Kot Behemot
Wiersz z dedykacją dla wszystkich miłośników tych uroczych (czasami) czworołapków. :D
Miłego czytania.
Oto jest mój mały, cwany kot,
A na imię mu Behemot.
Trzyma on w jednej łapce
wódkę kupioną w "Żabce".
W drugiej niesie przekąskę,
A! Upolował sobie gąskę!
Jeździ drogim samochodem,
jest to kot z piekła rodem.
Jest on wybitnym pianistą
i indywidualistą.
Czasami wiersze pisuje,
ale je później psuje.
W nocy chodzi na kotki,
strzela sobie z nimi fotki.
Pisze do nich listy miłosne,
najczęściej są one żałosne.
Na myszy stawia pułapki,
kaleczy sobie przy tym łapki.
Bo każdy kot
to wielki psot!
Komentarze (27)
Ja zawsze chciałam mieć kotka, ale reszta domowników nie lubi. Jak mozna nie lubić kotów?!
Ale w sumie... Mają mnie w domu, a to już za dużo słodyczy XD
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania