"Królowa"
Umarł król, niech żyje król, lecz co z królową wtedy?
Odda się w ręce innego? Przyjmie formę mewy?
Pokrzyczy, pojęczy, odleci w dal z wiatrem?
Stanie się chustą, szmatą lub żaglem?
Albo wciąż będzie mu wierna, jak głupia.
Kochając za życia, kochaj też trupa...
#DeJotGie
Komentarze (10)
Witam na opowi.
5 bo przypadło mi to do gustu.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania