LBnP - Pamiętnik Erotomana - On
Obserwuję każdy jego ruch. Nie jest idealny, wręcz przeciwnie. Każdą inną kobietę z miejsca odrzuciłby ten brak perfekcji, źle ułożone włosy, trochę krzywy nos, ale nie mnie. Przyglądam się mu dyskretnie, udając, że jestem zajęta jedzeniem. Czasem spogląda w moją stronę, wtedy ukradkiem uciekam spojrzeniem w przeciwnym kierunku. Nie jest wysoki. Ma dziwny sposób chodzenia. Wszyscy to wyśmiewają. Gdybym zaś przyznała się do swojego uczucia, zostałabym małoletnią dziwką.
Nie dbam o to. Wyobrażam sobie, jak moje rozedrgane usta dotykają jego ust, jak nasze dłonie splatają się na jedwabnej kołdrze, a ciała tworzą jedno. Mam wrażenie, że on wie, o czym myślę. Obnaża mnie ze szmat umysłu i sprawia, że siedzę całkowicie naga. Mój oddech przyspiesza, chociaż w rzeczywistości nie zbliżył się nawet o milimetr. Nadal stoi cztery metry dalej, oparty o stół. A ja nadal nie potrafię wyrzucić wizerunku tego trzydziestoletniego mężczyzny se swojej nadpalonej pamięci.
Komentarze (10)
No, fajne to. Niejednoznaczne jakby. Role nie są jasno określone, a sama forma i akcja całkiem fajne. Pozdro.
,,Obnaża mnie ze szmat umysłu i sprawia, że siedzę całkowicie naga. '' - to zdanie mi tylko zgrzyta, bo odczytując go dosłownie, ma się wrażenie, że bohaterka nie jest rozebrana, a pozbawiona połowy czaszki, że wyjęto jej mózg. Może właśnie taki wydźwięk miało dać. Może o to chodziło, że nie ważne jest w tej chwili logiczne myślenie, które podpowiada, że nie wypada, nie przystoi, że to jednak miłość zakazana. Pozdrawiam :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania