LBnR114 - Geneza

Cuchnący odór

zapleśniałej starości

z czasem przyklepuje ziemia

proch armatni

 

cząsteczka eteryczna

narodzin

smak mleka

z nakropione datą

przydatności

 

pomiędzy hormonami

wulkanicznego pyłu

ze środka kraterowego istnienia

żółć słonecznej siarki

wygrzewa owoce

 

rzucone z drzewa genealogiczne

dzielą się po połowie

rozkrzewiając korzenie

zanurzone w feromonach

 

zmieszane perfumy czasu

rozpyla geneza

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (14)

  • Cain 2 miesiące temu
    I kiedy ten tomik?
  • 00.00 2 miesiące temu
    Cain Nie wiem kiedy dokładnie ☹️
  • rozwiazanie 2 miesiące temu
    Obecna cywilizacja to nieboszczyk, który wstaje z trumny w uroczystym ubraniu, aby wziąć udział w ostatnim pochodzie. Na wyjątkową okoliczność używa perfumy czasu w aerozolu. Przeterminowane, jak mleko, perfumy zastąpią hormony wulkanicznego pyłu. One pospołu z genezą stanowią o energii tworzenia i destrukcji.

    Wiersz prowokuje do analizy naszej dotychczasowej wątpliwej działalności na Ziemi.5. Pozdrawiam:)
  • 00.00 2 miesiące temu
    rozwiazanie Cykl trwa, czas zmienia jedynie wystruj na scenach pokoleń.

    Podoba mi się Twoja interpretacja.

    Dzięki 🙂
  • Witamy w Bitwie! Powodzenia i dobrej zabawy. Prosimy i link na Forum.

    Literkowa
  • 00.00 2 miesiące temu
    Literkowa, dziękuję, wrzucę.
  • Dekaos Dondi miesiąc temu
    Zerka↔Znowu namalowałeś obraz tekstem.
    To szczególnie↔''zmieszane perfumy czasu"
    Takie perfumy mają zapach→przeszłości, przyszłości, a właściwie, tylko→teraz.
    Lawa jest podobna do ognistego węża, którego mroczny olbrzym, co też wyszedł z wulkanu, rozdeptał i spłaszczył, dla większego zasięgu.
    Takie pierwsze skojarzenie me:)↔Pozdrawiam🤠
  • 00.00 miesiąc temu
    Dekaos To jest namiastka zapachu czasu, w tym można stworzyć nieograniczone wariacje.
    Skojarzenie było moje inne, ale to nie o to przecież chodzi. 🙃

    Wrzuć coś do worka bitewnego.
  • Joan Tiger miesiąc temu
    Ziemia przesiąknięta trupami z których już tylko pył pozostał. Na nim egzystujemy my i karmimy siebie samych, zbierając plony z tego, co zakrył czas. Pot, krew, wszystko to tam jest i zionie jadem w otchłani czeluści. „ Zmieszane perfumy czasu” – nieodzowność następstw, nierozerwalność i wieź z tym, czego nie widać gołym okiem. Nie zamaskujemy zapachu, on ulatuje, a my nim oddychamy. Fajne i można różnorako to postrzegać. Pozdrawiam. 5 😊
  • 00.00 miesiąc temu
    Joan Tiger, ktoś kiedyś powiedział, że chodzimy po trupach i dla mnie było to takie zaskakujące, bo przecież to ziemia, a jednak wszystko przed nami co umarło od początku powstania organizmów na Ziemi pozostawiało po sobie szczątki.
    Zapach ma nawet śmierć, bakterie wytwarzają zapach, świat jest cudowny i różnorodny a cała struktura życia jest wybitnie ukształtowana, bo w naturze nic się nie marnuje.

    Dzięki za podzielenie się tym co wyszło z tego wierszydła u Ciebie.
  • Zaczynamy! Głosujemy! Zapraszam do wierszy na Głównej i do linków na Forum:
    https://www.opowi.pl/forum/glosowanie-literkowa-bitwa-na-rymy-bez-w478/

    Głosujemy do 16 kwietnia /wtorek/ godz. 23.59

    Dziękujemy za udział i zapraszamy Autorów do głosowania!

    Literkowa
  • 00.00 2 tygodnie temu
    LBnR Dzięki za powiadomienie, zagłoduję. 🙂
  • Pasja ponad tydzień temu
    Zapach czasu chyba jest poklosiem tego, co było, co pozostało po czymś, po kimś. Jest upływajacym życiem. Razem z nami starzeje się i odnajduje inną woń istnienia.
    Pozdrawiam
  • 00.00 ponad tydzień temu
    Pasja Zapachy są niezmiernie istotne dla większości istnień.
    "Inna woń istnienia" Zdecydowanie tak.
    Dziękuje za wizytę

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania