Kosmonautyka

Moja misja na Marsa

Była i zbyt długa, i całkiem nic się

Nie działo.

Uczucie, jakbym mijał wciąż te

Same gwiazdy.

...

 

W mojej misji na Marsa

Nie złapałem spadających gwiazd,

Ani motyli w siatkę.

Ani Boga za nogi.

Nie dokończyłem sklejać nawet

Modelu swej własnej rakiety.

...

 

Cel mojej misji na Marsa

Jest już prawie osiągnięty.

A i ja powoli do niego prawie że dorosłem.

Zakładam buty kosmonauty, hełm

I cały ciężki kombinezon...

I skaczę, jak pionier- żółtodziób,

W niezbadaną ciszę.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Piotrek P. 1988 04.06.2020
    Odlotowy i lekki wiersz, z motywami inspirującymi oraz pozytywnie wlatującymi, to znaczy wpływającymi, na wenę, inspirację, kreatywność. Poprawia także nastrój. 5, pozdrawiam :-)
  • Szpilka 05.06.2020
    "W mojej misji na Marsa
    Nie złapałem spadających gwiazd,
    Ani motyli w siatkę.
    Ani Boga za nogi.
    Nie dokończyłem sklejać nawet
    Modelu swej własnej rakiety."

    Coś w sobie ma, dużych liter w wersach już się nie stosuje ?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania