lepsze dzisiaj

wczoraj

spóźniłam się na autobus

kierowca uśmiechając się zamknął drzwi przed moim nosem

starsze panie trzymające zakupy na siedzeniach obok wlepiały wzrok w moje kolorowe włosy

w ręku trzymałam kawę z żabki, która już dawno wystygła

a okładka książki od matematyki zmokła razem ze mną, kiedy przystanęłam na środku chodnika podczas ulewy

 

dzisiaj

rano napiłam się yerby i przeczytałam kolejny wiersz Herberta

mój kot zahaczał swoim ogonem o moje nogi

kolejne talerze wylądowały w zlewie układając się w pokaźną wieże

pobiegłam na przystanek i dotarłam do szkoły spokojnie

postanowiłam naprawiać każde "wczoraj" kolejnego dnia

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • AlaOlaUla 16.02.2020
    ?
  • vojciechovska 16.02.2020
    :)
  • Raven18 16.02.2020
    Mam wrażenie, że taki styl, pozwoliłby ci stać się poetką, której wiersze omawiane byłyby w szkołach jako sztuka nowoczesna :D
  • vojciechovska 16.02.2020
    dziękuję, to mile!
  • Puchacz 16.02.2020
    Jest i taka odmiana poezji, która nie stosuje środków stylistycznych.
    No jest, choć dla mnie traci cechy poezji, bo blondyn jest blondynem z racji koloru włosów, a nie nazwania go tak.
    Niemniej jest to ciekawa rzecz. Poezję jak ja rozumiem mam w puencie.
    Natomiast podwójne "moje" w jednym wersie to chyba za dużo.
  • vojciechovska 16.02.2020
    okej
  • atmmonki 16.02.2020
    bardzo przyjemnie się czyta
  • vojciechovska 16.02.2020
    cieszę się, że się podoba :)
  • Piotrek P. 1988 16.02.2020
    Ciekawy, inspirujący i nostalgiczny tekst, 5, pozdrawiam :-)
  • vojciechovska 17.02.2020
    dziękuję
  • befana_di_campi 16.02.2020
    Za dużo "się"...
  • vojciechovska 17.02.2020
    są tylko 3 "się", to chyba nie za dużo

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania