne centaury, półludzie, pręgowane tygrysy, co robią walczący żołnierze i dmący w rogi myśliwi?". To fragment listu do Wilhelma, opata St. Thierry, w którym ten "doctor mellifluus" ( doktor miodopłynny) skrytykował bogactwo w świątyniach Pańskich.
Św. Bernard z Clairvaux był cystersem, czyli zakonnikiem reguły opartej o benedyktyńską, lecz z tą różnicą, że owi cystersi w średniowieczu praktykowali ubóstwo w sposobie życia i też, co ciekawe, w sztuce.
Ich świątynie charakteryzowały się ograniczonym bogactwem dekoracyjnym i architektonicznym, w myśl chrześcijańskiej cnoty ubóstwa. Ten zakonnik twierdził, że wszelkie bogactwo jest źródłem duchowego rozproszenia i przeszkodą prowadzącą do Boga. Piękno jako kategorię estetyczną traktował w duchu neoplatońskim, twierdził, że piękno wewnętrzne jest piękniejsze od wszelkiej ozdoby zewnętrznej.
Konsekwencją jego poglądu teologicznych i estetycznych był rygoryzm w sztuce zakonu cystersów, którzy wszystkie formy architektoniczne sprowadzali do funkcjonalnych, z zastrzeżeniem, że budowle kościelne należy wznosić wyłącznie na planie krzyża jako wiadomego wszystkim symbolu Chrystusa, a przy tym redukować wszelką dekorację rzeźbiarską.
Dopiero w epoce nowożytnej cystersi odeszli od tych zasad i stworzyli pełną bogactwa sztukę w nurcie baroku.
...
Postscriptum
Komentarzy staram się nie pisać (tylko piszę w wyjątkowych dla mnie sytuacjach). Po prostu nie wchodzę w dyskusję z niemytymi duszami.
Za życzliwe komentarze serdecznie dziękuję!
Ilość poprzednich chamskich komentarzy pod moimi notkami nauczyła mnie jednego: dystans i ignorowanie! Istnieją inne portale publicystyczne, świat nie kończy się na Opowi.pl
Komentarze (3)
teorii jest wiele
jedna z nich zakłada
że to dziecinada
cała ta religia
jak i wszystkie inne
ale czemu małpy?
co one tu winne?
przecie to zwierzaki
słodkie nieboraki
my z nich, to nie one
mają nawalone
we łbach, tylko ludzie
taplają w ułudzie
że wieczność ich czeka
żal mi jest człowieka
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania