List do Ciebie

Nigdy bym cię nie zainteresowała, jednak chcę byś wiedział że oddycham Tobą. Wiem że lubisz niebieski oraz kochasz zwierzęta. Nigdy nie rozstajesz się z słuchawkami, jesteś romantykiem. Wiem że piszesz wiersze, często dyskretnie patrzę Ci przez ramię. Nie jesteś typem wyluzowanym, choć takiego grasz. Pragniesz miłości, a brakuje Ci odwagi by ją zacząć. Nie muszę być tą szczęściarą, wiem że tak się nie stanie. Jednak chcę być przyjaciółką, słuchać twego głosu, pomagać gdy dni nastaną gorsze. Zrobiłabym dla Ciebie wszystko...Patrzysz na nią tak gorliwie, mógłbyś z pamięci rysować jej twarz. Nie powiem Ci kim jestem, to moja tajemnica. Jednak jeśli chcesz to napisz do mnie również...

Nieznajoma

.............................................................

 

Tajemnicza dziewczyno, szczerze zdziwił mnie twój list, nigdy nie czułem się obserwowany. Nie chcesz bym cię poznał, szanuję to Wiesz kim jest wybranka mego serca, mówisz że przyjaciółką moją chcesz zostać...więc co mam zrobić z tą nieszczęśliwą miłością? Masz rację brakuje mi odwagi, by uczynić pierwszy krok. Czy masz dla mnie jakąś radę?

Nikt szczególny

.............................................................

 

Pytasz się o rady mój Luby, jednak serce me rozdarte, wiem co mógłbyś uczynić by zdobyć swą wybrankę. Jednak nie chcę Ci mówić, bo nie warta ona Twego oblicza oglądać, nie warte jej zepsute serce...Nie gniewaj się na mnie mój miły, lecz o za dużą sprawę mnie prosisz, pytaj, ale nie o to.

Nieznajoma

.............................................................

 

O Pani! Znasz mą sprawę lepiej ode mnie samego...Wypatruję Twego oblicza, jesteś balsamem na me rany, dobrą radą...błagam Cię uzdrowicielko moja uchyl rąbka tajemnicy, bym oczyścił to czarne serce mej wybrance.

Nikt szczególny

.............................................................

 

Płaczę gdy czytam Twe listy, jednak chcę byś mnie pamiętał jako Nieznajomą...Nie wypatruj mego oblicza bo rozczarujesz oczy swoje, nie podobna jestem do twej Lubej...Kocham Cię, więc powiem: Dnia 10 od dnia jej urodzin wypatruj jej przy fontannie, zaśpiewaj jej balladę, to chwyci jej za serce...Żegnaj ukochany.

Nieznajoma

.............................................................

 

Nie mów żegnaj Pani moja, wszak dzięki Tobie zdobyłem serce mej Lubej. Bądź mi proszę dobrą radą, daj mi schronienie w twym dobrym słowie...

Nikt szczególny

.............................................................

 

Zmarła ma uzdrowicielka, zabiła ją tęsknota, ma Luba okazała się Nieznajomą...Czemu Ty która piękniejsze oczy od gwiazd miała, zakochała się w głupcu. Czemu Ta co mądrością przewyższała mędrców najwyższych, niegodnego obserwowała? Czemu nie zobaczyłem Cię pierwszej, byłaś wszak najpiękniejsza...Jeśli czytasz to siedząc na nieboskłonie, odpowiedz, ja czekać będę...

Nikt szczególny

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • KarolaKorman 27.01.2015
    Podobało mi się to, nawet bardzo. Dam 5 :D

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania