Koszmar Wojtka

Wojtek był zwykłym studentem fizyki na Uniwersytecie Wrocławskim. Interesował się zagadnieniami kwantowymi i eksperymentował z różnymi urządzeniami w laboratorium. Pewnego dnia, podczas pracy nad generatorem pola magnetycznego, coś poszło nie tak. Urządzenie wybuchło, a Wojtek stracił przytomność.

 

Gdy się obudził, leżał na podłodze laboratorium. Obok niego stał jego kolega z grupy, Marek, który wyglądał na przerażonego.

 

- Wojtek, co się stało? - zapytał Marek. - Zobacz, co masz na telefonie!

 

Wojtek spojrzał na swój telefon i zobaczył, że miał kilkadziesiąt nieodebranych połączeń i wiadomości. Otworzył jedną z nich i zamarł. Był to link do artykułu na stronie Telewizji Polskiej. Tytuł brzmiał: "Niesamowite zjawisko bilokacji. Ten sam człowiek widziany w trzech miejscach jednocześnie!"

 

Szybko kliknął na link i zobaczył zdjęcia i nagrania, które przedstawiały jego samego w trzech różnych miejscach. Na jednym z nich był w Muzeum Historii Radomia, gdzie oglądał wystawę o historii miasta. Na drugim był na Wawelu, w krypcie prezydenta Lecha Kaczyńskiego, gdzie składał hołd zmarłemu przywódcy. Na trzecim był na Uniwersytecie Wrocławskim, gdzie brał udział w wykładzie z fizyki kwantowej.

 

On nie mógł uwierzyć własnym oczom. Nie pamiętał, żeby był w tych miejscach. Nie wiedział, jak to możliwe, że był widziany w trzech miejscach jednocześnie. Nie rozumiał, co się z nim stało.

 

- Wojtek, to ty? - zapytał Marek. - Jak to zrobiłeś? To jakiś żart?

 

- Nie, to nie żart - odpowiedział Wojtek. - Nie wiem, co się stało. Muszę to zbadać.

 

Zdecydowanie postanowił wykorzystać swoją niezwykłą zdolność do celów naukowych. Z pomocą Marka zbudował specjalny aparat, który miał mierzyć jego parametry fizyczne i psychiczne podczas bilokacji. Następnie zaczął eksperymentować z przesuwaniem się do różnych miejsc za pomocą wzroku i koncentracji. Odkrył, że mógł się bilokować do trzech miejsc jednocześnie, ale tylko na krótki czas. Po kilku minutach wracał do swojego pierwotnego miejsca. Ponadto, każda z jego kopii miała własną świadomość i pamięć, ale były ze sobą połączone telepatycznie.

 

Wojtek i Marek zaczęli zbierać dane i analizować je. Doszli do wniosku, że Wojtek był w stanie tworzyć kwantowe splątanie między sobą a innymi miejscami, dzięki czemu mógł się tam przenosić. Był to fenomen nieznany nauce, który otwierał nowe możliwości badawcze.

 

Obaj postanowili opublikować swoje odkrycie w prestiżowym czasopiśmie naukowym. Byli pewni, że zrewolucjonizują świat fizyki i zostaną sławni. Nie spodziewali się jednak, że ich publikacja wywoła ogromne zainteresowanie mediów, służb specjalnych i organizacji religijnych. Wkrótce Wojtek stał się celem wielu ludzi, którzy chcieli wykorzystać jego zdolność do własnych celów. Niektórzy chcieli go zbadać, inni wykorzystać, a jeszcze inni zabić.

 

Wojtek musiał uciekać przed swoimi prześladowcami i chronić swoje życie. Z pomocą Marka i kilku innych przyjaciół próbował znaleźć sposób na kontrolowanie lub wyłączenie swojej zdolności. Nie wiedział jednak, czy to możliwe. Nie wiedział też, czy kiedykolwiek będzie mógł żyć normalnie.

 

Tak zaczął się koszmar Wojtka, człowieka, który potrafił się bilokować do trzech miejsc jednocześnie.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania