...

...

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 10

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (27)

  • Dekaos Dondi 23.03.2019
    pkropka. Przeczytam na pewno jak wrócę.
    P.S. To Bitwa XXII
  • pkropka 23.03.2019
    Ups, faktycznie ;)
  • Justyska 23.03.2019
    Niby taki klasyczny, zły wybór itp, ale bardzo ładnie to ujęłaś i to porównanie do niedźwiedzia bardzo trafne. Ale troszkę się czepię pierwszego akapitu, jak dla mnie zbyt nagły jest ten przeskok: dwa pierwsze zdania o niedźwiedziu, a później zaraz o niej. Można się zgubić od startu, może lepiej ją jakoś określić np. Jego zdobycz/ofiara podśpiewywała... To tylko oczywiście sugestia pod rozwagę:)
    Piątka ode mnie, bo przeczytałam z zaangażowaniem :))pozdrawiam!!
  • pkropka 23.03.2019
    Dziękuję Justysko za opinię. Zastanowię się nad początkiem, na razie nie jestem przekonana w żadna stronę.
    Pozdrawiam słonecznie. :)
  • Mia123a 23.03.2019
    Ojejku, po tytule liczyłam na kolejną bajkę. A tu proszę. To nie bajka! Nie bajka, ale jaka. Ja naprawdę Cię podziwiam, za to jak piszesz. Jak twój każdy tekst jest dopracowany przemyślany i kude taki dooooobry. I tutaj też, ok może sama tematyka jakoś mnie nie zachwyciła (toksyczny związek) ale to jak to opisałaś, przedstawiłaś, ten niedźwiedź nooo to tak. Tak, to zachwyca. Co do początku, no zrobisz jak uważasz. Ogólnie cały tekst bardzo, bardzo mnie się podobał :)
  • pkropka 23.03.2019
    Mia, umiesz podnieść człowieka na duchu. Dziękuję <3
  • Mia123a 23.03.2019
    pkropka a skąd! Ja żem straszną marudą jest :)
  • pkropka 23.03.2019
    To nie zauważyłam ;)
    Wszystkich tak sympatycznie komentujesz, aż miło czytać (u innych też) <3
  • Dekaos Dondi 23.03.2019
    Pkropko→Tak metaforycznie można by rzec, że chyba każdy z nas, w większym lub mniejszym stopniu, ma w sobie takiego ''niedźwiadka''
    którego ''dokarmia'' tracąc wiele, zyskując niewiele. Tak misie skojarzyło z tekstem Twym. Dobrze się czytało, ciekawie... ale w mym odczuciu...trochę za szybko to poszło. Forma tekstu też fajna. Pozdrawiam.
  • pkropka 23.03.2019
    Dekadosie Dondi, piękna interpretacja. Nie będę udawać, że to miałam na myśli pisząc, ale całkowicie się z Tobą zgadzam. Jeżeli taka refleksja Cię naszła, to ja się bardzo cieszę.
    Oj ta długość będzie moją zmorą. Dziękuję, trochę mnie motywujesz do dłuższej formy. Wyobraź sobie, że pierwotnie tekst był o połowę krótszy :o
  • Witamy w Bitwie i życzymy wygranej.
  • pkropka 24.03.2019
    Witam :)
  • kalaallisut 23.03.2019
    Lęk przed ucieczką a zarazem chęć ucieczki uwikłanie karmienie bestii. Ciekawa uchwycony i zobrazowany za pomocą niedźwiedzia problem. Pozdrawiam
  • pkropka 24.03.2019
    Dziękuję Kalaallisut i również pozdrawiam :)
  • 00.00 24.03.2019
    Tutaj teks pod głębszą analizę. Przedstawiona jest namiastka relacji, ciekawe co było przed pozornie normalnym funkcjonowaniem ofiary? Jakie czynniki się na to złożyły, że doprowadziły do takiego stanu jej życie.
    Warto było pochylić się nad treścią.
  • pkropka 24.03.2019
    Dziękuję za informację zwrotną. Pomyślę nad tym, dałaś mi dobre wskazówki jak pogłębić tekst.
    Pozdrawiam serdecznie :)
  • Adelajda 25.03.2019
    Ciekawy obrazek, nieco mroczny, jednak ładnie skomponowany.
    Pozdrawiam.
  • pkropka 25.03.2019
    Dziękuję Adelajdo za wizytę.
    Pozdrawiam serdecznie <3
  • Zapraszamy na Forom, do zagłosowania na najlepszy tekst
  • Margerita 01.04.2019
    Pięć samo życie
  • pkropka 01.04.2019
    Dziękuję Mar :)
  • Głęboko, mocno i bardzo prawdziwie. Tak bym określił ten tekst, czyli jest bardzo dobrze!
  • pkropka 01.04.2019
    Dziękuję Maurycy <3
  • Pasja 05.04.2019
    Witaj
    Najgorzej jest się zapętlić we własne oskarżanie i niewybaczanie sobie. Uległość nie powinna wyznaczać granicy pomiędzy uwięzieniem ofiary, a wolnością. Bardzo wnikliwie odzwierciedlasz problem bezsilności ofiary wobec swojego pana i kata. Mocarny niedźwiedź całkowicie opanował zniewolony umysł.
    Pozostawiasz nas z niedomówieniem bezosobowej perspektywy.
    Pozdrawiam
  • pkropka 05.04.2019
    Witaj Pasjo,
    Dziękuję za przemyślenia. Zgadzam się, trudno jest przyznać się do błędu i sobie wybaczyć.
    Pozdrawiam serdecznie :)
  • Jared 06.04.2019
    Raport ze spontanicznej decyzji i jej konsekwencji. Hmm, i w zasadzie mam problem z utworem, bo mi doświadczenie skrzeczy o tych koleżankach z dawnych lat, które nierzadko zadawały się z jakąś niesamowitą patologią, bo je to po prostu rajcowało - ale finalnie zostawały na lodzie. Może mi jako chłopu ciężko zrozumieć takie decyzje i niełatwo mi się odnieść, kiedy mam już tak skostniałą perspektywę :P A już tak z innego wymiaru: bardzo to jest ogólne i takie holistyczne, nie byłoby źle gdyby to i owo ukonkretnić, CHYBA ŻE tu nie chodzi o konkretną kobietę X i konkretnego faceta Y, ale jako o pewne figury, które globalizują całe zjawisko tego typu; o everymanów po prostu :P
  • pkropka 06.04.2019
    Nawet kobietom ciężko zrozumieć takie decyzje ;)
    Dziękuję za przemyślenia, będę miała na uwadze, żeby dawać więcej szczegółów. Chociaż fakt, że tutaj chciałam napisać ogólnikowo, bo każdy może zostać uwięziony przez swoje złe decyzje.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania