LBnR43- Zgasić muzykę w radio.(poza konkursem)
Gasnące spojrzenie oczu z ołowiu,
muska mnie siła obcego dotyku.
Aleją płynę po mlecznej drodze,
w suficie gwiazdy... mijam wciąż nowe.
W końcu docieram, głos słyszę jakiś, ale odpływam, nie ma mnie już.
Niebyt, jaki on lekki. Spoglądam z góry, krzyczą, biegają, ci wszyscy ludzie niczym w amoku. Chcą mnie z powrotem, niech już przestaną, przecież nie boli, dobrze jest przecież.
- Gdzie jest ta krew! Szybko kurwa!Tracimy ją!
Gumowa muszla twarz mi zakrywa, widzę me ciało... to nawet śmieszne. Skacze jak kukła, gdy prąd je razi. Płynę wciąż dalej, choć wciąż ich słyszę.
Wracam do wanny. Jak te nadgarstki powoli ciekną?! Słyszę wciąż szum przeciętych żył...
I znowu czuję. Boże jak boli! W radio muzyka ogłasza życie. Dlaczego?! Nie! Znowu?!
- Halo, słyszy mnie pani? Może pani otworzyć oczy?
Komentarze (35)
Czas na refleksję czy warto?
Pozdrawiam.
A dlaczego nie wrzucisz na Bitwę?
Pozdrawiam ciepło :)
Chyba, że o czymś nie wiem.
Pozdro dla starej gwardii :)
powili cieką?
to jakiś slang?
Bo nie znam, a z chęcią poszerzę swą maleńką wiedzę.
Błąd już poprawiam, dzięki za wskazanie go i bogate refleksje.
Dlaczego tak się zachowujesz?
Gdybyś normalnie odpowiedzuał, to przecież bapisałabym wszystko, ci Myślęcinek o twoim utworze.
A teraz jest mi przykro. Naprawdę bardzo przykro.
Trochę zle mnie odebrałaś, pomimo mojego lekkiego rozczarowania, któremu delikatnie dałem wyraz, jestem Ci wdzięczny, że w ogóle zechciałaś zerknąć. A i zawsze to jednak, jedna literówka mniej :)
Masz do mnie stałe zaproszenie. Nie pisz nic jeśli nie chcesz, albo pisz tylko o literowkach, obojętnie, byleś była:)
Niech Ci już nie będzie więcej przykro, bo mi serce krwawi.
Kilka dupereli:
"W końcu dotarłam, głos słyszę jakiś, ale odpływam, nie ma mnie już." - tu zmieniasz narrację. Lepiejby brzmiało "W końcu docieram".
" Jak te nadgarstki powili ciekną?!" - powoli może?
Ok, jak mąwię, duperele nie zakłóciły odbioru. Dobrze, że Cię nosi po tych wodach. Będę obserwował.
5-
Dzięki za rady, i komentarz. Bordzom wdzięczny.
Uczucia zawsze mieszane mam przy takich wydarzeniach, tak doceniam temat
Pozdrówka
Z tym niedopracowaniem to pewnie masz i rację, pisałem ten tekst w samolocie... pozdrawiam:)
Forumowi kochankowie... no no no :)
niech no ja dorwę Marg w swoje ręce, za to, że naszą tajemnicę zdradziła!
"Gasnące spojrzenie oczu z ołowiu" - początek ciekawy
"Aleją płynę po mlecznej drodze" - jeśli mowa o naszej galaktyce to teoretycznie Droga Mleczna powinna być z dużej (nazwa obiektu astronomicznego)
Tematycznie ciekawe, na początku poetyckie porównania, później już tzn. proza życia, lub raczej - próba ucieczki od życia.
Pozdrawiam
w końcu mozna spojrzeć na tekst, szeroko otwartymi oczami.
Więc tak:
-nie podoba mi sie zapis, pewnie to wina opowi, ale te dwa długaśne na kilometr zdania troszkę trzeba by ukrócić, przewersować, coś.
-podoba mi się proza poetycka, chociaż więcej tu prozy niz poetyki, ale ogólnie czytając wstęp mozna przymknąć oczko,
-no, i pieknie, wcieliłeś się w desperatkę, taki piekny pomysł, ciężko będzie coś wydumać.
było miło.
napisz TW!
Miło mi bardzo. TW raczej nie napisze, po pierwsze nie kumam o co biega, po drugie z czasem cieniutko. Mam jeden niedokończony w sensie to wiecej, ale nad jednym projektem się skupiam w wolnych chwilach.
Te krótkie takie „cosie” to dla rozrywki bardziej piszę :)
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania