Księżyc

Bardzo dawno mnie tu nie było, ale dzisiaj jakimś cudem dostałam weny patrząc na księżyc i urodziło się coś takiego więc postanowiłam jak za dawnych czasów się tym podzielić. Pozdrawiam wszystkich nowych i starych opowijczyków :D

 

Patrzę w księżyc przypominając sobie ciebie.

Czy ty też patrzysz w księżyc przypominając sobie mnie?

Dwoje ludzi, jeden księżyc.

Jedna myśl, dwa ciała.

Pomyśl o mnie, gdy ja myślę o tobie.

Czy myślę o tobie, gdy ty myślisz o mnie?

Okno i szyba, ja i ty,

To wszystko co nas dzieli.

Popatrzmy razem w księżyc.

Czy kiedykolwiek będziemy razem patrzeć w księżyc?

 

Chmury zasłoniły księżyc.

Dlaczego właśnie dziś?

Gdzie jest nasz księżyc.

Gdzie jesteś ty?

 

Chodź tutaj i przytul się.

Przyjdź tutaj i pocałuj mnie.

Twoje usta na moim ciele.

Moje usta na twoim ciele.

Czy ty też to czujesz?

Czy ja też to czuję?

 

Wyjrzałam przez okno i spojrzałam na księżyc.

Pomyślałam o tobie patrzącym w księżyc.

Chciałabym kiedyś razem z tobą patrzeć na księżyc.

 

Czy kiedykolwiek to uda nam się?

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (34)

  • riggs 29.01.2018
    Dużo tego słowa księżyc, ale mimo to utwór ma klimat i specyficzny urok. Nie jestem krytykiem. I podoba mi się, i drażni zarazem. Więc chyba na mocne 4 zasługuje, bo jest inny niż inne. Jakoś tak bym to ujął
  • Kociara 29.01.2018
    Księżyc tutaj czymś na czym się wszystko opiera, wszystko łączy. Dlatego jest go dużo haha. Dziękuję za komentarz i ocenę :D
  • Aisak 29.01.2018
    ja pitolę. W 1 strofie chyba z 8 księżyców.

    a wystarczy pogłówkować i ubrać w piękne poetyckie słowa typu srebrzysta kula czy rozświetlony sierp. cokolwiek.

    nie jestem taka wredna zazwyczaj, ale naprawdę to lekka przesada z tymi księżycami.
    tekst zasługuje na 2, ale wszyscy zasługują na poprawę, więc może jeszcze pogłówkuj i nanieść zmiany.
  • Kociara 29.01.2018
    Przyjmuje krytykę z otwartymi ramionami, ale chcę jedynie wspomnieć że o to właśnie chodziło, żeby było dużo tego księżyca. A synonimy by jedynie zniszczyły to. Na lekcjach języka polskiego uczyłam się o takim środku językowym jak powtórzenie, i to właśnie to jest.
    Ale i tak dziękuję za komentarz ;)
  • Kociara 29.01.2018
    I ej, ale w pierwszej strofie jest tylko 5 księżyców ;P
  • Aisak 29.01.2018
    Powtórzenia w wierszu...

    Chmury zasłoniły księżyc.
    Dlaczego właśnie dziś?
    Gdzie jest nasz księżyc.
    Gdzie jesteś ty?


    Najważniejsze, że pisanie sprawia radość.
  • Kociara 29.01.2018
    Bywały też i w wierszach, jest nawet jakaś oddzielna nazwa dla zwrotu zaczynającego czy kończącego ale jako ścisłowiec nie pamiętam dokładnie
  • betti 29.01.2018
    Gdyby to ubrać w słowa, to pewnie wyszedłby dobry wiersz, nieubrany odstrasza...
  • Kociara 29.01.2018
    A możesz wytłumaczyć dlaczego? Bo nie rozumiem
  • betinka 29.01.2018
    Kociara ubierz w sweterek, bo biedaczek zmarzł. Albo daj mu jeść.
  • Kociara 29.01.2018
    betinka To ja zazwyczaj marzne, on mnie ogrzewa haha
  • betti 29.01.2018
    Kociara wierszy nie pisze się tak jak się mówi, wiersze ubiera się w słowa.

    ''Patrzę w księżyc przypominając sobie ciebie.

    Czy ty też patrzysz w księżyc przypominając sobie mnie?

    Dwoje ludzi, jeden księżyc.

    Jedna myśl, dwa ciała.

    Pomyśl o mnie, gdy ja myślę o tobie.

    Czy myślę o tobie, gdy ty myślisz o mnie? ''

    Nic tutaj nie zostało ubrane, ot poleciało jak w mowie potocznej...
  • betinka 29.01.2018
    Kociara a nie mówiłam, na cebulkę trzeba, bo zima.
  • Kociara 29.01.2018
    betti Jakby to powiedzieć, rodzajów wierszy jest od cholery. Nawet na polskim miałam wiersze które były napisane tak jakby ktoś to powiedział po prostu, w mowie potocznej. Taki np. Mój ulubiony Szymborskiej o tym kocie... Kurde tytuł mi wyleciał z głowy. Tam nie było żadnego ubierania, przynajmniej moim zdaniem, po prostu opisane uczucia i zachowanie kota. A Szymborska wielką poetką była
  • Kociara 29.01.2018
    betinka gdzie ty zimę widzisz? Chyba że na kalendarzu. Bo u mnie za oknem to deszcz pada jak w październiku czy listopadzie
  • betti 29.01.2018
    Kociara jeżeli tam nie było ubierania, to ja jestem papieżem...
  • Kociara 29.01.2018
    betti Ty, sorry ale Franciszek lepszy XD
    A poważnie, to w takim razie nie rozumiem o co chodzi ci z tym ubieraniem. No sorry, ścisły umysł, takie życie
  • betti 29.01.2018
    Ja znowu nie rozumiem jak można się brać za pisanie wierszy nie mając żadnej wiedzy, przecież napisanie wiersza to coś więcej niż powiedzenie ''kocham cię''. W wierszu powinien być obraz,, który naprowadzi na tę miłość. Tymczasem niektórzy uważają, że jak podadzą wszystko na tacy, napiszą dosłownie jak w rozmowie, to jest to wiersz. Bardzo ograniczone myślenie. Nad wierszem się pracuje, to nie proza, że jedziesz słowami, przytaczasz dialogi. Tutaj trzeba myśleć, uczyć się.
  • Kociara 29.01.2018
    betti zacznę od tyłu, jeśli myślisz że pisanie prozy jest łatwe to się mylisz. Tam nie "jedziesz słowami" trzeba wiedzieć co się pisze, aby dobrze opisać wydarzenie, uczucia itd. To nie jest od tak o wezmę i napisze sobie opowiadanie.
    Po drugie, przepraszam, ale jesteśmy na portalu literackim, tu nie ma poetów z górnej półki, tu są ludzie którzy po prostu lubią pisać, i prozę i poezję, nie muszą umieć jak wspomniana przeze mnie Szymborska. Po prostu ktoś lubi to pisze a inni to komentują, lepiej czy gorzej.
    Po trzecie, naprawdę za mocno czepiasz się formy. Rozumiem żeby powiedzieć coś o formie i coś o reszcie, znaczy interpretacji itd. A ty mówisz tylko o formie
  • betti 29.01.2018
    Kociara interpretacja tak prostego tekstu wydaje mi się nie na miejscu. Ja mogę interpretować wiersze ubrane w metafory, bo to jest jakaś trudność i wyzwanie trafić w zamysł autora, ale dosłowność nie wymaga interpretacji.
  • Kociara 29.01.2018
    Aa i jeszcze jedno. Dla ciebie może pisanie wierszy to coś wielkiego w życiu. Duża część życia czy coś. Dla np. Mnie to po prostu małe hobby, kiedy dostaje weny, jakiś pomysł mi wpadnie to napisze i daje tutaj żeby zobaczyć co inni o tym myślą, tyle
    Tak jak gdzieś dziś w komentarzach czytałam, pisanie wierszy to dla mnie coś takiego od środka, piszę co czuje. Mam jakieś ramy, ale nie sztywne, dlatego piszę tak jak podpowiada mi serce. Jak właśnie mi mówi wena
  • Kociara 29.01.2018
    betti więc o czym twoim zdaniem jest ten wiersz? Powiedz tą dosłowność. Jestem ciekawa jak to czytasz
  • betti 29.01.2018
    Kociara szkoda, że rozumu do tego nie dopuszczasz, byłby może lepszy efekt, bo w tej chwili i w takich ramach, to jedynie żenada. Amator nie znaczy przecież idiota.
  • Kociara 29.01.2018
    Kociara aaa, i czemu w zamysł autora? Wiersz można odczytać na wiele sposobów, czasem takich które nie śniły się autorowi
  • betti 29.01.2018
    Ja lubię otwierać klucze, myśleć nad wierszem, widzieć obrazy... co za frajda czytać podane na tacy. Rozstania, zastanawianie się, co robi druga osoba w tym samym czasie, tęsknota za dotykiem, wspomnienia, które jak wino uderzają do głowy, to wszystko można było pięknie ubrać, stworzyć cudny obraz, stworzyć wiersz.
  • Kociara 29.01.2018
    Widzisz? Ty widzisz rozstanie. Ja nie dawałam tam rozstania. Dla mnie to w ogóle inny etap. Noi jakoś inaczej widzisz tą "dosłowność " niż ja ją napisałam
  • betti 29.01.2018
    Nawet jeśli to platoniczne uczucie można stworzyć piękny obraz.

    Pomyśl o mnie, gdy ja myślę o tobie.

    Czy myślę o tobie, gdy ty myślisz o mnie? - jednak nie taki dosłowny.
  • Kociara 29.01.2018
    O i patrz, kolejna myśl inna od mojej. Widzisz, nawet tak dosłowny tekst można przeczytać na wiele sposobów
  • betti 29.01.2018
    Ręce opadają...
  • Kociara 29.01.2018
    betti spokojnie, w tej chwili to się po prostu czepiam haha
    Spokojnie, wyrażasz swoje zdanie, szanuję. Niestety muszę spadać
  • Twór wyżej pozostawia wiele do życzenia, ale to:


    ''Tymczasem niektórzy uważają, że jak podadzą wszystko na tacy, napiszą dosłownie jak w rozmowie, to jest to wiersz. Bardzo ograniczone myślenie.''


    Jest pod dyskusję, betti.
    Bo prostota tysz ma swój urok:

    ''Szkoda, że cię tu nie ma,
    szkoda, kochanie.
    Siedziałabyś na sofie,
    ja - na dywanie,
    chustka byłaby twoja,
    moja - kapiąca łza,
    albo może na odwrót:
    płacz ty - pociecha - ja.
    Szkoda, że cię tu nie ma,
    szkoda, kochanie.
    Prowadząc wóz, dłoń kładłbym
    na twym kolanie,
    udając, że je mylę
    z dźwignią, gdy zmieniam bieg.
    Wabiłby nas nieznany
    lub właśnie znany brzeg.

    Szkoda, że cię tu nie ma,
    szkoda, kochanie.
    Srebrny księżyc na czarnym
    nieba ekranie
    na przekór astronomom
    oddawałbym co noc
    na żeton na automat,
    by usłyszeć twój głos.

    Szkoda, że cię tu nie ma,
    na tej półkuli -
    myślę, siedząc na ganku w letniej koszuli
    i z puszką "Heinekena".
    Zmierzch. Krzyk mew. Liści szmer.
    Co za zysk z zapomnienia,
    jeśli tuż po nim - śmierć? ''


    :)))
  • betti 30.01.2018
    Jest różnica między tekstem piosenki, a poezją, nawet tą śpiewaną...

    Tyle było dni do utraty sił
    Do utraty tchu tyle było chwil
    Gdy żałujesz tych, z których nie masz nic
    Jedno warto znać, jedno tylko wiedz, że

    Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy
    Ważnych jest kilka tych chwil, tych na które czekamy
    Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy
    Ważnych jest kilka tych chwil, tych na które czekamy

    Pewien znany ktoś, kto miał dom i sad
    Zgubił nagle sens i w złe kręgi wpadł
    Choć majątek prysł, on nie stoczył się
    Wytłumaczyć umiał sobie wtedy, właśnie, że

    Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy
    Ważnych jest kilka tych chwil, tych na które czekamy
    Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy
    Ważnych jest kilka tych chwil, tych na które czekamy

    Jak rozpoznać ludzi, których już nie znamy?
    Jak pozbierać myśli z tych nieposkładanych?
    Jak oddzielić nagle serce od rozumu?
    Jak usłyszeć siebie pośród śpiewu tłumu?

    Jak rozpoznać ludzi, których już nie znamy?
    Jak pozbierać myśli z tych nieposkładanych?
    Jak odnaleźć nagle radość i nadzieję?
    Odpowiedzi szukaj, czasu jest tak wiele.

    Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy
    Ważnych jest kilka tych chwil, tych na które czekamy
    Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy
    Ważnych jest kilka tych chwil, tych na które czekamy
  • Nie wydaje mi się, żeby Brodski napisał to z myślą o wykonaniu śpiewanym.
    (Wiersze Wojaczka też są śpiewane. Ale nie są to teksty piosenek. Nie z myślą o tym powstały.
    Wiersze Świetlickiego są śpiewane. Ale to nadal wiersze.)

    Ja nie wybraniam walorów utwóru, pod którym zaistniała owa dyskusja, jedynie uważam, że prostota nie zawsze świadczy o ograniczeniu.
  • Ja tego przytoczonego nie zaczerpnęłam zresztą z żadnego wykonania śpiewanego.

    Z tomu poezji Brodskiego. No.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania