Kraków
Gdy przyjechałem do krakowa
Niby na wywiad, a jednak
Poznałem kilka restauracji, kawiarnie jedną
Przychodzę do niej niemal codzień
Ale to tylko dwa dni...
Kraków, to miasto genialne
Nie zasługuje na pochwałę
Ono zasługuje na medal,
W końcu tak jest dziś.
Żadnych pochwał dziś już nie dają,
Przynajmniej dziś...
Ale kraków to genialne miasto jest, każdy to wie.
Znalazłem hotel,
Elegancki jak cholera
No nie mogę uwierzyć
Że to już koniec mojego pobytu
Właśnie koniec wywiadu,
Ja jeszcze cieszę się tym miastem
Zesmutniały tym,
Że za godzinę będę musiał wyjeżdżać.
Jeszcze ostatnie chwile,
Jestem na przystanku
Już jedzie pociąg,
A ja nadal nie chcę odjechać
No i przyjeżdża,
Pasażerowie wysiadają
Wchodzę do pociągu, pokazuję bilet
I niestety to koniec, mojej przygody
Z tym Krakowem pięknym...
Jadę na koniec Europy, żegnaj mieście, może się jeszcze spotkamy...
Komentarze (13)
Serio,ludzie??? Waas tylko podnieca dawanie jedynek ludziom,ktorzy ,,sa nowi" i nie pochodza z waszego srodowiska ??? Tylko jeden i jeden ... Sami jestescie jeden,zachowujecie sie okropnie. Jak male dzieci, ot jak sie zachowujecie. Nawet w krakowie nawet nie byliscie ja wyrazilem PRAWDZIWE uczucia jakich doswiadczylem w tym miescie a nie jakis wierszyk dla glupotki
Przecież ten wiersz jest nie wierszem! Jest jakimś niewątpliwie dziwnym, niezrozumiałym bełkotem przypominającym twórczość.
Parę zdań to i ja moge napisac:
Byłem w biedronce
Kupiłam dwa zajace
Salate zjadlem
I popilam wshikaczem
Widzi Pan moj drogi? Jak to wyglada?
Powinien Pana dyscypliny literackiej nauczyc!
Bardzo wporzo.
Bardzo piękne.
''Wy tylko jeden i jeden, sami jesteście jeden'' - a to jest wporzo wiersz, sprowokował mnie do myślenia : ).
to ja jestem imbecylem!
Jeszcze żyję
A ja cały czas o Mrągowie.
Masz 5 i nie trolluj więcej. Takie me przykazanie
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania