Krajobraz

Spójrz mój drogi przyjacielu

Na złote morza kłosów

Tańczące na letnim wietrze

Jak spienione morskie fale.

 

Ukryj pod powiekami oczy

Niech pędzel chwyci w dłoń Morfeusz

Namaluje na białym płótnie

Kojący szum morza okrytego nocą.

 

Oddajmy nuty wiatrom i ptakom

Liściom dyrygowanym przez podmuchy

I drzewa jak krzesła dla chóru

Wróbli, gawronów i słowików.

 

Pragnę długimi dniami i nocami

Pośród pierza z trawy

Rozkoszować się tymi obrazami

Nim jej dłoń dosięgnie mnie.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • Tanaris 03.08.2017
    Czyżby dotyk był aż tak silny i mógłby zmienił krajobraz na inny?
    Ślicznie opisany, naprawdę można poczuć i dotknąć otoczenie. 5 ;)
  • D4wid 03.08.2017
    Wiersz wymyślony jakiś czas temu, gdy leżałem w łóżku i słuchałem szumu liści :)
  • Ostatnia 03.08.2017
    No i ładnie, bez biadolenia wyszło, całkiem przyjemnie.
  • D4wid 03.08.2017
    Dzięki :) Czasem udaje mi się coś wygrzebać
  • Tina12 03.08.2017
    Opis otoczenia jest bardzo dobry. Można sobie wyobrazić.pole zborza
  • Tina12 03.08.2017
    Nie dokończyłam net mi uciekł.
    Pole zborza i wiatr wygrywający melodie. Jeden z Twoich lepszych wierszy.
  • D4wid 04.08.2017
    Tina12 Złote kłosy, widok który mnie dręczy
  • Szudracz 03.08.2017
    Pogodny i nastrojowy, a jednocześnie wzbudzajacy niepokój tym dotknięcie.
  • D4wid 04.08.2017
    Nocne myśli :)
  • Rick Grimes 05.08.2017
    do ostatniego wersa taka sielanka i nagle zasiewasz ziarno niepokoju... intrygujące zagranie :) czy owa dłoń to śmierć odbierająca możliwość podziwiania tych krajobrazów?
  • Rick Grimes 05.08.2017
    aha, i 5 ode mnie (omg, poczułam się jak juror w jednym z tych talent show xD)
  • No ten wiersz jest naprawdę dobry, jest tu takie szybowanie w upragnionych obrazach pragnieniach i marzeniach. Widzisz Dawid można :) 5

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania