Poprzednie częściList do ciebie

List w butelce.

Znalazłam kiedyś w butelce list.

Napisane w nim było, że z uśmiechem mam przez życie iść.

Że mam wzrok odwrócić od tych co.

Pseudo przyjaciółmi są.

I osiąść jak matrona, w rodzinnych mych stronach.

Pisało jeszcze, że los się do mnie uśmiechnie.

I tak jak ptaki wracają, do mnie wróci świerze powietrze.

Zrobiłam, więc jak mi radzono.

Przyjaciół teraz wiernych Carsten mam.

I dziś nieznajomi dziękuje wam.

Bo wszystko się spełniło.

Szczęście też już odnalazło mnie.

Jestem już szczęśliwą żoną.

I nie chce z tego snu budzić się.

I komu to zawdzięczam?

Ludziom co umarli setki temu lat.

Nie mam nawet waszego portretu.

Ale nie zapomnę nigdy tego wam.

Bo daliście mi rady, jakich mi nie dał świat.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Larwa 12.07.2016
    Nie wiem, co powinnam powiedzieć... ten wiersz był po prostu uroczy... 5
  • Tina12 13.07.2016
    Dzięki wielkie
  • whiteangel96 12.07.2016
    Bardzo cudowny wiersz :)
  • Tina12 13.07.2016
    Ciesze sie

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania