Nie wiem czy oglądałaś Bakemonogatari, ale pierwsza scena z nożyczkami jest analogiczna i niewiele się różni od pierwszej sceny z tego anime ;P (chociaż wiem, że raczej na pewno nawiązywałaś do pierwszego spotkania Seirin z Rakuzan przed halą).
Po zapamiętać dałbym myślnik, albo dwukropek, ale to chyba subiektywna opinia i nie jest to raczej błędem. Po "nie denerwuj się" przecinek. Dialogi w niektórych momentach wydają się sztuczne jak np. "I wykonuj moje rozkazy bez zbędnych pytań." - zobaczysz, jak przeczytasz to na głos. A ten związek ma raczej ciężkie do zrozumienia znaczenie - "cięte jak twoje włosy". Osobiście poszukałbym synonimów. "zacięte początki" - początki chyba nie mogą być zacięte, raczej określiłbym je jako trudne, w tym znaczeniu, jakim użyłaś w opowiadaniu. I znów w to zdanie wpakowałbym myślnik :P (bardzo je lubię :P) "na Internecie" - tutaj powinno być "w Internecie". Jest też jeszcze parę literówek, jak zgubienia ę i wpisania e. Nic rażącego w oczy.
Oprócz tego - praktycznie od pierwszych zdań wypowiedzianych przez główną bohaterkę ją znielubiłem (to już oczywiście osobiste zdanie ;P). Wydaje mi się zbyt infantylna, zachowuje się jak dziecko próbujące używać nieudalnie czegoś co nazywamy "końskimi zalotami". Licealistki wydają się nieco dojrzalsze. Chociaż rozumiem też, że może z tego się nie wyrasta ;P
Fabuła nie powala na kolana, ale jednak pozostawia z odczuciem "co dalej". Czyta się lekko, ale ciężko się wgryźć. Praktyka czyni mistrza, więc powodzenia z ciągiem dalszym. Poczekam więc na kontynuację, bo mam nadzieję, że będzie co raz lepiej. Na razie trójeczka.
Anonim16.05.2015
Gomene T.T To moje pierwsze opowidanie i nie jestem jeszcze wprawiona...
Nie oglądałam Bakemonogatari, ale może jak będę miała czas to obejrzę ;P
Poza tym zgadam się, że Akane jest trochę dziecinna i ciężko ją polubić. Fabuły też w sumie brak, bo nie przepadam za ciągłym rozpisywaniem się. Jestem beznadziejna T.T
W każdym razie dziękuję za uwagę eMajTi!
PS. Słowo "zacięte początki" jest nawiązaniem do nożyczek ;)
Mhm, Bake jest kwintesencją Shaftu, a więc bardzo ciężkim anime w odbiorze ;P Ale wciąż jednym z lepszych, więc polecam (ogółem krypozreklamię i na forum w wątku o anime dałem link do mala, więc jak chcesz pogadać o tym więcej ze mną, to zapraszam na tamten serwis :) )
Zaciąte początki - ok, jako nawiązanie niech będzie.
I spokojnie, każdego początki są ciężkie. Wątpię, by ktokolwiek na opowi.pl napisał coś porządnego, przed wcześniejszym wypisaniem i zmarnowaniem sporej ilości stron. Jeszcze dodam, że czytając to, miałem wrażenie, jakby to opowiadanie było pisane tak "na szybko". Popracuj nad fabułą i będzie to całkiem dobre.
Czekam na ciąg dalszy :)
Anonim17.05.2015
Haha, mam nadzieję, że będzie lepsze, choć nie wiem, bo napisałam o ile dobrze pamiętam dwadzieścia pięć rozdziałów. Poza tym, rzeczywiście, pisałam to na szybko, ale pisałam to na komórce, która ciągle mi się zacinała. Później dostałam komputer i teraz może będzie mi łatwiej przebrnąć przez pisanie kolejnych.
W wolnym czasie oglądne to anime, ale aktualnie mam sporo do nauki w szkole... Rozumiesz ;)
Pozdrowienia od nożyczek (wiem, non stop o nich wspominam) XD
Ponieważ oglądałam kilka odcinków 2 serii anime stwierdzam, iż wciąż jestem beznadziejna w czytaniu japońskich imion i nazwisk :) A jeżeli chodzi o opowiadanie to jest trochę chaotyczne, ale historia nie taka straszna :)
Mi tam główna bohaterka podpasowała, a raczej jej wyzwiska :D Przez cały czas gdy to czytałam śmiałam się i myślę że o to ci chodziło. Czekam na rozwinięcie :) PS początki są trudne, ale dobrze ci idzie. Nie poddawaj się! ;)
Anonim17.05.2015
W dokończeniu tego opowiadania przeszkodzi mi jedynie własna śmierć!
Grilu, tak właśnie o to mi chodziło! (Jak to brzmi XD)
W każdym razie spodziewałam się gorszego przyjęcia, ale cieszę się, że jednak postanowiłam to dodać ;) Nie ma to jak fala motywacji^^
Nie oglądałam anime o którym mówicie, co do opowiadania jest trochę zamieszania ale tak bywa na początku jednak fajnie się czyta, jest napisane z lekkością, czyta się z uśmiechem na twarzy. Bohaterka też jest całkiem spoko, 4:) Powodzonka
Nie oglądałam jeszcze nigdy anime. Moze kiedyś zaczne. Może. Nie ciągnie mnie do tego. Nie moje klimaty. Co do opowiadania to chwilami rzeczywiście nudziło mnie, ale może dlatego, że brak mi wiedzy w tym zakresie. Ode mnie 3 ;)
Komentarze (11)
Po zapamiętać dałbym myślnik, albo dwukropek, ale to chyba subiektywna opinia i nie jest to raczej błędem. Po "nie denerwuj się" przecinek. Dialogi w niektórych momentach wydają się sztuczne jak np. "I wykonuj moje rozkazy bez zbędnych pytań." - zobaczysz, jak przeczytasz to na głos. A ten związek ma raczej ciężkie do zrozumienia znaczenie - "cięte jak twoje włosy". Osobiście poszukałbym synonimów. "zacięte początki" - początki chyba nie mogą być zacięte, raczej określiłbym je jako trudne, w tym znaczeniu, jakim użyłaś w opowiadaniu. I znów w to zdanie wpakowałbym myślnik :P (bardzo je lubię :P) "na Internecie" - tutaj powinno być "w Internecie". Jest też jeszcze parę literówek, jak zgubienia ę i wpisania e. Nic rażącego w oczy.
Oprócz tego - praktycznie od pierwszych zdań wypowiedzianych przez główną bohaterkę ją znielubiłem (to już oczywiście osobiste zdanie ;P). Wydaje mi się zbyt infantylna, zachowuje się jak dziecko próbujące używać nieudalnie czegoś co nazywamy "końskimi zalotami". Licealistki wydają się nieco dojrzalsze. Chociaż rozumiem też, że może z tego się nie wyrasta ;P
Fabuła nie powala na kolana, ale jednak pozostawia z odczuciem "co dalej". Czyta się lekko, ale ciężko się wgryźć. Praktyka czyni mistrza, więc powodzenia z ciągiem dalszym. Poczekam więc na kontynuację, bo mam nadzieję, że będzie co raz lepiej. Na razie trójeczka.
Nie oglądałam Bakemonogatari, ale może jak będę miała czas to obejrzę ;P
Poza tym zgadam się, że Akane jest trochę dziecinna i ciężko ją polubić. Fabuły też w sumie brak, bo nie przepadam za ciągłym rozpisywaniem się. Jestem beznadziejna T.T
W każdym razie dziękuję za uwagę eMajTi!
PS. Słowo "zacięte początki" jest nawiązaniem do nożyczek ;)
Zaciąte początki - ok, jako nawiązanie niech będzie.
I spokojnie, każdego początki są ciężkie. Wątpię, by ktokolwiek na opowi.pl napisał coś porządnego, przed wcześniejszym wypisaniem i zmarnowaniem sporej ilości stron. Jeszcze dodam, że czytając to, miałem wrażenie, jakby to opowiadanie było pisane tak "na szybko". Popracuj nad fabułą i będzie to całkiem dobre.
Czekam na ciąg dalszy :)
W wolnym czasie oglądne to anime, ale aktualnie mam sporo do nauki w szkole... Rozumiesz ;)
Pozdrowienia od nożyczek (wiem, non stop o nich wspominam) XD
Grilu, tak właśnie o to mi chodziło! (Jak to brzmi XD)
W każdym razie spodziewałam się gorszego przyjęcia, ale cieszę się, że jednak postanowiłam to dodać ;) Nie ma to jak fala motywacji^^
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania