Larwy w żołądku - Kroniki człowieka samotnego
Oddechem powinno się napawać, a nie dławić - a mimo to kolejny haust zimnego powietrza przyprawia mnie o torsje. Pomijając fakt iż ludzie którzy mnie otaczali nie pachnieli zbyt apetycznie - na pewno rzeczą napędzającą smaku mojemu kurczącemu się z głodu organizmowi nie był zapach potu, pleśni, alkoholu i papierosowego dymu. Chociaż nie powiem - na jednego tytoniowego paluszka bym się skusił.
Odetchnąłem z ulgą, gdy nasz autobus zatrzymał się przy przystanku do którego uparcie dążyliśmy - i szybko, niczym ptak - wystrzeliłem przez drzwi, czując znajome wibracje w okolicy uda. Rzuciłem nieco zapuchniętym okiem na spękany ekran starego LG i poczuwszy nadciągającą palpitację serca, szybko upchnąłem go do czarnej czeluści kieszeni.
Prawie się zderzyliśmy - jej dotyk jakby parzył, jej spojrzenie sprawiało, że stałem jak wryty i ze wzrokiem skazańca, który zaraz zostanie stracony i ma tego doskonałą świadomość. Przełknięcie śliny udaremniała mi wielgachna gula w gardle, która z każdą sekundą wydawała się rosnąć i rozsadzać mój przełyk i tchawicę, udaremniając mi możliwość oddechu. Serce walczyło z rozumiem, uderzając o martwe kości klatki piersiowej.
Stałem twarzą w twarz z najpiękniejszym zjawiskiem o najidealnieszych oczach - tych oczach, które śledziły moje poczynania przed kamerką internetową. Złapałem jej ramiona, pełen obaw, że zniknie - rozwieje się na silnym wietrze. Ale tu była - ciepła, najcudowniejsza - a przede wszystkim żywa.
Nie odzywała się. Dobrze wiedziałem, że nie potrafi - głos straciła w dość nieprzyjemnych okolicznościach.
Ale ważne jest, ze była samotna ze mną.
Komentarze (5)
"mnie otaczali nie pachnieli" - przed "nie"
"przy przystanku do którego" - przed "do"
" i ze wzrokiem skazańca, który zaraz zostanie stracony i ma tego doskonałą świadomość." - coś w tym zdaniu nie gra. Usunęłabym to pierwsze "i"
"udaremniała mi wielgachna gula w gardle, która z każdą sekundą wydawała się rosnąć i rozsadzać mój przełyk i tchawicę, udaremniając" - powtórzenie "udaremniając"
"ze" - że*
Troszkę błędów jest, ale zostawiam 4,5 czyli 5. Tekst dosyć mnie zaintrygował. Świetne opisy i płynność to chyba jego największe zalety. Zakończenie dosyć mnie zdziwiło, ale pozytywnie. Rzadko udaje się komukolwiek mnie zaskoczyć, ale Tobie się udało. Dobra robota :)
Rasia chyba tego nie zauważyła, więc ja napiszę: "Serce walczyło z rozumiem" - rozumem ;)
Świetne, ale za błędy 4 ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania