LBnR43- Zgasić muzykę w radio.(poza konkursem)

Gasnące spojrzenie oczu z ołowiu,

muska mnie siła obcego dotyku.

Aleją płynę po mlecznej drodze,

w suficie gwiazdy... mijam wciąż nowe.

W końcu docieram, głos słyszę jakiś, ale odpływam, nie ma mnie już.

Niebyt, jaki on lekki. Spoglądam z góry, krzyczą, biegają, ci wszyscy ludzie niczym w amoku. Chcą mnie z powrotem, niech już przestaną, przecież nie boli, dobrze jest przecież.

- Gdzie jest ta krew! Szybko kurwa!Tracimy ją!

Gumowa muszla twarz mi zakrywa, widzę me ciało... to nawet śmieszne. Skacze jak kukła, gdy prąd je razi. Płynę wciąż dalej, choć wciąż ich słyszę.

Wracam do wanny. Jak te nadgarstki powoli ciekną?! Słyszę wciąż szum przeciętych żył...

I znowu czuję. Boże jak boli! W radio muzyka ogłasza życie. Dlaczego?! Nie! Znowu?!

- Halo, słyszy mnie pani? Może pani otworzyć oczy?

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (35)

  • Pasja 28.01.2018
    Pokazałeś przejście z życia do śmierci. Błysk noża wystarczy by popłynąć do gwiazd. Jednak jeszcze nie pora.
    Czas na refleksję czy warto?
    Pozdrawiam.
    A dlaczego nie wrzucisz na Bitwę?
  • Dzięki Pasjo za refleksje. Nie wrzucam na bitwę, bo to mój temat.
    Pozdrawiam ciepło :)
  • Anonim 28.01.2018
    Nic mi nie wiadomo o tym, że osoba, która proponuję nowy temat bitwy, sama nie mogła wziąć w niej udziału...
    Chyba, że o czymś nie wiem.
  • Artbook ja jestem starej daty, wybrałem temat, czułbym się, że mam przewagę nad pozostałymi startującymi, nawet jeśli byłoby to dozwolone. Nie mam nic przeciwko jeśli ktoś będzie myślał inaczej, i naprzyklad w takiej sytuacji wystawi swój tekst do bitwy.
  • Anonim 28.01.2018
    Rozumiem Maurycy :-) Prawdziwy dżentelmen z zasadami Ciebie ;-) pozdrawiam
  • Ozar 28.01.2018
    Jeśli dobrze kumam, to takie ukazanie człowieka, który był już po tamtej stronie, ale wrócił. czytałem wiele takich opowieści i przyznam szczerze, że ciarki chodzą po plecach. Ciekawe, bo w tym teście wygląda na to, że ten człowiek wcale nie chciał wrócić ! Dla 5 za poruszenie bardzo trudnego tematu.
  • Dzięki Ozar za bardzo trafne refleksje. Pozdrawiam
  • riggs 29.01.2018
    Mocny tekst, wyśmienity. A zasady mam takie same. Chyba dlatego że "za starzy jesteśmy na to". Pozdrawiam serdecznie
  • Dzięki Riggs.
    Pozdro dla starej gwardii :)
  • Aisak 29.01.2018
    Co to znaczy:
    powili cieką?
    to jakiś slang?
    Bo nie znam, a z chęcią poszerzę swą maleńką wiedzę.
  • Aisak tylko tyle? Jedną literówkę, nic poza tym nie znalazłaś? Czegoś bardziej godnego Twojego komentarza?
    Błąd już poprawiam, dzięki za wskazanie go i bogate refleksje.
  • Aisak 29.01.2018
    Oj, Marczello! Spokojnie, już niosę koronę, byłam na stówę pewna, że napisałeś regionalnie.
    Dlaczego tak się zachowujesz?
    Gdybyś normalnie odpowiedzuał, to przecież bapisałabym wszystko, ci Myślęcinek o twoim utworze.
    A teraz jest mi przykro. Naprawdę bardzo przykro.
  • Aisak 29.01.2018
    co myślę *
  • Ajsi gdybyś chciała to byś napisała pewnie.
    Trochę zle mnie odebrałaś, pomimo mojego lekkiego rozczarowania, któremu delikatnie dałem wyraz, jestem Ci wdzięczny, że w ogóle zechciałaś zerknąć. A i zawsze to jednak, jedna literówka mniej :)
    Masz do mnie stałe zaproszenie. Nie pisz nic jeśli nie chcesz, albo pisz tylko o literowkach, obojętnie, byleś była:)
    Niech Ci już nie będzie więcej przykro, bo mi serce krwawi.
  • Canulas 29.01.2018
    SIę nie spodziewałem, że to takie ten. Panie Maurycu, gdzie Ty zjeżdżasz? No, no, no.

    Kilka dupereli:

    "W końcu dotarłam, głos słyszę jakiś, ale odpływam, nie ma mnie już." - tu zmieniasz narrację. Lepiejby brzmiało "W końcu docieram".

    " Jak te nadgarstki powili ciekną?!" - powoli może?

    Ok, jak mąwię, duperele nie zakłóciły odbioru. Dobrze, że Cię nosi po tych wodach. Będę obserwował.
    5-
  • Can twoje wprawne oko wyłapie wszystko :)
    Dzięki za rady, i komentarz. Bordzom wdzięczny.
  • Felicjanna 29.01.2018
    No tak, ucieczka od trosk i życia, a tu skubańcy odratowali.
    Uczucia zawsze mieszane mam przy takich wydarzeniach, tak doceniam temat
    Pozdrówka
  • betti 29.01.2018
    Niedopracowany tekst, powtórzenia bez sensu, miejscami przegadany. Do poprawy!
  • betinka 29.01.2018
    Maurycy do kąta klęczeć na grochu
  • Betti no tak jak ja, to chyba nikt za Tobą nigdy nie tęsknił. Wystawiasz moje uczucia na ciężką próbę, znikając na tak długi czas bez ostrzeżenia. Martwiłem się o Ciebie! Z komentarza wnoszę, że wszystko z Tobą w porządku:) miło mi Cię gościć pod moimi tekstami ponownie.
    Z tym niedopracowaniem to pewnie masz i rację, pisałem ten tekst w samolocie... pozdrawiam:)
  • betinka dziś wieczór pokuta, jutro grochówka :)
  • betti 29.01.2018
    Maurycy Lesniewski jesteś moim forumowym kochankiem więc tęsknić powinieneś i nie dziwi, że tęsknisz bardziej od innych... ja też Ciebie serdecznie pozdrawiam. Niedługo znowu zniknę więc nie martw się, złego licho nie weźmie przecież wiesz.
  • betti dobrze, że mówisz. Teraz będę się martwił trochę mniej. Wpadaj czasem mnie opieprzyć, zawsze potem krew mi lepiej krąży:)
    Forumowi kochankowie... no no no :)
  • betti 29.01.2018
    Maurycy Lesniewski nie wymigasz się, wszystko spisała Mar... a o krążenie Twoje będę dbała. Miłego wieczoru.
  • betti no to teraz będę spał spokojniej:)
    niech no ja dorwę Marg w swoje ręce, za to, że naszą tajemnicę zdradziła!
  • betti 29.01.2018
    Maurycy Lesniewski nie wiem dlaczego robiłeś z tego taką tajemnicę... ludzie czasami się kochają.
  • betti to taka tajemnica, że nawet ja o tym nie wiedziałem
  • betti 29.01.2018
    Maurycy Lesniewski nie czytasz tekstów Mar? Nieładnie....
  • betti tylko wtedy jak Marg mnie tam zaciągnie za uszy... :)
  • Agnieszka Gu 29.01.2018
    Witam,
    "Gasnące spojrzenie oczu z ołowiu" - początek ciekawy
    "Aleją płynę po mlecznej drodze" - jeśli mowa o naszej galaktyce to teoretycznie Droga Mleczna powinna być z dużej (nazwa obiektu astronomicznego)

    Tematycznie ciekawe, na początku poetyckie porównania, później już tzn. proza życia, lub raczej - próba ucieczki od życia.
    Pozdrawiam
  • Aga ta „mleczna droga” to sufit obsiany lampami w szpitalu, taka „sufitowa mleczna droga” uznałem, że napisze ją z małej. Myślisz, że powinno być z dużej? Poważnie pytam.
  • Agnieszka Gu 29.01.2018
    A to niekoniecznie, ja skrzywioną psychę mam na tle astronomii ;)) w takim twoim ujęciu, nie astronomicznym, chyba może być z małej - choć mnie w oczy kole jak diabli - bo wtedy, nie z porównaniem do naszej Galaktyki mi się ten zwrot kojarzy, ale raczej dosłownie do drogi z mleka np. rozlanego... dosłowne taki mi się obraz w głowie tworzy - podłużna plama z mleka. Ale mogę się mylić co do odbioru.
  • Agnieszka Gu przekonałaś mnie, w obawie o Twoje oczy zmienię :)
  • Aisak 31.01.2018
    ok, Marczello, here I am.
    w końcu mozna spojrzeć na tekst, szeroko otwartymi oczami.
    Więc tak:
    -nie podoba mi sie zapis, pewnie to wina opowi, ale te dwa długaśne na kilometr zdania troszkę trzeba by ukrócić, przewersować, coś.
    -podoba mi się proza poetycka, chociaż więcej tu prozy niz poetyki, ale ogólnie czytając wstęp mozna przymknąć oczko,
    -no, i pieknie, wcieliłeś się w desperatkę, taki piekny pomysł, ciężko będzie coś wydumać.

    było miło.


    napisz TW!
  • O jednak Ajsi wróciłaś :)
    Miło mi bardzo. TW raczej nie napisze, po pierwsze nie kumam o co biega, po drugie z czasem cieniutko. Mam jeden niedokończony w sensie to wiecej, ale nad jednym projektem się skupiam w wolnych chwilach.
    Te krótkie takie „cosie” to dla rozrywki bardziej piszę :)
    Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania