A więc. Z góry uprzedzam, że nie mam na celu Cię urazić oraz że ja również mogę się mylić. Dzielę się jedynie moimi spostrzeżeniami.
Z mojego punktu widzenia....
"nie możliwe" - niemożliwe
"Jak można widzieć to, co widzi inny człowiek w danej chwili, jak można patrzeć na coś czyimiś oczami. " - moim zdaniem w porządku wyglądałoby oddzielenie dwóch części zdania znakiem zapytania. Tj. "Jak można widzieć to, co widzi inny człowiek w danej chwili? Jak można patrzeć na coś czyimiś oczami?"
"W końcu jest powiedzenie, poczuj się jak w czyjejś skórze, ale to tylko powiedzenie. ." - wydaje mi się, że po "powiedzenie" powinien być myślnik. A po owym powiedzeniu, powinna być kropka i ostatnia część po przecinku jako nowe zdanie. Tj. "W końcu jest powiedzenie - poczuj się jak w czyjejś skórze. Ale to tylko powiedzenie."
"Może poczułabym się jeszcze lepiej, gdyby nie cztery pary oczu wpatrujące się we mnie niczym pies w kiełbasę." - po "oczu" przecinek.
"Leżałam na łóżku i nie mogłam nic przemyśleć, ponieważ moi przyjaciele oraz mój ukochany chłopak postanowili, że nie opuszczą mnie ani na sekundę, dopóki nie będą musieli. " - "nie mogłam niczego przemyśleć"
"Oczywiście żadno z nich nie chciało mi wytłumaczyć, co kryje się pod słowem "musieli", więc stwierdziłam, że nie będę się do nich odzywać, dopóki mi tego nie wyjaśnią." - po "oczywiście" przecinek. Ponadto, że tak zapytam, może głupio. Czy istnieje słowo "żadno"? Dalej... słowo "dopóki". Powtórzenie. W poprzednim zdaniu również zostało użyte.
"Po przebudzeniu się, zobaczyłam Teye, która wyglądała dokładnie tak sama jak Teya z mojej wyobraźni. " - "dokładnie tak samo"
"Nigdy wcześniej nie widziałam jej tak ubranej, nie wspominając już o makijażu, którego niemiała." - "ubranej". Powtórzenie. W poprzednim zdaniu zostało użyte to samo słowo. "niemiała". "nie" z czasownikami osobno.
"- Czy możecie zostawić mnie w spokoju? Chcę odpocząć. - powiedziałam, gdy nagle poczułam strasznie przeszywający ból. " - tu z kolei nie pasuje mi "strasznie przeszywający ból". Myślę, że albo "przeszywający ból" albo "straszny ból".
"Na początku nie rozumiałam co się dzieję, co w ostatnim czasie było normą, ale Dotyk Olivera sprawiał mi niesamowity ból." - powielasz "co". Wg mnie brzydko to wygląda. Ponadto powtórzenie słowa "ból", które zostało użyte w poprzednim zdaniu. Ponadto część zdania po "ale" nie trzyma się logicznie reszty stwierdzenia.
"Oliver widząc grymas mojej twarzy zabrał rękę, spojrzał na mnie z błagalną miną uśmiechnął się i oznajmił" - "Oliver". Powtórzenie. Użyte imię w poprzednim zdaniu. Przecinek po "Oliver", przecinek po "twarzy", przecinek po "miną".
"- Czas, jaki czas do cholery, On nie może jej już dotykać niech się dowie, należy jej się to. Sama sobie z tym nie poradzi i pójdzie do psychiatryka. - poirytowanym tonem powiedziała Felce." - wg mnie przecinki są w nieodpowiednich miejscach. Mogłoby zostać rozdzielone kropkami lub innymi znakami, żeby wyrazić może ów "poirytowany ton Felce", bo na razie tego tu nie widzę. Np. "Czas! Jaki czas, do cholery? On nie może jej już dotykać! Niech się dowie, należy jej się to"
"-Ej, sorry, ale czy ja mogę decydować o własnym życiu, co do jasnej cholery jest grane? - Chciałam być poważna, ale czułam się tak źle, że mój poważny ton zmienił się w skrzek." - tu podobna sytuacja. Np. "Ej, sorry, ale czy ja mogę decydować o własnym życiu?" Co do jasnej cholery jest grane?". Ponadto powtórzenie słowa "poważny" w tym samym zdaniu.
"- Jon, oni mają rację - powiedziała Teya patrząc na mnie - myślę, że nadszedł czas, aby Ameel dołączyła do nas, już nie tylko jako przyjaciółka." - po "Teya" przecinek. "Myślę" z dużej litery.
"-Zostawcie nas samych - Oliver podniósł się z łózka, odprowadził całą czwórkę i wrócił do mnie zaczynając spokojnym tonem opowiadać swoją historie..." - po "mnie" przecinek. Ponadto. "Historię".
"Nie była na nim tyle nienawiści, krzywdy chamstwa i prostactwa, a życie było dużo łatwiejsze. " - "nie było", poza tym powtórzenie "było" w tym samym zdaniu.
"Pomijając fakt iż każdy z nas ma jakiś cel w życiu, by coś osiągnąć, nie każdemu przychodzi to łatwo, jedni muszą starać się latami Ameel, a inni dostają to co najcenniejsze podane na tacy. " - po "fakt" przecinek. Poza tym to zdanie znów jest dziwnie poprzedzielane przecinkami. Proponuję "Pomijając fakt, iż każdy z nas ma jakiś cel w życiu, by coś osiągnąć, nie każdemu przychodzi to łatwo - jedni muszą starać się latami, Ameel, a inni dostają to, co najcenniejsze podane na tacy"
" Nie wszystko jest takie, jakie wydaje się na pierwszy rzut oka. Wyobrażasz sobie, że nasi rodzice osiągnęli to co mają po przez ciężką pracę, jednak to nie jest prawda." - powtórzenie "jest"
"Każde z nich skrywa jakąś tajemnicę, ale nie każde z nich się do niej przyzna, Ojciec Jonego był inny, przed śmiercią przyznał się, co wydarzyło się kilkanaście lat temu, kiedy nas nie było jeszcze na świecie. " - powtórzenie w pierwszej części zdania, "każde z nich". kropka po "przyzna". powtórzenie czasownika "przyznać". kropka po "inny".
"Nasi rodzice się przyjaźnili, pewnej o tym nie wiedziałaś, ale już wiesz skąd bierze się fakt, iż twój ojciec za mną nie przepada, zrozum, że to nie wszystko zależy ode mnie, On po prostu chciał cię ochronić przed tym, co nieuniknione" - znowu zdanie tasiemiec. ponadto powtórzenie czasownika "wiedzieć". Proponuję: "Nasi rodzice się przyjaźnili. Pewnie o tym nie wiedziałaś, ale już rozumiesz, skąd bierze się fakt, iż twój ojciec za mną nie przepada. Zrozum, że to nie wszystko zależy ode mnie. On po prostu chciał cię ochronić przed tym, co nieuniknione".
"na wszelką siłę próbował chronić swoje dziecko, ale twoje przeznaczenie jest inne Am, ty już idąc do LO wiedziałaś, że musisz przyjść do nas, że z nami będzie ci lepiej, i jest, prawda?" - znów. Moja propozycja: "Za wszelką cenę próbował obronić swoje dziecko, ale twoje przeznaczenie jest inne, Am. Ty, już idąc do LO, wiedziałaś, że musisz przyjść do nas, że z nami będzie ci lepiej. I jest, prawda?"
"Wracając do historii, jak już wspominałeś, kiedyś świat był inny, Twoja mam Sara, Twój tata Lonson, moi rodzice, rodzice Felcy i Jona byli najlepszą paczką przyjaciół pod słońcem. " - "Wracając do historii. Jak już wspominałem, kiedyś świat był inny. Twoi rodzice, Sara i Lonson, moi oraz Felcy i Jona, byli najlepszą paczką przyjaciół pod słońcem."
"Każde z nich oddało by za siebie życie. " - "oddałoby"
"Najlepiej im się razem imprezowało, każde z nich rozumiało drugie." - powtórzenie "najlepiej", powtórzenie "każde z nich"
"Mozę czasy inaczej się miały, ale zanim połączyli się w pary, byli klasycznymi bogaczami, Ciężko mi o tym mówić, ale nasi ojcowie bzykali panienki na prawo i lewo, matki były po prostu łagodnie mówiąc dziwkami. " - "Może czasy inaczej się miały, ale zanim połączyli się w pary, byli klasycznymi bogaczami. Ciężko mi o tym mówić, ale nasi ojcowie bzykali panienki na prawo i lewo, a matki były po prostu, łagodnie mówiąc, dziwkami"
"upijały się na imprezach do nie przytomności, i puszczały się z kim popadnie. Taka jest prawda Am , nie patrz tak na mnie" - "Upijały się na imprezach do nieprzytomności i puszczały się z kim popadnie". "nie" z przymiotnikami razem, ponadto przed "i" brak przecinka.
"Jednak nasi dziadkowie nie byli tacu głupi, gdy zaczęli rozumieć, że z ich dzieci nie wyrasta nic dobrego, postanowili wysłać ich na wspólne wakacje, ale to nie były zwykłe wakacje" - znów tasiemiec. "Jednak nasi dziadkowie nie byli tacy głupi. Gdy zaczęli rozumieć, że z ich dzieci nie wyrasta nic dobrego, postanowili wysłać je na wspólne wakacje. Ale to nie były zwykłe wakacje". Powtórzenie "byli".
"Wiesz co to znaczy dla osób, które całe życie pławią sie w luksusie." - przecinek po "wiesz".
"To niewyobrażalne cierpienie, którego nie jestem w stanie pojąć." - powtórzenie "który".
"Może inaczej to ujmę, byli jedynymi ludźmi, ale nie jedyną żywą istotą." - "jedynymi żywymi istotami"
"Na ziemi, na którą zostali zesłani żyło coś, co za wszelką cenę próbowało ich zabić. " - przecinek po "żyło"
"Próbowali się bronić, ale to co ich spotykało było gorsze od bólu. " - przecinek po "to", przecinek po "spotykało"
" Nie wiedzieli kogo oczami widzą, ale to co widzieli było straszne." - przecinek po "wiedzieli", przecinek po "to", przecinek po "widzieli"
"Wyglądało to, jak wrota do piekieł. " - brak przecinka.
"Facet, którego widzieli miał ciemne, krótkie włosy, ubrany w skórzane spodnie i ciemną kurtkę, poruszał się jak ptak, choć nie latał, jego kroki były posuwiste, zwinne, nie sposób było go zatrzymać." - powtórzenie "widzieli". przecinek po "widzieli". powtórzenie "było"
"Osoby , do których umysłów wnikali nasi rodzice były przed nim, stały i czekały na pewną śmierć. " - przecinek po "rodzice".
"Rodzice zgodnie postanowili, że o niczym nie powiedzą innym, ponieważ wszyscy uznali by, że zwariowali. " - "uznaliby"
"Zgodnie powiązały to, że to przez tę wyspę i zrobiły badania genetyczne, okazało się, że rodzicami są faceci, którzy byli na wyspie, więc chcąc nie chcąc rodzice Felcy i Jona zostali małżeństwem. " - tasiemiec. kropka po "genetyczne". powtórzenie "to". "rodzicami są faceci", no nie wiem, dziwnie mi to brzmi, może "ojcami" po prostu? ponadto przecinek po "więc" i znów po "chcąc"
"Najdziwniejszym faktem było to, że chodziły w ciąży przez dwanaście, a nie dziewięć miesięcy tak jak powinny. " - powtórzenie "było". przecinek po "miesięcy"
" Nasi rodzice się rozstali, cóż, oni nawet nie byli parami. " - powtórzenie "byli"
"Jednak po roku zerwania znajomości i nasze mamy były w ciązy." - przecinek po "znajomosci"
"Ojcami byli nasi tatusiowie, chociaż nasze mamy nawet z nimi nie spały. " - masło maślane. ojciec przeciez jest tatusiem. i znów powtórzenie "byli" i "mamy".
"Do tej pory niewiadomo, co się stało, ale jedno jest wiadome." - "nie wiadomo". powtórzenie "wiadome".
"Nasze matki nic nie pamiętają z tamtego okresu. " - powtórzenie "okres"
"Gdy mając szesnaście Jon szedł do szkoły średniej, jego ojciec był strasznie przerażony, że Jon nie chce iść do szkoły dla bogatych dzieciaków. " - przecinek po "gdy", "Szesnaście", powtórzenie "Jon",
"Przeczuwał, że jesteśmy inni, że nasze życie nie będzie łatwe, ale nie wiedział o co w nim dokładnie chodzi. " - przecinek po "wiedział"
"Czułam się strasznie źle i wydawało mi się, że mój mózg płata mi figle, zamieniając jego słowa na stek bzdur wymyślonych i urojonych w mojej głowie. " - przecinek po "bzdur"
"Ale Oliver mówił tak poważnie, miał taką minę, że byłabym idiotką gdybym zaczęła się śmiać. " - przecinek po "idiotką"
"Wszystko co w tamtym momencie bym nie powiedziała, n ie zrobiła byłoby nie na miejscu." - przecinek po "wszystko", bez dwóch pierwszych "nie", przecinek po "zrobiła"
"Co gorsza miałam przeczucie, że boję się pierwszy, ale nie ostatni raz." - przecinek po "gorsza"
Cóż. Przyznam, że już w połowie dopadły mnie myśli, żeby przestać czytać. Brak odpowiednio postawionych przecinków i w ogóle znaków interpunkcyjnych, znacznie utrudnia odbiór tekstu i odbiera wszelką przyjemność z jego czytania. Ponadto, niektóre zdania wydawały mi się być skonstruowane w specyficzny, dość niemiły dla mnie sposób. 2/5
Tyle ode mnie. Życzę powodzenia w dalszym pisaniu ;)
Hej, dziękuję za Tak ... hm obszerny komentarz. Wiem, że mam problem z interpunkcją - ale wynika to z tego, że piszę strasznie szybko i zdania bardzo złożone. Co mnie bardzo dziwi... Zwracacie mi uwagęna interpunkcję, a jak w szkole pisałam opowiadania, wypracowania, prace konkursowe - to nie miałam punktóe odejmowanych za interpunkcję. Maturę tez bardzo dobrze zdałam z polskiego, więc nie rozumiem, dlaczego pisząc opowiadania w domu nie widzę tych błędów.
Komentarze (2)
Z mojego punktu widzenia....
"nie możliwe" - niemożliwe
"Jak można widzieć to, co widzi inny człowiek w danej chwili, jak można patrzeć na coś czyimiś oczami. " - moim zdaniem w porządku wyglądałoby oddzielenie dwóch części zdania znakiem zapytania. Tj. "Jak można widzieć to, co widzi inny człowiek w danej chwili? Jak można patrzeć na coś czyimiś oczami?"
"W końcu jest powiedzenie, poczuj się jak w czyjejś skórze, ale to tylko powiedzenie. ." - wydaje mi się, że po "powiedzenie" powinien być myślnik. A po owym powiedzeniu, powinna być kropka i ostatnia część po przecinku jako nowe zdanie. Tj. "W końcu jest powiedzenie - poczuj się jak w czyjejś skórze. Ale to tylko powiedzenie."
"Może poczułabym się jeszcze lepiej, gdyby nie cztery pary oczu wpatrujące się we mnie niczym pies w kiełbasę." - po "oczu" przecinek.
"Leżałam na łóżku i nie mogłam nic przemyśleć, ponieważ moi przyjaciele oraz mój ukochany chłopak postanowili, że nie opuszczą mnie ani na sekundę, dopóki nie będą musieli. " - "nie mogłam niczego przemyśleć"
"Oczywiście żadno z nich nie chciało mi wytłumaczyć, co kryje się pod słowem "musieli", więc stwierdziłam, że nie będę się do nich odzywać, dopóki mi tego nie wyjaśnią." - po "oczywiście" przecinek. Ponadto, że tak zapytam, może głupio. Czy istnieje słowo "żadno"? Dalej... słowo "dopóki". Powtórzenie. W poprzednim zdaniu również zostało użyte.
"Po przebudzeniu się, zobaczyłam Teye, która wyglądała dokładnie tak sama jak Teya z mojej wyobraźni. " - "dokładnie tak samo"
"Nigdy wcześniej nie widziałam jej tak ubranej, nie wspominając już o makijażu, którego niemiała." - "ubranej". Powtórzenie. W poprzednim zdaniu zostało użyte to samo słowo. "niemiała". "nie" z czasownikami osobno.
"- Czy możecie zostawić mnie w spokoju? Chcę odpocząć. - powiedziałam, gdy nagle poczułam strasznie przeszywający ból. " - tu z kolei nie pasuje mi "strasznie przeszywający ból". Myślę, że albo "przeszywający ból" albo "straszny ból".
"Na początku nie rozumiałam co się dzieję, co w ostatnim czasie było normą, ale Dotyk Olivera sprawiał mi niesamowity ból." - powielasz "co". Wg mnie brzydko to wygląda. Ponadto powtórzenie słowa "ból", które zostało użyte w poprzednim zdaniu. Ponadto część zdania po "ale" nie trzyma się logicznie reszty stwierdzenia.
"Oliver widząc grymas mojej twarzy zabrał rękę, spojrzał na mnie z błagalną miną uśmiechnął się i oznajmił" - "Oliver". Powtórzenie. Użyte imię w poprzednim zdaniu. Przecinek po "Oliver", przecinek po "twarzy", przecinek po "miną".
"- Czas, jaki czas do cholery, On nie może jej już dotykać niech się dowie, należy jej się to. Sama sobie z tym nie poradzi i pójdzie do psychiatryka. - poirytowanym tonem powiedziała Felce." - wg mnie przecinki są w nieodpowiednich miejscach. Mogłoby zostać rozdzielone kropkami lub innymi znakami, żeby wyrazić może ów "poirytowany ton Felce", bo na razie tego tu nie widzę. Np. "Czas! Jaki czas, do cholery? On nie może jej już dotykać! Niech się dowie, należy jej się to"
"-Ej, sorry, ale czy ja mogę decydować o własnym życiu, co do jasnej cholery jest grane? - Chciałam być poważna, ale czułam się tak źle, że mój poważny ton zmienił się w skrzek." - tu podobna sytuacja. Np. "Ej, sorry, ale czy ja mogę decydować o własnym życiu?" Co do jasnej cholery jest grane?". Ponadto powtórzenie słowa "poważny" w tym samym zdaniu.
"- Jon, oni mają rację - powiedziała Teya patrząc na mnie - myślę, że nadszedł czas, aby Ameel dołączyła do nas, już nie tylko jako przyjaciółka." - po "Teya" przecinek. "Myślę" z dużej litery.
"-Zostawcie nas samych - Oliver podniósł się z łózka, odprowadził całą czwórkę i wrócił do mnie zaczynając spokojnym tonem opowiadać swoją historie..." - po "mnie" przecinek. Ponadto. "Historię".
"Nie była na nim tyle nienawiści, krzywdy chamstwa i prostactwa, a życie było dużo łatwiejsze. " - "nie było", poza tym powtórzenie "było" w tym samym zdaniu.
"Pomijając fakt iż każdy z nas ma jakiś cel w życiu, by coś osiągnąć, nie każdemu przychodzi to łatwo, jedni muszą starać się latami Ameel, a inni dostają to co najcenniejsze podane na tacy. " - po "fakt" przecinek. Poza tym to zdanie znów jest dziwnie poprzedzielane przecinkami. Proponuję "Pomijając fakt, iż każdy z nas ma jakiś cel w życiu, by coś osiągnąć, nie każdemu przychodzi to łatwo - jedni muszą starać się latami, Ameel, a inni dostają to, co najcenniejsze podane na tacy"
" Nie wszystko jest takie, jakie wydaje się na pierwszy rzut oka. Wyobrażasz sobie, że nasi rodzice osiągnęli to co mają po przez ciężką pracę, jednak to nie jest prawda." - powtórzenie "jest"
"Każde z nich skrywa jakąś tajemnicę, ale nie każde z nich się do niej przyzna, Ojciec Jonego był inny, przed śmiercią przyznał się, co wydarzyło się kilkanaście lat temu, kiedy nas nie było jeszcze na świecie. " - powtórzenie w pierwszej części zdania, "każde z nich". kropka po "przyzna". powtórzenie czasownika "przyznać". kropka po "inny".
"Nasi rodzice się przyjaźnili, pewnej o tym nie wiedziałaś, ale już wiesz skąd bierze się fakt, iż twój ojciec za mną nie przepada, zrozum, że to nie wszystko zależy ode mnie, On po prostu chciał cię ochronić przed tym, co nieuniknione" - znowu zdanie tasiemiec. ponadto powtórzenie czasownika "wiedzieć". Proponuję: "Nasi rodzice się przyjaźnili. Pewnie o tym nie wiedziałaś, ale już rozumiesz, skąd bierze się fakt, iż twój ojciec za mną nie przepada. Zrozum, że to nie wszystko zależy ode mnie. On po prostu chciał cię ochronić przed tym, co nieuniknione".
"na wszelką siłę próbował chronić swoje dziecko, ale twoje przeznaczenie jest inne Am, ty już idąc do LO wiedziałaś, że musisz przyjść do nas, że z nami będzie ci lepiej, i jest, prawda?" - znów. Moja propozycja: "Za wszelką cenę próbował obronić swoje dziecko, ale twoje przeznaczenie jest inne, Am. Ty, już idąc do LO, wiedziałaś, że musisz przyjść do nas, że z nami będzie ci lepiej. I jest, prawda?"
"Wracając do historii, jak już wspominałeś, kiedyś świat był inny, Twoja mam Sara, Twój tata Lonson, moi rodzice, rodzice Felcy i Jona byli najlepszą paczką przyjaciół pod słońcem. " - "Wracając do historii. Jak już wspominałem, kiedyś świat był inny. Twoi rodzice, Sara i Lonson, moi oraz Felcy i Jona, byli najlepszą paczką przyjaciół pod słońcem."
"Każde z nich oddało by za siebie życie. " - "oddałoby"
"Najlepiej im się razem imprezowało, każde z nich rozumiało drugie." - powtórzenie "najlepiej", powtórzenie "każde z nich"
"Mozę czasy inaczej się miały, ale zanim połączyli się w pary, byli klasycznymi bogaczami, Ciężko mi o tym mówić, ale nasi ojcowie bzykali panienki na prawo i lewo, matki były po prostu łagodnie mówiąc dziwkami. " - "Może czasy inaczej się miały, ale zanim połączyli się w pary, byli klasycznymi bogaczami. Ciężko mi o tym mówić, ale nasi ojcowie bzykali panienki na prawo i lewo, a matki były po prostu, łagodnie mówiąc, dziwkami"
"upijały się na imprezach do nie przytomności, i puszczały się z kim popadnie. Taka jest prawda Am , nie patrz tak na mnie" - "Upijały się na imprezach do nieprzytomności i puszczały się z kim popadnie". "nie" z przymiotnikami razem, ponadto przed "i" brak przecinka.
"Jednak nasi dziadkowie nie byli tacu głupi, gdy zaczęli rozumieć, że z ich dzieci nie wyrasta nic dobrego, postanowili wysłać ich na wspólne wakacje, ale to nie były zwykłe wakacje" - znów tasiemiec. "Jednak nasi dziadkowie nie byli tacy głupi. Gdy zaczęli rozumieć, że z ich dzieci nie wyrasta nic dobrego, postanowili wysłać je na wspólne wakacje. Ale to nie były zwykłe wakacje". Powtórzenie "byli".
"Wiesz co to znaczy dla osób, które całe życie pławią sie w luksusie." - przecinek po "wiesz".
"To niewyobrażalne cierpienie, którego nie jestem w stanie pojąć." - powtórzenie "który".
"Może inaczej to ujmę, byli jedynymi ludźmi, ale nie jedyną żywą istotą." - "jedynymi żywymi istotami"
"Na ziemi, na którą zostali zesłani żyło coś, co za wszelką cenę próbowało ich zabić. " - przecinek po "żyło"
"Próbowali się bronić, ale to co ich spotykało było gorsze od bólu. " - przecinek po "to", przecinek po "spotykało"
" Nie wiedzieli kogo oczami widzą, ale to co widzieli było straszne." - przecinek po "wiedzieli", przecinek po "to", przecinek po "widzieli"
"Wyglądało to, jak wrota do piekieł. " - brak przecinka.
"Facet, którego widzieli miał ciemne, krótkie włosy, ubrany w skórzane spodnie i ciemną kurtkę, poruszał się jak ptak, choć nie latał, jego kroki były posuwiste, zwinne, nie sposób było go zatrzymać." - powtórzenie "widzieli". przecinek po "widzieli". powtórzenie "było"
"Osoby , do których umysłów wnikali nasi rodzice były przed nim, stały i czekały na pewną śmierć. " - przecinek po "rodzice".
"Rodzice zgodnie postanowili, że o niczym nie powiedzą innym, ponieważ wszyscy uznali by, że zwariowali. " - "uznaliby"
"Zgodnie powiązały to, że to przez tę wyspę i zrobiły badania genetyczne, okazało się, że rodzicami są faceci, którzy byli na wyspie, więc chcąc nie chcąc rodzice Felcy i Jona zostali małżeństwem. " - tasiemiec. kropka po "genetyczne". powtórzenie "to". "rodzicami są faceci", no nie wiem, dziwnie mi to brzmi, może "ojcami" po prostu? ponadto przecinek po "więc" i znów po "chcąc"
"Najdziwniejszym faktem było to, że chodziły w ciąży przez dwanaście, a nie dziewięć miesięcy tak jak powinny. " - powtórzenie "było". przecinek po "miesięcy"
" Nasi rodzice się rozstali, cóż, oni nawet nie byli parami. " - powtórzenie "byli"
"Jednak po roku zerwania znajomości i nasze mamy były w ciązy." - przecinek po "znajomosci"
"Ojcami byli nasi tatusiowie, chociaż nasze mamy nawet z nimi nie spały. " - masło maślane. ojciec przeciez jest tatusiem. i znów powtórzenie "byli" i "mamy".
"Do tej pory niewiadomo, co się stało, ale jedno jest wiadome." - "nie wiadomo". powtórzenie "wiadome".
"Nasze matki nic nie pamiętają z tamtego okresu. " - powtórzenie "okres"
"Gdy mając szesnaście Jon szedł do szkoły średniej, jego ojciec był strasznie przerażony, że Jon nie chce iść do szkoły dla bogatych dzieciaków. " - przecinek po "gdy", "Szesnaście", powtórzenie "Jon",
"Przeczuwał, że jesteśmy inni, że nasze życie nie będzie łatwe, ale nie wiedział o co w nim dokładnie chodzi. " - przecinek po "wiedział"
"Czułam się strasznie źle i wydawało mi się, że mój mózg płata mi figle, zamieniając jego słowa na stek bzdur wymyślonych i urojonych w mojej głowie. " - przecinek po "bzdur"
"Ale Oliver mówił tak poważnie, miał taką minę, że byłabym idiotką gdybym zaczęła się śmiać. " - przecinek po "idiotką"
"Wszystko co w tamtym momencie bym nie powiedziała, n ie zrobiła byłoby nie na miejscu." - przecinek po "wszystko", bez dwóch pierwszych "nie", przecinek po "zrobiła"
"Co gorsza miałam przeczucie, że boję się pierwszy, ale nie ostatni raz." - przecinek po "gorsza"
Cóż. Przyznam, że już w połowie dopadły mnie myśli, żeby przestać czytać. Brak odpowiednio postawionych przecinków i w ogóle znaków interpunkcyjnych, znacznie utrudnia odbiór tekstu i odbiera wszelką przyjemność z jego czytania. Ponadto, niektóre zdania wydawały mi się być skonstruowane w specyficzny, dość niemiły dla mnie sposób. 2/5
Tyle ode mnie. Życzę powodzenia w dalszym pisaniu ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania