LOT PRZEZ EPOKI

- Jestem lotnikiem i wynalazcą. Jutro poszybujemy nad Warszawą.

- Chcę zostać naukowcem. Interesują mnie nauki przyrodnicze, niestety, głównie mężczyźni mogą się nimi zajmować.

 

Odeszła szeleszcząc powłóczystą suknią. Należała do tych kobiet Belle Epoque, które marzyły o podróżach balonem dookoła świata i eksperymentach chemicznych. Nazywała się Maria Skłodowska.

 

Przed brzaskiem była na miejscu. Dwupłatowiec rozgrzewał silniki. Po chwili płynęli nad miastem. W dole rozpościerała się Wisła i Most Kierbedzia. Błysnęło. Poprzez chmury ujrzeli nagle Stadion Narodowy niczym wielki kosz a potem Most Północny. Jej imienia.

 

- To maszyna czasu! Jesteś ciekawa, co będzie dalej?

 

Zniknęli w chmurach.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania