Kwiat pustyni

***

 

Jak kwiat pustyni

Jedyny w swoim rodzaju

Pośród miliarda ziaren piasku

Nie pasujący do tej głuszy

A czyniący ją tylko piękniejszą.

 

Czego mu trzeba?

Odpowiedniego nawodnienia?

Przesadzenia z chłodnego cienia?

Opieki i pielęgnacji?

Wystarczyłby jeden znak.

 

Nie musi zrzucać płatków

Nie musi się niszczyć

Jeśli nawet czuje, że usycha

Czy to deszcz, czy dobra dusza

Uraczy go w końcu kilkoma kroplami wody.

 

Choć wokół jest sam piach

Gdzieniegdzie tylko widać głazy

W końcu przyjdzie ta chwila

Gdy roślinność zacznie rodzić się na nowo

Dlatego teraz, kwiatuszku, nie umieraj.

 

***

Średnia ocena: 4.4  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Houston 17.07.2020
    Kurczę, jestem tutaj nowy i przeczytałem właśnie Twoje wcześniejsze teksty.
    Ten bardzo mi się podoba. Jest taki melancholijny.
    Jeśli mogę zapytać, wracasz?
  • Nosferatu 17.07.2020
    Bardzo przyjemnie :3
    Pozdrawiam!
  • Lubię jak literatura porusza temat przyrody. Ten wiersz jest bardzo ładny; interpretowałbym go jako opis samotności. 5
  • Jarema 17.07.2020
    Chwyta za serce ten wiersz.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania