Tekst wycofany

 

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (14)

  • Witamy następny wiersz w LBnR
    Link umieść w Literkowej, bo wrzuciłeś do prozy!
  • Na Rymy!
  • Anonim 20.03.2018
    ok ;-) Dzięki.
  • Canulas 20.03.2018
    Hmmm...
    Tu to już, mam wrażenie, błąd ewidentnie po mojej stronie.
    Jakbym przez garażowe drzwi słuchał muzyki. Wiem, że zajebista, ale jednak przez te drzwi brzmi przytłumiona.
    Tylko, że ja zgubiłem klucz, więc moja wina.
    Dobry początek.
    Dobry tekst.
    Ja trochę tracę swoim nieobyciem w rzemiośle, ale git.
  • Anonim 21.03.2018
    Dzięki Can :-) Fajnie, że spodobał Ci się początek, bo w sumie, te pierwsze słowa mogą zatrzymać na dłużej ;-) Nie przejmuj się "nieobyciem" w rzemiośle, jak to ładnie ująłeś, bo ja tak hobbystycznie, ale z perspektywą rozwoju, z tą nazwijmy, moją "poezją" ;-) Pozdrawiam, miło, że zajrzałeś !
  • Pasja 20.03.2018
    mokre tkaniny przyjęły
    ogrom bólu... ile to razy marzymy, aby pościel nie była cierniowa pośród gorących promieni.
    Burza sięgnęła dnia.
    Pozdrawiam cieplutko
  • Anonim 21.03.2018
    Dzięki pasja :-) Ten fragment, do którego się odwołałaś, to z mojej strony nieco emocjonalny kawałek, ale fajnie, że zwróciłaś na niego uwagę :-) Pozdrawiam !
  • Agnieszka Gu 20.03.2018
    Witam,
    Czytałam dwa razy i za każdym razem odnosiłam to samo wrażenie: jakoś ten wiersz od trzeciej zwrotki widzi mi się taki Twój, osobisty, emocjonalny, pokazujący wewnętrzną burzę.
    Pierwsza część (dwie zwrotki) ciekawa i ładnie wybrzmiewająca, ale taka bezosobowa, bezpańska, jakby oderwane od całości, z innego świata, z innej bajki...

    "mokre tkaniny przyjęły
    ogrom bólu" — bardzo obrazowe

    "spocząłem
    na dnie" — mocne zakończenie. Od razu przypomniało mi się dodająca otuchy "złota myśl", nie pamiętam niestety już kogo, ale brzmiała ona mniej więcej tak:

    "Kiedy byłem na dnie.......
    usłyszałem pukanie od spodu...." ;)

    Pozdrawiam serdecznie ;))
  • Anonim 21.03.2018
    Witaj Agnieszka :-) Dziękuje za spostrzeżenia, które poczyniłaś. Muszę przyznać, że są bardzo trafne, szczególnie jeśli chodzi o emocje, które próbowałem zawrzeć w tym tekście oraz o brak pewnej konsekwencji lub spójności w tekście. Może to wynikać z tego, że utwór powstawał w ciągu kilku dni i to miało wpływ na całość. Co dzień, to inne emocje ;-D Pozdrawiam ! Miło, że odwiedziłaś :-)
  • Felicjanna 20.03.2018
    tulę trudne chwile

    zapominam latem

    drgnę na moment - tu bym zmieniła na drżę przez moment

    czekam na przepraszam
    Ale i tak bardzo mi się ta zwrotka podoba
  • Anonim 21.03.2018
    Dzięki Fel :-) Fajnie, że spodobała Ci się ta zwrotka. Zawarłem w niej trudną emocje. Taką, nazwijmy to, osobistą. Co do zamiany, którą zaproponowałaś, jak najbardziej do zastosowania i dziękuję za podpowiedź. Pozdrawiam !
  • Zapraszamy na Forum! Rozpoczynamy głosowanie.
  • Margerita 24.03.2018
    pięć cóż mogę więcej powidzieć
  • Pan Buczybór 27.03.2018
    No, całkiem niezłe. Ciekawy utwór

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania