Wstrząsająca historia. Aż mnie zatkało i nie wiem co napisać. Każdy z bohaterów miał więcej niż jedna twarz. Świetna wielowymiarowa opowieść. Podobały mi się to przeskoki w czasie. I w ogóle wszystko mi się podobało :) Będzie problem przy głosowaniu już to widzę.
Pozdrawiam i pozostawiam 5 gwiazdek
Poruszająca historia... Jest ich wiele, zbyt wiele. Dziś, w miejscu odosobnienia przeprowadziłam rozmowę z człowiekiem do niedawna zwyczajnym, służącym ojczyźnie poza granicami, dużo zobaczył, jeszcze więcej doświadczył.Pogubił się, ma już tylko wrogów. Pragnęłabym dla niego ratunku przed nim samym, chyba sie nie da. Konstrukcja ludzkiego ducha jest słaba w swej mocy. I tylko zawsze pozostaje żal i to nieznośne poczucie bezsilności...
A straszne jest to, że ten scenariusz, jak się domyślam, napisało życie. 5
Pozdrawiam.
Witaj kochana
Viola czasem pomoc jest beznadziejna, zwłaszcza kiedy ta osoba nie chce sobie dać pomóc. Wrogowie i zagubienie potrafi przekreślić wszystko. Ale dobrze, że próbowałaś i to jest wielkie. Nie znam sprawy. Myślę, że możesz być rozgoryczenie, ale nie masz wpływu.
Porozmawiamy jak zadzwonię.
Miłego wieczoru życzę
Witaj racja ludzka psychika jest bardzo chwiejna i słaba. Kiedy znajdziemy się w morzu cierpienia, pęka w nas nadzieją i tylko pozostaje gorycz i wizja śmierci.
Pozdrawiam serdecznie
Kurcze, pasjo, chyba lubimy, kiedy nam smutno. Justi o śmierci, ja też, Ty o śmierci po trzykroć ;)) No, chyba lubimy i już.
U Ciebie melodramat i tragedia dojmująca, bardzo (jak dla mnie) filmowo pokazana, nawet pokusiłbym się o porównanie do starego kina, gdzie tragedie i melodramaty były w modzie (piszę to calkiem na poważnie, nie tak dawno z przyjemnością sobie oglądałem, np. "Gehennę", albo "Wrzos", "Kłamstwo Krystyny" - być może przez to w ten sposób kojarzę).
Historia straszna, ale osobiście znam opowieści o zgwałconych chłopcach, dzieciach; znam z opowieści, nie z brukowców, bo tych nie czytam.
No, i cytat z Żuławskiego. Jego książka "Piekielnicy" (kupiona - sic!! - za 5zł w hiperze), stoi u mnie na honorowym miejscu. Jego kino (nie całe) ma honorowe miejsce w moim sercu.
Bardzo dobry tekst.
Życzę wygranej.
Pozdrawiaki ;)
Witaj Adamie
Bo twarze chyba odnajdują się w smutku i rozczarowaniu. No proszę stare kino i Mniszkówna, Rodziwiczówna, Barszczewska. Klasyka kina polskiego.
Ponad rok temu znalazłam na śmietniku starą walizkę, taką z okuciami na rogach. Otworzyłam i wyobraź sobie w środku były książki. Spora część Żuławskego. Między innymi Nocnik. Mam i książki i walizkę, która jest bardzo ważnym rekwizytów mojego mieszkania.
Dziękuję za chwilę i miłego dzionka
Aga jesteś wielka. Pierwsze miejsce na podium. Jeszcze zapraszam do sacrum i profanum.
Tekst oparty jest na faktach, tylko trochę zamalowany, bo nie chciałam drastycznie opisywać.
miłego dnia
Ktoś ci gwałci syna, przez co on popada w narkomanię, w następstwie umiera, a ty temu komuś mówisz, że niczego złego mu nie zrobiłaś??? Nazywasz jeszcze śmiecia ''panem''???
Ktoś ci gwałci syna, przez co on popada w narkomanię, w następstwie umiera, a ty temu komuś mówisz, że niczego złego mu nie zrobiłaś??? Nazywasz jeszcze śmiecia ''panem''???
Witaj
Miło cię gościć. Ludzie zachowują się różnie. I nikt nie wie jakby się zachował w takiej sytuacji. Może tak samo?
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję
Jestem i ja. Trzeci tekst pod rząd czytam i kiedy już myślę, że ciężko mnie będzie zaskoczyć, kiedy już mam w głowie skalę punktacji... Wtedy czytam Twój tekst.
Tekst jest świetny, bo jest do bólu prawdziwy. Nie ma sztucznego happy-endu. Cios rodzi cios.
Lubię taką prawdę i, mimo że w tej chwili leżę, to metaforycznie kłaniam Ci się w pas.
Pozdroxix
heh, dużo mainstreamowego dramatu. Piszesz zgrabnie i dość interesująco, ale stosujesz również tanie chwyty, które uniwersalnie powodują wzruszenie i współczucie. Cóż, liczyłem po cichu, że tym gwałcicielem był ojciec Franka (oczywiście jeśli śmierć byłaby upozorowana), ale nie jest źle. Całkiem fajne, choć nie w moim guście :)
Komentarze (27)
Dziękuję, czasem nie można się wynurzyć,ale trzeba złapać oddech i żyć pełną piersią.
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam i pozostawiam 5 gwiazdek
Takie historie zawsze budzą emocje. Twarze ludzkie są jak kadry z filmu. Ktoś nimi kręci.
Pozdrawiam i dziękuję
A straszne jest to, że ten scenariusz, jak się domyślam, napisało życie. 5
Pozdrawiam.
Viola czasem pomoc jest beznadziejna, zwłaszcza kiedy ta osoba nie chce sobie dać pomóc. Wrogowie i zagubienie potrafi przekreślić wszystko. Ale dobrze, że próbowałaś i to jest wielkie. Nie znam sprawy. Myślę, że możesz być rozgoryczenie, ale nie masz wpływu.
Porozmawiamy jak zadzwonię.
Miłego wieczoru życzę
Pozdrawiam serdecznie
U Ciebie melodramat i tragedia dojmująca, bardzo (jak dla mnie) filmowo pokazana, nawet pokusiłbym się o porównanie do starego kina, gdzie tragedie i melodramaty były w modzie (piszę to calkiem na poważnie, nie tak dawno z przyjemnością sobie oglądałem, np. "Gehennę", albo "Wrzos", "Kłamstwo Krystyny" - być może przez to w ten sposób kojarzę).
Historia straszna, ale osobiście znam opowieści o zgwałconych chłopcach, dzieciach; znam z opowieści, nie z brukowców, bo tych nie czytam.
No, i cytat z Żuławskiego. Jego książka "Piekielnicy" (kupiona - sic!! - za 5zł w hiperze), stoi u mnie na honorowym miejscu. Jego kino (nie całe) ma honorowe miejsce w moim sercu.
Bardzo dobry tekst.
Życzę wygranej.
Pozdrawiaki ;)
Bo twarze chyba odnajdują się w smutku i rozczarowaniu. No proszę stare kino i Mniszkówna, Rodziwiczówna, Barszczewska. Klasyka kina polskiego.
Ponad rok temu znalazłam na śmietniku starą walizkę, taką z okuciami na rogach. Otworzyłam i wyobraź sobie w środku były książki. Spora część Żuławskego. Między innymi Nocnik. Mam i książki i walizkę, która jest bardzo ważnym rekwizytów mojego mieszkania.
Dziękuję za chwilę i miłego dzionka
Tekst oparty jest na faktach, tylko trochę zamalowany, bo nie chciałam drastycznie opisywać.
miłego dnia
Zostawię tylko 5 i pozdrowienia :)
Dzięki za obecność.
Pozdrawiam i miłej nocki
Miło cię gościć. Ludzie zachowują się różnie. I nikt nie wie jakby się zachował w takiej sytuacji. Może tak samo?
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję
Tekst jest świetny, bo jest do bólu prawdziwy. Nie ma sztucznego happy-endu. Cios rodzi cios.
Lubię taką prawdę i, mimo że w tej chwili leżę, to metaforycznie kłaniam Ci się w pas.
Pozdroxix
Dziękuję za przeczytanie i za szczerość. Prawda zawsze sama się broni.
Pozdrawiam
Dziękuję za przeczytanie i wyrażenie swojej opinii. Jednak co do tanich chwytów to pozwól, że nie zgodzę się z tobą.
Pozdrawiam:))
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania