LBnR67 Połamane latarnie

Staruszka ozdobiona koralami wspomnień,

niepewnie kroczy wymarłą uliczką.

 

Jest młodą kobietą. 

Stoi na parkowej kładce i patrzy w bijące pragnieniem parę jezior

zakochanych oczu. 

 

Blask latarni przy akompaniamencie świątecznych dźwięków rozjaśnia twarz mężczyzny ze snów. 

 

Padają słowa. Serce przyspiesza, gdy czuje dotyk...

– Przepraszam panią, ale o tej porze jest tutaj niebezpiecznie.  

– Ja... – Rozgląda się zagubiona i bezradnie patrzy jak nadgorliwy policjant gasi resztki światła w połamanych przez czas latarniach. – Ja po prostu lubię nocne spacery. 

Średnia ocena: 4.4  Głosów: 11

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (25)

  • Witamy drugi tekst... prozę poetycką w Bitwie. Brawo!Życzymy wygranej. Prosimy i link.
    Literkowa pozdrawia
  • dorota brzózka 03.11.2019
    przyodziana w korale nigdy nie zdejmowanych wspomnień - indyk na Święto Dziękczynienia?
  • dorota brzózka 04.11.2019
    To nie był hejt.
  • Pasja 03.11.2019
    Witam
    Tak nocne spacery są jak wspomnienia i często w ciemności wychodzą przed nami. Uroczy obrazek.

    Pozdrawiam
  • Wieczorne spacery skłaniają do refleksji:)
    Dzięki Pasjo za odwiedziny!
    Pozdrawiam:)
  • Pasja 03.11.2019
    Maurycy coś z twoim linkiem na Forum. Jeszcze raz dokonaj wrzutu:)
  • Dekaos Dondi 03.11.2019
    ML→Jakby ta staruszka, lubiła nocne spacery,
    Wtedy światła latarni i kładka, były dla niej realnym snem, o tym co trudno zapomnieć.
    Niestety. policjant, gasi wspomnienia. Może gdyby wiedział.
    A może akurat w ciemności, łatwiej wspomina. trudno rzec.
    Takie połączenie przeszłości z teraz jakby. Tak jakoś... subiektywnie zrozumiałem.
    Bardzo taki nostalgiczny... aż bajkowy tekst .Pozdrawiam:)→5
  • Dzięki DD za przemyślenia, właśnie o to mi chodziło aby je sprowokować.
    Super, że zajrzałeś!
    Pozdrawiam! :)
  • betti 03.11.2019
    ''Staruszka, przyodziana w korale nigdy nie zdejmowanych wspomnień, niepewnie kroczy wymarłą uliczką.'' - niezdejmowanych

    Z tego zdania wynika jakby staruszka kroczyła ubrana tylko w korale, a to niezbyt widok.

    ''Stoi na parkowej kładce i patrzy w bijące pragnieniem jeziora zakochanych oczu.''
    Czy na pewno chodzi o jeziora zakochanych oczu? Czy może o to:
    Stoi na parkowej kładce i patrzy w bijące pragnieniem zakochanych oczu - jeziora.
  • Hej Betti!
    Wypunktowałaś trafnie bolączki tego tekściku, pomyślę o tym kawałku jeszcze.
    Pozdrawiam i dzięki!
  • Pan Buczybór 03.11.2019
    No, spodziewałem się wiersza...
    Tak czy siak niezłe
  • Dzięki PB
  • Justyska 03.11.2019
    Ten króciutki dialog na końcu łapie za serce. Ładna miniatura.
  • Miło mi Justysia, że zajrzałaś i jeszcze milej, że Ci jakoś tam to leży :)
  • MarBe 03.11.2019
    Wspomnienia przenoszą nas w czasie i gdy miną czujemy się często rozczarowani.
    pozdrawiam
  • Bożena Joanna 04.11.2019
    Jak można w dobrej wierze (policjant), rozbić marzenia! Poruszający tekst. Piąteczka, ale wyszła niechcący czwórka. Przepraszam i serdecznie pozdrawiam!
  • Tak to już bywa, dobrymi chęciami wiadomo co jest wybrukowane, tu idealnie pasuje postawa policjanta :)
    Ocena nie tak ważna, ważny jest gość pod tekstem i jego przemyślenia, za ci Bożeno bardzo dziękuję.
    Pozdrawiam uprzejmie!
  • Krzysztoff 04.11.2019
    Wzruszające.
  • Literkowa Bitwa na Rymy™ minutę temu
    Rozpoczynamy głosowanie. Zapraszamy na Forum do wątku http://www.opowi.pl/forum/glosowanie-literkowa-bitwa-na-rymy-bez-w478/

    Wcześniej prosimy o czytanie i pozostawienie śladu pod wierszami, następnie tworzymy sami podium 3 - 2 - 1 plus krótkie lub długie uzasadnienie.
    Obowiązkowo!
    Więcej o głosowaniu na początku wątku.

    Literkowa życzy dobrej zabawy
  • Berkas 12.11.2019
    Zanurzenie się w mrocznej otchłani wspomnień, krajobraz spaceru bardzo dobrze do mnie przemówił.
    „bezradnie patrzy jak nadgorliwy policjant gasi resztki światła w połamanych przez czas latarniach"
    Ten fragment najlepiej mi leży, no i oczywiście zamiłowanie do nocnych spacerów.
    Pozdrawiam ;)
  • Dzięki za zerknięcie i komentarz!
    Pozdrawiam
  • Tjeri 13.11.2019
    Zawsze uderza we mnie temat niepogodzonej starości. Bardzo ciekawie ugryziony temat. Po zmroku widzi lepiej, bo znika starość, bo widzi wstecz. Nieźle...
  • Dzięki Tjeri.
    Pozdrawiam:)
  • pkropka 18.11.2019
    Miłość, która pozostaje na całe życie? Bywa, że taka potrafi nieść pocieszenie, dzięki tym wspomnieniom nigdy nie jest sama.
    Odnoszę wrażenie, że bohaterka pogodziła się że starością i tym, że wspomnienia już nie wróciła na jawie. Ale lubi je odwiedzać, miała dobre życie.
    Chociaż wspomnienia potrafią zniewolić. Dlatego policjant czuwa nad nią.
  • Jeśli miłość nie pozostanie na całe życie, czy jest, była nią? Często rozważam tę myśl i tutaj jest jeden z meandrów moich przemyśleń.
    Dzięki bardzo za poświęcony czas na zapoznanie się z tym utworkiem i zostawienie własnych przemyśleń pkropko:)
    Bardzo mi miło :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania