Liścik od Boga (Niepowtarzalny Styl)

Zmarnowałem wszystkie łzy

Każdy dzień

I noc każdą

By wreszcie znikły sny

I ty

Zwłaszcza ty

We mnie

 

Zmarnowałem krew na rękach

W każdym kącie

I na ścianie każdej

By wreszcie poczuć, jak sieć pęka

Pęka, pęka moja ręka

Udręka

Ud-ręka

Ud mych ręka

Dłoń, taka maleńka

 

Zmarnowałem cały świat

W ludzkich twarzach

I oczach ludzkich

By wreszcie pozbyć się tych szat

Co jak łańcuchy

Jak sznur

Wysuszyły szyję

Na wiór

 

Zmarnowałem życie

W tobie

I we mnie

I mówiąc skrycie:

Nadaremnie

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • Ginny 11.08.2016
    To jest cudne :33
  • 60secondsToDie 11.08.2016
    Dziękuję c:
  • KarolaKorman 11.08.2016
    Chyba jako jedyne udało mi się odgadnąć, 5 :)
  • 60secondsToDie 11.08.2016
    No widzisz :D
    Dziękuję!
  • alfonsyna 11.08.2016
    Można powiedzieć, że też odgadłam. :) Ale, co ważniejsze, podoba mi się - można czytać kilka razy i dalej jest tak samo płynne i przyjemne w odbiorze. :)
  • 60secondsToDie 11.08.2016
    Bardzo dziękuję :3
  • Shiroi Ōkami 11.08.2016
    To było aż za proste, Łobuzico! :D
  • 60secondsToDie 11.08.2016
    Wcale nie XD
  • Alicja 12.08.2016
    Pięknie i zgrabnie, 5 :)
  • 60secondsToDie 12.08.2016
    Dziękuję :3

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania