Dodatek do Mrocznego Cienia - opis krainy

Z dziennika Cesarskiego Instytutu Badawczego:

Świat Falsus było odległą krainą pełną różnych stworzeń, za równo tych magicznych jak i zwykłych, niezbadana do końca. W samym jej sercu wznosiło się wielkie Cesarstwo Czarnych Chmur. Nazwa miała kojarzyć się z neutralnością i pokojem, miało być chmurą sunącą po niebie, która nikomu nie wadzi, a może skropić życiodajnym deszczem lub zesłać kataklizm w postaci burzy. I taką własnie zyskało opinie, a ludzie, słysząc o czarnych chmurach, chowali się w najgłębszych kątach. Aktualnie Cesarstwo nie prowadzi wojny, ma poważne problemy wewnątrz, na przykład klęska głodu. Wokół niego również na równinach znajdują się małe księstewka, które trzymają się razem, gdyby zaatakował ich sąsiad. Władają nimi książęta. Są tu:

Czerwoni-którzy najbardziej cenią pracę chłopów i uważają każdą rzecz za wspólną. Księstwo zwie się Komunistik.

Zieloni-żyjący w przyjaźni z elfami, wszystko, co mają, pochodzi z natury, mięso jędzą tylko na święta ze zwierząt, które zginęły same. Ich budynki zbudowane są na drzewach i w środku nich. Czeka surowa kara każdego, kto niszczy przyrodę na ich terenie. Ziemie te zwą się Natural.

Biali-ludzie niezwykle religijni, wierzący, że wszystko dzieje się za sprawą ich boga. Ich kredo brzmi życie w czystości. Wszyscy ubierają się w stroje, które nie przeciągają uwagi, nawet kobiety zakrywają swoje wdzięki. Codziennie każdy mieszkaniec zbiera się w centralnej budowli na uroczystych obrzędach. Wiodą spokojne życie bez luksusów. Księstwo zwie się White Church.

Brązowi-najwięksi barbarzyńcy w tej grupie. Nie uznają prawie żadnych zasad, ich życia skupiają się na licznych walkach. Nie ma tu małżeństw, tylko są klany, w których partnerzy są łączeni od urodzenia. Kobieta i mężczyzna może uprawiać stosunek, z kim chce, jednak dziecko należy do tego, kto został przypisany danej kobiecie. Obie płcie są traktowane na równi bez żadnych ulg. W porównaniu do swych poprzedników nie mają stałego miejsca. Są koczownikami, którzy po zebraniu plonów udają się w następne miejsce, zakładają nowe pola i po uzyskaniu z nich następnych zbiorów ruszają dalej, w międzyczasie polując i zbierając owoce leśne. Zwą swoje ziemie Barbarik.

Niebiescy-najbardziej rozwinięci, ludzie nauki. Mieszkają w jednym wielkim budynku zwanym akademią. Partnerzy są dopasowani za pomocą specjalnych wzorów i wzorców oraz stopnia kompatybilności wobec siebie. Uczucia tu nie grają żadnej roli, za pomocą magi pieczętuje się je od narodzin. Gdy ukończą 18 lat, wybierają dziedzinę, której poświecą całe swoje życie. Wcześniej są nauczani podstaw, nie mieszkają z rodzicami, którzy oprócz rytuału stworzenia, którego wynikiem jest dziecko, nie spotykają się prawie w ogóle, siedząc w swych pracowniach. Księstwo zwie się Scientic.

Różowi-są potępiani przez wszystkich. Każdy robi tu, co chce i żyje, tak jak chce. Dzieci same chodzą bez opieki, każdy uprawia seks z każdym, może brzmieć to podobnie jak u Barbarik, jednak Różowi nie ograniczają się do jednego czy dwóch kochanków i to przeciwnej płci. Bardzo często urządzają sobie orgie, nie przejmując się, że najmłodsi patrzą, dodatkowo używają bardzo mocnych narkotyków. Śmiertelność w tej grupie jest bardzo wysoka, dlatego ciał nie chowają, tylko za pomocą specjalnego pieca z ciał uzyskują energię, którą oświetlają swoje cuchnące miasto. Tylko dlatego, że jest ich dużo, ponieważ wskaźnik zgonów jest mniejszy od wskaźnika urodzeń. Są tolerowani przez swoich sąsiadów. Księstwo nosi miano Lewik.

Wszyscy ci wyżej wymienieni leżeli na lewo od cesarstwa, na swoich wydzielonych kawałkach ziemi. Obok nich wznosiły się wysokie góry, zamieszkiwali je straszni górale, od których nikt żywy nie wrócił, krasnoludy walczące z goblinami o jaskinie. Istnieje legenda, że za górami High, leży leśne królestwo wysokich elfów, jednak nikt nigdy tam nie był, a sami mieszkańcy do śmierci bronili tej prawdy. Niestety nie można tego potwierdzić. Wszelkie ekspedycje uniemożliwia gęsta mgła, pochłaniająca i negującą wszelką ludzką magię oraz liczne stwory, kryjące się w rozległych ciemnych jaskiniach, śmiertelnie niebezpieczne osiągające ponad dwa metry wysokość, brak jest jednak szczegółowych informacji o nich, prócz tych szczątkowych od powracających niedobitków. Trzeba też pamiętać o rozrzedzonym powietrzu, stromych zboczach i niezwykle trujących roślinach.

Pożywienia również jest tam niewiele. Można, wiec przypuszczać, co za tymi mrocznymi górami się kryję... W licznych lasach na równinach zamieszkiwali leśni elfowie, tych można było spotkać częściej niż wysokich. Na północy i południu znajdowały się pustynie, mroźna u góry, zamieszkiwana przez wysokich lodowych gigantów oraz gorąca na dole,pełna wędrujących na dziwnych garbatych zwierzętach tubylców przemierzających z jednej oazy do drugiej. Na wschodzie szumiał wielkie Ocean Spokojny, na którym królował Sojusz Kupców Wysp. Członkowie tego aliansu zamieszkiwali wyspy, wśród których królowała największa Loren z główną siedzibą i wielką radą zarządzającą. Panowali nad handlem, nikt kto nie miał licencji, nie mógł sprzedawać lub kupować na którejkolwiek z wysp. W razie buntu mogli z łatwością zatopić buntownika swoją wielką flotą. Póki pieniądz był w obrocie, nic innego ich nie interesuję. Tak o to przedstawia się wielka kraina Falsus. Oczywiście nie jest możliwe wspomnieć o wszystkich rasach, jest i za wiele, by starczyło czasu na opowiadaniu np. o demonach w zaświatach czy też skrzydlatych aniołach w niebiańskim mieście, są też kreatury, które pojawiają się sporadycznie i są bardzo niebezpieczne. Świat ten, mimo że odkryty, nadal ma w sobie wiele tajemnic.... Nadal są zbierane informacje, jednak inne rasy nie dzielą się z Cesarstwem swoją wiedzą, nawet ich wspomnienia są nieosiągalne, schowane za potężnymi czarami ochronnymi. Po śmierci natychmiast znikają wraz z ostatnią myślą umierającego. Cesarstwo dane, te zawdzięcza ZO.

Średnia ocena: 3.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (13)

  • Kapelusznik 26.09.2018
    Sorry, ale opis świata dość kiepski :/
    Zbyt dosłowne nazwy: Czerwoni, niebiescy - nazwa mówi sama za siebie
    Użycie łaciny, niemieckiego, hiszpańskiego nawet chińskiego, cokolwiek, by nazwa NIE BYŁA POLSKA
    Jest to straszne ułatwienie i nie jest zbyt kreatywne.
    Będę brutalny, ale praca nad światem też cię czeka.
    - Mówisz że za górami High ma być jakiś królestwo, do którego nikt nie dotarł.
    JAK?
    Mają magię!
    Jest wiele ras, niektóre potrafią chodzić po górach.
    Góry nie są również niepokonaną granicą, nawet TYBET został zdobyty przez LUDZI i to za dawnych czasów, a nie mieli magii po swojej stronie.
    Nawet jeśli świat jest fantastyczny, musisz sprawić by można było w niego uwierzyć.
    Lepszą przeszkodą byłaby bezkresna pustynia, albo wskaż że powierzchnia gór jest przeklęta przez czarną magię i można przejść na drugą stronę, tylko i wyłącznie przez jaskinie, a tam walczą bez końca krasnoludy i gobliny - którzy są ksenofobami i nie lubią obcych - To się nazywa przeszkoda - zarówno informacyjna jak i handlowa.
    W średniowieczu - Islam stworzył naturalną przeszkodę, która odcięła Europę od reszty świata - mimo że RZYM MIAŁ KONTAKT Z CHINAMI!!!!
    Pomyśl nad tym. Potrzebujesz lepszej "granicy" swego świata niż góry
    Pozdrawiam
    Kapelusznik
  • krajew34 26.09.2018
    Nazwy miału być dosłowne i miały idealnie opisywać królestwa.. Opis świata jest przedstawiony z jednego z badaczy Cesarskich,zaraz to rozbuduję.Ale nazw nie zmienie, bo mają być dosłowne, świat ten ma być trochę karykaturą dzisiejszego.Granicę rzeczywiście muszę poprawić. No cóż bez twojego komentarza nie dostrzegłbym z tym problemu, więc dziekuję.Mogą się pojawić dużo nie jasności, zresztą zaraz wstęp zmienię to zobaczysz...
  • krajew34 26.09.2018
    Może sprostuję, nie cały świat, ale królestwa miały być taką karykaturą, stąd proste domyślne nazwy. Poprawiłem opis, przerabiając go na bardziej tłumaczący brak nie których informacji i może teraz brzmi lepiej
  • Kapelusznik 29.09.2018
    No już lepiej.
    Granica zrobiła się bardziej realistyczna.
    Teraz czytelnicy będą w stanie uwierzyć że nie da się jej pokonać.
    Dobra robota
    Pozdrawiam
    Kapelusznik
  • krajew34 29.09.2018
    Po twoimi ostatnim komentarzu spojrzałem z innej perspektywy i wstęp czyli kraina potrzebowała zmian. Dlatego warto czytać komentarze
  • Zaciekawiony 02.10.2018
    Opisywanie świata w postaci jednego, oddzielnego bloku na początku, to słaby pomysł. To wszystko powinno być wplecione w akcję.

    "Świat Falsus było odległą krainą pełną różnych stworzeń" - jakichśtam, nie wiadomo jakich

    "mieli być chmurą sunącą po niebie" - kto mieli? Te różne stworzenia?

    "Wokół nie go" - niego

    "uważają każdą rzecz jaką wspólną" - uważają rzecz jaką wspólną? W jakim to języku?

    Nazwy krain anglojęzyczne... Czemu więc główne królestwo nie nazywa się Black Clouds?

    W ogóle opisy krain są bardzo pretensjonalne, walenie po oczach nawiązaniami do naszego świata robi złe wrażenie.
  • krajew34 02.10.2018
    Jak piszę później była nie zbadaną do końca krainą, pozniej mieszkańcy są w miarę wypisani, przecież nie da się w pełni poznać wszystkich istot tam mieszkających, nawiazanie o chmurze dotyczy imperium " samym jej sercu wznosiło się wielkie Cesarstwo Czarnych Chmur. Nazwa miała kojarzyć się z neutralnością i pokojem, mieli być chmurą sunącą po niebie". Błędy w zdaniach zaraz poprawie, a wszystkie nazwy nie są angielskie, są mieszane. Królestwa mają być karykaturą dzisiejszego świata, stąd, takie a nie inne nazwy.
  • krajew34 02.10.2018
    Zanim do poprzednich komentarzy zajrzysz, od 2-4 błędu jest poprawione, nie odrazu zorientowałem się, o ci chodzi z tą chmurą, dlatego komentarz na dole brzmi jak brzmi, Co do nazw, angielskie są tylko trzy. Księstwa mają być karykaturą świata zewnętrznego, więc stąd nawiązanie. Opis tej krainy to taki dodatek, już zmieniłem tytuł. Mimo to jestem wdzięczny za zwrócenie uwagi na te błędy.
  • krajew34 02.10.2018
    Zanim do poprzednich komentarzy zajrzysz, od 2-4 błędu jest poprawione, nie od razu zorientowałem się, o ci chodzi z tą chmurą, dlatego komentarz na dole brzmi jak brzmi, Co do nazw, angielskie są tylko trzy. Księstwa mają być karykaturą świata zewnętrznego, więc stąd nawiązanie. Opis tej krainy to taki dodatek, już zmieniłem tytuł. Mimo to jestem wdzięczny za zwrócenie uwagi na te błędy.
  • krajew34 02.10.2018
    Zanim do poprzednich komentarzy zajrzysz, od 2-4 błędu jest poprawione, nie od razu zorientowałem się, o ci chodzi z tą chmurą, dlatego komentarz na dole brzmi jak brzmi, Co do nazw, angielskie są tylko trzy. Księstwa mają być karykaturą świata zewnętrznego, więc stąd nawiązanie. Opis tej krainy to taki dodatek, już zmieniłem tytuł. Mimo to jestem wdzięczny za zwrócenie uwagi na te błędy.
  • krajew34 02.10.2018
    Głupie echo,komentarz pod tym miał, być na samej górze jakby co
  • krajew34 02.10.2018
    A po drugie Cesarstwo, to nie królestwo, które są mniejszymi tworami, stanowiące zupełnie, coś innego. Cesarstwo to największy kraj w tej krainie, więc nie do czytałeś. Opis krainy jest dziełem badaczy owej krainy, stąd nie wszystko wiedzą
  • krajew34 02.10.2018
    Dzięki za komentarz, mniejsze błędy zaraz poprawie

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania